Najnowsze artykuły
Artykuły
Czytamy w weekend. 26 lipca 2024LubimyCzytać263Artykuły
Powstaje nowa „Lalka”! Co wiemy o ekranizacji powieści Prusa?Konrad Wrzesiński70Artykuły
Powiedz mi, gdzie jedziesz na wakacje, a powiem ci, co czytać: idealne książki na latoAnna Sierant17Artykuły
Zadaj pytanie Marii Strzeleckiej, laureatce Nagrody Literackiej WarszawyLubimyCzytać4
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Kenneth C. Flint
![Kenneth C. Flint](https://s.lubimyczytac.pl/upload/default-author-140x200.jpg)
2
4,9/10
Pisze książki: fantasy, science fiction
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
4,9/10średnia ocena książek autora
257 przeczytało książki autora
104 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
The Heart of the Jedi Kenneth C. Flint ![The Heart of the Jedi](https://s.lubimyczytac.pl/upload/books/4972000/4972320/907804-352x500.jpg)
3,0
![The Heart of the Jedi](https://s.lubimyczytac.pl/upload/books/4972000/4972320/907804-352x500.jpg)
Skasowana w latach ‘90 książka z uniwersum Star Wars. Dziwnym trafem pojawiła się w obiegu w 2021. Podobno została skasowana, gdyż nie współgrała z ówczesnym kanonem. Akcja toczy się po Powrocie Jedi, Imperator nie żyje, Imperium zaproponowało zawieszenie broni. Zmęczony Luke postanawia pobyć chwilę sam. Duch Obi Wana wyznaje mu, że istnieje coś takiego, co nazywa się Sercem Jedi. Tam Jedi może odnowić swojego ducha. Luke wyrusza na misję, by znaleźć planetę Angorathea... Wysoki Admirał Tharkus wysyła na przeszpiegi za nim zmiennokształtną istotę Dioskouroi...
Leia natomiast wraz z Hanem udaje się na negocjacje pokojowe z przedstawicielami Imperium... gdy te nie kończą się zbyt dobrze, dochodzą do wniosku, że Luke jest w niebezpieczeństwie i ruszają jego śladem...
Książka się długo rozkręca, męczą długawe opisy (np. zdewastowanej farmy Luke’a na Tatooine),sporo (na moje oko jedną trzecią) autor poświęca na wątek z Sand People, gdzie Luke musi zdobyć element z domu Obi Wana, który pozwoli mu polecieć dalej. Walka na śmierć i życie na banthach śmieszy... później Luke natrafia na kosmicznego śmieciarza Ewoka. Następuje tam żenująca scena Artoo myjącego plecy Luke’a podczas kąpieli... Luke jawi się w tej książce nie jako mistrz Jedi, tylko osoba, którą bardzo łatwo pojmać, mało korzysta ze swej potęgi Mocy, moim zdaniem to trochę nie pasuje do całokształtu rycerza Jedi. Natomiast końcowa przeprawa przez świątynię przypomniała mi motywy z Indiany Jonesa (niewidzialna kładka - Ostatnia Krucjata, los Tharkusa - Zaginiona Arka). Średnia pozycja.
Opowieści z kantyny Mos Eisley Barbara Hambly ![Opowieści z kantyny Mos Eisley](https://s.lubimyczytac.pl/upload/books/67000/67240/352x500.jpg)
6,7
![Opowieści z kantyny Mos Eisley](https://s.lubimyczytac.pl/upload/books/67000/67240/352x500.jpg)
Wciągające, zręcznie napisane historie z pomysłem, które w zamyśle łamią poniekąd utartą i poniekąd kanoniczną drogę do Gwiezdnych Wojen przez kolejne nowele i dłuższe opowieści. Faktycznie natomiast odkrywa nam rzeczywistość Gwiezdnych Wojen dziejącą się poza Częścią IV.
To pierwszy z kilku zbiorów opowiadań starwarsowych i moim zdaniem najlepszy. Kolejne zbiory eksploatowały Gwiezdne Wojny szukając innych obszarów, w których opowiadań dotychczas nie było (łowcy nagród, pałac Jabby, Nowa Republika, Imperium). Z jakością mierzoną siłą przyciągania do czytania tych zbiorów było natomiast już gorzej. Co gorsza, pojawiły się w różnych z tych zbiorów opowiadania mające eksplorować interesujące starwarsowe zakamarki, a były jakby pisane na siłę, pod legendę Gwiezdnych Wojen, eksponowały postaci zrazu wydające się marginalnymi (akurat to działa też w drugą stronę, bo Gwiezdne Wojny jednak na tym zyskują - świetnie pokazał to lata później „ŁOTR 1" i jego ekranizacja, a całkiem niedawno „Andor").
Ogół tych zbiorów razem z opowieściami z kantyny to jednak mimo wszystko bardzo dobra propozycja także i dla nie-fanów Gwiezdnych Wojen (aczkolwiek sprawdziłem to organo-czytelniczo na małej próbie statystycznej ofiar - na pedagogu szkolnym w jednej osobie i młodym pracowniku korpo też w jednej osobie).
Co zaś się tyczy lapsusów językowych i miejscami lichoty translacyjnej, to plwajmy na tę skorupę i zstąpmy do głębi zaczytania.