Najnowsze artykuły
- ArtykułyHobbit Bilbo, kot Garfield i inni leniwi bohaterowie – czyli czas na relaksMarcin Waincetel17
- ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik272
- ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
- ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński42
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Hanovi Braddock
1
5,0/10
Pisze książki: fantasy, science fiction
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
5,0/10średnia ocena książek autora
15 przeczytało książki autora
10 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Popioły słońca Hanovi Braddock
5,0
Ayesh jest ostatnią ocalałą z wymordowanego i zniszczonego przez gobliny Oneahu. Podróżuje po Dominarii i opowiada swoją historię oraz historię Oneahu, żeby ten żył w pamięci ludzi.
Podróżując po pewnej wyspie zostaje schwytana przez grupę minotaurów. Znając język minotaurów dzięki kontaktom w przeszłości z tym byczym narodem w Hurloonie zapewnia sobie opiekę jednego z domów. Samica, naukowiec minotaurów prosi ją o pomoc, o wsparcie w jej projekcie naukowym, który może zrewolucjonizować postrzeganie niektórych ras Dominarii. Do tego jednak Ayesh musi sięgnąć w zakamarki pamięci, do których od bardzo dawno nie zaglądała i wyciągnąć wspomnienie, o których zdążyła już zapomnieć...
Czuję się rozczarowany. Liczyłem na historię przepełnioną magią, minotaurami i wielkimi wydarzeniami, a dostałem ... no cóż ... to. Fabuła strasznie nudna, masa ckliwych momentów, które do tej historii wcale nie pasują, jakby były upychane na siłę. Nie polecam nawet fanom uniwersum.
Popioły słońca Hanovi Braddock
5,0
Zupełnie niepotrzebna próba przeniesienia świata MtG na papier, gdyż w ogóle nie czułem tego klimatu, co w sumie nie jest zaskoczeniem, ponieważ bardzo ciężko jest przenieść klimat gry karcianej do książki. Świat przedstawiony (może z małymi wyjątkami) wydaje się nudny, główna bohatera - Ayesh, nie wzbudza jakiś emocji, ani pozytywnych ani negatywnych - ona po prostu sobie jest i dla mnie nic wielkiego by się nie stało, gdyby ją zastąpili w połowie książki kimś innym. Co prawda było parę momentów, które mnie zaciekawiły, ale raczej nie na długo. Podobał mi się pomysł z "ucywilizowaniem" jednak jego rozwinięcie mnie nie przekonało. Książka raczej nie godna polecenia nawet fanom karcianki, sam często sprawdzałem ile jeszcze do końca.