cytaty z książek autora "Stan Nicholls"
Przywódczyni podniosła dłoń, widząc cel. Żołnierze odrzucili świecące gałęzie. Szmaragdowa kaskada zalała dno. Najdy zebrały się wokół swojej pani.
Przed nimi, tam gdzie rdzeń rafy się rozszerzał, znajdował się skalny klif, pełen nisz oraz jaskiń, naturalnych i sztucznych. Z tej odległości nie widać było żadnych mieszkańców głębin. Przywódczyni gestem wydała rozkazy. Tuzin wojowników odłączył się i chyłkiem, tuż przy dnie, ruszył w stronę wrogiej konstrukcji. Po chwili popłynęła za nimi reszta gromady ze śmiercią na czele.
- To ty tak twierdzisz. Tymczasem niezadowolenie w szeregach rośnie, a dezerterów przybywa. Każdy cień nieposłuszeństwa i każda plotka o buncie ma być karana śmiercią. Bez względu na rankę winnego.
- Już teraz stosujemy taką karę, pani.
Gdyby generał miał ochotę popełnić samobójstwo, mógłby dodać, że Jennesta doskonale o tym wie.
- W takim razie stosujecie ją za rzadko. - Określenie „mrożące krew w żyłach” byłoby za słabe dla opisania spojrzenia, jakie mu posłała. - Ryba psuje się od głosy, generale.
- To mała fortuna. Pomyślcie, jak bardzo wzbogacą się kufry naszej pani.
- Właśnie – dodał gorliwie Jup. - Spójrzcie na to z jej punktu widzenia. Nasza misja zakończyła się sukcesem, zwyciężyliśmy na polu bitwy i w dodatku mamy kryształowy blask. Królowa pewnie cię awansuje!
- Zastanów się, kapitanie - odezwał się Haskeer, - Kiedy krystalin znajdzie się w rękach królowej, czy kiedykolwiek ujrzymy go na oczy? Płynie w niej dość ludzkiej krwi, żeby odpowiedź na to pytanie miała być dla mnie zagadką.
To zakończyło sprawę.
Stryk otrzepał ręce.
- Czego oczy nie widzą, tego sercu nie żal - oznajmił. - A godzina czy dwie opóźnienia nie zrobią aż takiej różnicy. A kiedy Jennesta zobaczy, co dla niej mamy, nawet ona będzie zadowolona.