Najnowsze artykuły
Artykuły
Czytamy w weekend. 26 lipca 2024LubimyCzytać263Artykuły
Powstaje nowa „Lalka”! Co wiemy o ekranizacji powieści Prusa?Konrad Wrzesiński70Artykuły
Powiedz mi, gdzie jedziesz na wakacje, a powiem ci, co czytać: idealne książki na latoAnna Sierant17Artykuły
Zadaj pytanie Marii Strzeleckiej, laureatce Nagrody Literackiej WarszawyLubimyCzytać4
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Luc Vanrell
![Luc Vanrell](https://s.lubimyczytac.pl/upload/default-author-140x200.jpg)
1
6,1/10
Pisze książki: biografia, autobiografia, pamiętnik
badacz, nurek i fotograf. W 1979 roku, na fali popularności programów kapitana Cousteau, założył stowarzyszenie zajmujące się produkcją oraz sprzedażą sprzętu do nurkowania. Dzisiaj zmodernizowane przez niego przedsiębiorstwo prowadzi podwodne badania archeologiczne w basenie Morza Śródziemnego.
6,1/10średnia ocena książek autora
53 przeczytało książki autora
86 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Saint-Exupéry. Ostatnia tajemnica
Luc Vanrell, Jacques Pradel
6,1 z 42 ocen
132 czytelników 14 opinii
2011
Najnowsze opinie o książkach autora
Saint-Exupéry. Ostatnia tajemnica Luc Vanrell ![Saint-Exupéry. Ostatnia tajemnica](https://s.lubimyczytac.pl/upload/books/86000/86331/352x500.jpg)
6,1
![Saint-Exupéry. Ostatnia tajemnica](https://s.lubimyczytac.pl/upload/books/86000/86331/352x500.jpg)
Nie ma chyba nikogo, kto o Antoine de Saint-Exupery by nie słyszał. „Małego Księcia” omawia się jeszcze w szkole podstawowej, więc jeśli nawet ktoś się książkami brzydzi, to samo nazwisko autora z pewnością mu się o uszy obiło. Ci, którzy się książkami nie brzydzą i autora polubili mieli okazję się dowiedzieć, że zginął (zaginął?) on w niewyjaśnionych okolicznościach. Zważywszy na to, że zagadkowe zniknięcia miało miejsce w czasie wojny, nie ma w im nic sensacyjnego. Nie wyklucza to jednak tajemniczości całego zdarzenia. Bo cóż tak naprawdę stało się z panem de Saint-Exuperym?
Wyjaśnieniem tej zagadki postanowili się zająć panowie Jacques Pradel i Luc Vanrell. I trzeba im przyzna, że zrobili to z wielkim oddaniem, bo nie tylko szperali w przeróżnych archiwach, ale także osobiście brali udział w poszukiwaniach w terenie. A po ich zakończeniu napisali książkę „Saint-Exupery. Ostatnia tajemnica”.
W książce owej możemy wyróżnić dwie części (mimo, że jest podzielona zwyczajnie, na rozdziały). Pierwsza z nich to biografia autora „Małego Księcia”. Jest ona dość krótka, (nie stanowi przecież zasadniczego tematu książki) ale bardzo ciekawa. Jakież to Antoine miał bujne życie! Był to artysta o osobowości dominującej, skłonny do popadania w rozterki egzystencjalne i niekiedy impulsywny. Ale nade wszystko kochał latanie. Był świetnym pilotem i miał doświadczenie wojskowe. Posunął się nawet do tego, aby wykorzystać prywatne znajomości, kiedy podczas II wojny światowej okazał się za stary do pilotowania amerykańskich maszynach P38. Oczywiście dzięki znajomościom i sławie udało mu się załatwić pozwolenie na loty. Przeczuwał, że latanie go kiedyś zgubi, ale mimo tego (a może właśnie dlatego) nie chciał z niego rezygnować. Przeczucie go nie myliło – 31 lipca 1944 roku nie powrócił z misji zwiadowczej i ślad po nim zaginął.
Tego typu maszynę pilotował Saint-Exupery podczas ostatniego lotu.
W drugiej części panowie Pradel i Vanrell opowiadają nam o swoich próbach rozwikłania zagadki pisarza. Okazuje się, że nie było to takie łatwe. Większość specjalistów była zgodna co do tego, że samolot sławnego pisarza się rozbił, jednak obszar, na którym miałoby do tego wydarzenia dojść, mógłby obejmować, lekką ręką licząc, pół Europy. Przełomem okazało się wydarzenie tak niepozorne, jak wyłowienie przez przypadkowego rybaka pewnego kawałka metalu – srebrnej bransoletki z nazwiskiem autora… Historia poszukiwań jest naprawdę ciekawa, dlatego nie powiem na ten temat nic więcej, żeby nikomu nie zepsuć zabawy. Przekonajcie się sami.
Tym, co w książce podobało mi się najbardziej, był gawędziarski ton autorów. Nawet techniczne szczegóły budowy samolotów potrafili podać w taki sposób, że mi (kobiecie przecież) bardzo miło się o tym czytało. Potrafili swoją opowieścią zająć czytelnika tak, jak mało któremu autorowi podobnych opracowań się udaje. Plusem są też barwne tablice ze zdjęciami a to wielkiego pisarza, a to samolotu lighting P38, a to znowuż samych autorów przy pracy w terenie. Niestety, były także minusy.
Uważam, że szanowni autorzy zbyt wiele uwagi poświęcili całej biurokratycznej przepychance, jaka wyniknęła w związku ze sprawą. By może chodziło o dodanie książce realizmu, ale do mnie ten manewr nie przemawia. Niby dlaczego bowiem ma statystycznego czytelnika interesować od łaski ilu urzędników i w jakich terminach zależało powodzenie poszukiwań? Mnie nie interesowało wcale, a zostałam tym dość obficie uraczona.
Jeśli chodzi o techniczną stronę wydania, to bardzo przypadła mi do gustu. Piękna grafika okładki współgra z tematem książki, a czcionka jest duża i wyraźna. Dodatkowym atutem są kolorowe zdjęcia, a to sławnego pisarza, a to jego samolotu, a to znowu panów odkrywców w trakcie nurkowania. Na końcu autorzy dodali także aneksy, przedstawiające m.in. przebieg ostatniej misji Saint-Exuperyego, rozpisanej na godziny. Gratka dla miłośników historii.
Mimo drobnej wady, książkę polecam, zwłaszcza fanom Saint-Exuperyego, ale również wszystkim tym, którzy lubią rozwiązywanie historycznych zagadek, książki o pracach archeologicznych czy te o klimacie związanym z lotnictwem. Takim czytelnikom na pewno przypadnie do gustu. A reszta też może spokojnie poczytać, choćby w celu poszerzenia zainteresowań.
[Recenzję zamieściłam wcześniej na moim blogu.]
Saint-Exupéry. Ostatnia tajemnica Luc Vanrell ![Saint-Exupéry. Ostatnia tajemnica](https://s.lubimyczytac.pl/upload/books/86000/86331/352x500.jpg)
6,1
![Saint-Exupéry. Ostatnia tajemnica](https://s.lubimyczytac.pl/upload/books/86000/86331/352x500.jpg)
Antoine de Saint-Exupery – pisarz, poeta, a także pilot. W 1944 roku zaginął podczas wykonywania lotu rozpoznawczego nad południowym wybrzeżem Francji. Przez 60 lat los Exupery'ego stanowił zagadkę, która została wyjaśniona dopiero niedawno. Kiedy zobaczyłam tę książkę, pomyślałam, że muszę ją przeczytać.
Książka Jacquesa Pradela "Saint-Exupery. Ostatnia tajemnica" nie przedstawia całego życiorysu Exupery'ego, bo nie jest on jej tematem - jedynie kreśli najważniejsze fakty. Można z niej wyczytać, że pisarz był marzycielem i idealistą. Nie zgadzał się na świat pogrążony w wojennym chaosie, na jego upadek duchowy. Mimo to chciał walczyć, latać – choć mówiono mu, że jest na to za stary (w 1944r. skończył 44 lata)! Pisarz zachowywał się w tych ostatnich latach swojego życia, jakby przygotowywał się na śmierć, jakby ją przewidywał. Stąd kiedy zaginął brano pod uwagę celowe zniknięcie, a nawet samobójstwo. Wraku samolotu nie udało się odnaleźć przez 60 lat.
Francuski dziennikarz, we współpracy z nurkiem Luciem Vanrellem, który brał udział w poszukiwaniach samolotu pisarza wyjaśniają krok po kroku jak doszło do rozwiązania zagadki Exupery'ego. "Ostatnia tajemnica" to właściwie książeczka, zaledwie 230 stron, za to bardzo treściwych. Żadnego ściemniania, żadnych zbędnych dygresji, wodolejstwa, same fakty. Opisano tu m.in. sprawę odnalezienia bransoletki Exupery'ego oraz zupełnie bzdurny spór z rodziną pisarza - jego spadkobiercami. Ci Francuzi, chciałoby się powiedzieć... Jest też trochę szczegółów technicznych, dotyczących budowy samolotów, ale w dawce zupełnie strawnej nawet dla tak kompletnego laika jak ja. Czyta się to błyskawicznie, bo wydarzenia wciągają, a na koniec ogarnęło mnie wzruszenie, kiedy okazało się, że poszukiwania pisarza zaowocowały także odnalezieniem innych zaginionych w owym czasie pilotów. Zagadka rzeczywiście zostaje rozwiązana, książka okazała się dokładnie tym, czym miała być. Z pewnością nie "thrillerem", ale rzetelną pozycją historyczną. Polecam miłośnikom pisarza oraz zainteresowanym historią II wojny światowej.