Najnowsze artykuły
- ArtykułyKsiążki o przyrodzie: daj się ponieść pięknu i sile natury podczas lektury!Anna Sierant4
- ArtykułyTu streszczenia nie wystarczą. Sprawdź swoją znajomość lektur [QUIZ]Konrad Wrzesiński37
- ArtykułyCzytamy w weekend. 10 maja 2024LubimyCzytać417
- Artykuły„Lepiej skupić się na tym, żeby swoją historię dobrze opowiedzieć”: wywiad z Anną KańtochSonia Miniewicz2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Robert Newcomb
6
6,3/10
Pisze książki: fantasy, science fiction
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
6,3/10średnia ocena książek autora
144 przeczytało książki autora
163 chce przeczytać książki autora
3fanów autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Piąta czarownica Robert Newcomb
6,1
Książka zapiera dech w piersiach! Pełno emocji, zdarzeń, czasem i niepewności. Dzieje się tyle, że od początku do końca strony życie bohaterów może się zmienić o 180 stopni. Aż nie można się oderwać. Fakt, momentami bywa brutalnie i krwawo, ale takie właśnie są uroki epoki w stylu średniowiecza. Autor nie owija w bawełnę, krew pojawia się dokładnie tam, gdzie musi się polać. Intrygi, magia, przygody - to cechy charakteryzujące całe Kroniki Krwi i Kamienia.
Piąta czarownica Robert Newcomb
6,1
Cykl "Kronik Krwi i Kamienia" jest dla mnie słabą trylogią fantasy, która stara się być nowatorska w pewnych kwestiach, a w innych miejscach jest nudna i przewidywalna. Chciałbym na wstępie zaznaczyć, że jest bardzo brutalna. Oczywiście brutalnośc sama w sobie nie jest zła, natomiast w tym wypadku jest słabo umotywowana. Jest wiele okrutnych scen gwałtów, bestialskich pojedynków itp. Jest tego tak dużo, iż odnosi się wrażenie, że jedynym pomysłem autora było ukazanie wulgarności, chamstwa i prostactwa toczącego całą krainę Parthalonu i Eutracji. Fabuła także nie powaliła mnie na kolana. Ma kilka nieścisłości, które mogą psuć odbiór niektórych wydarzeń ukazanych w książce. Co więcej, już na samym początku dowiadujemy się jaki jest cel głównego bohatera, przy czym zawiązywana akcja nie prowadzi do jego rozwiązania. Toczy się w ślimaczym tempie i zalicza kilka przestojów. Jest to przyzwoicie napisana saga, jednakże nie odkrywcza i nudna. Nie polecam szczególnie tym osobom, które cenią sobie twórczość Martina. One nie mają tu czego szukać.