Najnowsze artykuły
- ArtykułyAzyl i więzienie dla duszy – wywiad z Tomaszem Sablikiem, autorem książki „Mój dom”Marcin Waincetel1
- ArtykułyZa każdą wielką fortuną kryje się jeszcze większa zbrodnia. Pierre Lemaitre, „Wielki świat”BarbaraDorosz5
- ArtykułyStworzyć rzeczywistość. „Półbrat” Larsa Saaybe ChristensenaBartek Czartoryski15
- ArtykułyNagroda im. Ryszarda Kapuścińskiego: poznaliśmy 10 nominowanych tytułówAnna Sierant16
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Carey Goldberg
2
6,0/10
Pisze książki: literatura piękna, zdrowie, medycyna
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
6,0/10średnia ocena książek autora
56 przeczytało książki autora
30 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Rewolucja sztucznej inteligencji w medycynie. Jak GPT-4 może zmienić przyszłość
Carey Goldberg, Peter Lee
0,0 z ocen
5 czytelników 0 opinii
2024
Lucky Sperm. Historia trzech kobiet i kilku fiolek
Beth Jones, Carey Goldberg
6,0 z 37 ocen
74 czytelników 8 opinii
2009
Najnowsze opinie o książkach autora
Lucky Sperm. Historia trzech kobiet i kilku fiolek Beth Jones
6,0
Książka zaczyna się beztrosko, jednak biorąc pod uwagę całość, posiada wszystkie barwy szczęścia, smutku i żalu. Są fragmenty, kiedy uśmiechnęłam się do autorek, ale były też takie wydarzenia, których serdecznie współczułam.
Nie chcę, by moja opinia, stała się spoilerem, tak więc napiszę tylko tyle:
Książka jest dowodem na to, iż mimo wszystkich, smutnych chwil w naszej egzystencji, cierpienia od losu i trudności, z jakimi przyszło nam się zmierzyć, życie pisze najlepsze scenariusze. Ciekawe historie trzech kobiet i przypadki, wręcz nie do uwierzenia, a jednak...
Reasumując, zaczyna się lekko i przyjemnie, lecz w którymś momencie chwyta za serce i puszcza dopiero przy okładce, kończącej książkę.
POLECAM.
Lucky Sperm. Historia trzech kobiet i kilku fiolek Beth Jones
6,0
Przyczytalam, nie zaluje, ale…
Poczatek byl nawet OK, ale od polowy mialam wrazenie ze autorka nie miala juz ciekawych pomyslow, chcac jednoczenie za wszelka cene ukonczyc pisanie.
Happy End kazdej z bohaterek byly pisane troche na sile, zbyt ubarwiane.tak jakby jakas dorastajaca dziewczynka spisala swoje marzenia na kartce papieru. A jak wiemy w marzeniach wszystko uklada sie w magicznie cudowny sposob, wszyscy nas kochaja, wszystkim sie powodzi ect.
Ogolnie jednak bardzo niewymagajaca ksiazka.