To jedna z moich ukochanych książeczek z dzieciństwa. uwielbiałem całą serię, ale ten tomik zaskarbił sobie najwięcej mojej sympatii. Może widziałem siebie w Sreberku? Nie żebym nie słuchał Mamy, raczej dlatego, że wolałem spędzać czas w lesie. Jak cudownie jest powrócić marzeniami do czasów dzieciństwa. Nie da się przywrócić wszystkich emocji, dorosły i tak stara się wszystko zepsuć. Tutaj jednak nie ma czego. Vive l'enfant intérieur!
Rozkoszna historyjka o małym lisku, przełamująca stereotypy i walcząca z lisofobią. Obowiązkowa lektura dla zwolenników LIS+.
Świetna książka - zbiór opowiadań i wierszy - dla dzieciaków.
Wybór zawiera kilak moich ulubionych opowiadań, np. Agnieszka opowiada bajkę - Joanny Papuzińskiej (wiadomo dlaczego ulubiona!),Nikt się nie trzęsie - Marii Terlikowskiej i inne p. W. Chotomskiej, p. M. Musierowicz. Ponadto zawiera najlepsze wiersze polskich poetów.
Dla mnie wielkim atutem jest oczywiście grafika - ilustrator: Zbigniew Rychlicki - mistrzostwo świata (szkoda, że w recenzji nie można wkleić zdjęcia).