Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Cóż po 230 stronach odpuściłam... Zdaje sobie sprawę, że nie jestem w grupie do której teoretycznie celuje ta książka, ot za stara po prostu i tyle. Jednak poziom literacki jest tu taki... a nawet szkoda mówić. Kwestia taka, że nawet od książek skierowanych do młodzieży należy czegoś wymagać, wystarczy wspomnieć Zwiadowców czy opowieści Świata Wynurzonego, gdzie zarówno postacie jak i świat są nieco uproszczone, ale mają swoje charaktery. Tutaj postać jest albo dobra, albo zła, nie ma nikogo kto chociażby próbował stać pośrodku, w natłoku imion którymi zastałam zarzucona zapamiętałam tylko jedno... Ewę, bo krótkie i polskie. Sama w sobie historia powiedzmy, że jakiś potencjał ma i chyba tylko dlatego dałam 2 gwiazdki.