Najnowsze artykuły
- ArtykułyHłasko, powrót Malcolma, produkcja dla miłośników „Bridgertonów” i nie tylkoAnna Sierant1
- ArtykułyAkcja recenzencka! Wygraj książkę „Cud w Dolinie Poskoków“ Ante TomiciaLubimyCzytać1
- Artykuły„Paradoks łosia”: Steve Carell i matematyczny chaos Anttiego TuomainenaSonia Miniewicz2
- ArtykułyBrak kolorowych autorów na liście. Prestiżowy festiwal w ogniu krytykiKonrad Wrzesiński13
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Marcin Łochowski
3
7,2/10
Jest sinologiem, absolwentem Instytutu Orientalistycznego Uniwersytetu Warszawskiego. W Chinach spędził 11 lat, najpierw jako student, a następnie pracownik jednej z polskich spółek akcyjnych, którą reprezentował w Pekinie oraz specjalnej strefie ekonomicznej Zhuhai. Jest żonaty z Chinką i ma dwoje dzieci.
7,2/10średnia ocena książek autora
23 przeczytało książki autora
32 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Pekin. Informator turystyczny
Marcin Łochowski, Jian Niu-Łochowska
8,0 z 1 ocen
3 czytelników 1 opinia
2015
Ucieknie mnich, lecz nie umknie świątynia. Przysłowia i mądrości chińskie
praca zbiorowa, Marcin Łochowski
7,5 z 2 ocen
7 czytelników 0 opinii
2010
Najnowsze opinie o książkach autora
Życie codzienne w Pekinie Marcin Łochowski
6,0
Socjologiczny portret Pekinu z lat 1999-2001. Na przełomie tysiącleci miasto sprawia wrażenie wielkiej prowizorki, miejsca które traci swą przeszłość kosztem wymuszonej, pośpiesznej modernizacji, błyskawicznie upodabniając się do innych megamiast Dalekiego Wschodu.
Czytelnika może miejscami razić rytmika tekstu oraz niefortunne stylistycznie zdania, ale w żaden sposób nie utrudnia to zrozumienia przekazu. Największym mankamentem są powtórzenia informacji. Drobne błędy, np. pomyłki przy odmianie słów czy literówka przemianowująca NBA na MBA (str. 118) – to już małe miki . W stopce wydawniczej brak nazwisk osób odpowiedzialnych za korektę i redakcję – może stąd te niedociągnięcia?
Pomimo tego że tekst w obecnej formie kwalifikuje fragmentarycznie się do obróbki, jest on napisany dobrze, jasno i rzetelnie, z humorem i znawstwem, inteligentnie. Autor przedstawia nam masę interesujących, szczegółowych informacji – bez których ciężko mówić o uporządkowaniu myślenia o Pekinie i pekińczykach. Same rozdziały i podrozdziały są obmyślone bardzo sensownie.
Marcin Łochowski stworzył bardzo przydatną charakterystykę. Ani razu nie pisze o sobie, ale nie można mieć wątpliwości że opisując poszczególne impresje i niuanse czerpie z własnych doświadczeń. Z uwagi na długi czas pobytu i wykształcenie (sinolog) – rzetelnie tworzy pełny portret miasta i jego mieszkańców. Książka wypada jak najbardziej pozytywnie, i jest to świetna rzecz, zbierająca do kupy wszystkie kluczowe zagadnienia z zakresu prozy życia przeciętnego Chińczyka w stolicy. Gdyby dodać opisy własnego zderzenia z pekińską rzeczywistością, wprowadzić konkretne historie interakcji czy wątki reporterskie – obraz znacząco by się nam dopełnił (to jednak jak napisano tę książkę wynika z ogólnej koncepcji serii „Życie codzienne w miastach Orientu”).