Bardzo dobra książka. Opowiada o izraelskich agencjach wywiadowczych od czasu powstania państwa Izrael. Prezentuje stosunki na Bliskim Wschodzie, stosunki ze Stanami Zjednoczonymi. Opowiada o najbardziej ryzykownych, najbardziej udanych, ale również o tych nieudanych akcjach oraz ich konsekwencjach, o ich bohaterach, uczestnikach i przegranych. Pokazuje jak zmieniał się rozkład sił w tamtym rejonie, jak przyjaciele stawali się wrogami - i odwrotnie. Duża część poświęcona jest broni atomowej - o tym jak Izrael tworzył swoje zaplecze atomowe, ale również o tym, jak psuł szyki innym ambitnym w tej materii krajom.
Z tej książki można się bardzo dużo dowiedzieć. O samym wywiadzie, o polityce, o stosunkach geopolitycznych na Bliskim Wschodzie. Duża porcja wiedzy okraszona historiami niczym z filmu o Agencie 007. Moim zdaniem naprawdę wartościowa literatura, warta przeczytania.
Osinskipoludzku.blogspot.com
Mówi się, że najlepsze historie pisze samo życie i ta książka jest tego najlepszym dowodem. Opisywane tu akcje pod egidą jednej z najsłynniejszych agencji wywiadowczych na świecie mogą śmiało służyć jako scenariusz dla niejednego filmu sensacyjnego co zresztą niejednokrotnie stało się faktem. Przyznam, że nie sięgnął bym po tą książkę gdyby nie fakt, iż ukazała się nakładem Wydawnictwa Czarnego. Tylko ono jest w stanie zagwarantować literaturę faktu najwyższego lotu w odróżnieniu do taniej sensacji.
Państwo Izrael ma jedną z najbardziej skomplikowanych historii i jego miejsce na nowożytnej mapie Europy jest okupione krwią przelaną na polu walki, ale i nie tylko. Smutna jest bowiem droga jaką przyszło przejść narodowi żydowskiemu raz poraz dziesiątkowanemu przez nacjonalistyczne systemy i doktryny polityczne oparte na nienawiści i rozmaitych fobiach. Właśnie z uwagi na liczne rany odniesione przez Izrael jak również pełną nieufności postawę wobec jego obywateli na świecie, zrodziła się konieczność stworzenia agencji mającej zapewnić spokój i bezpieczeństwo dla każdego Żyda gdziekolwiek ten by się znalazł.
Jak dowiemy się z tego opracowania Mosad i powiązane z nim agencje rządowe funkcjonowały nie tylko do działań prewencyjnych, ale aktywnie działały też jeśli chodzi o wyprzedzające ataki na obszarze tak naprawdę całej kuli ziemskiej. Właśnie ten aspekt działalności Izraela na arenie międzynarodowej budził największe bodaj kontrowersje. Podczas gdy mało kto upomniał się o zbrodniarzy wojennych jak na ten przykład Eichmann, który był jednym z autorów planu ostatecznej zagłady narodu żydowskiego i którego sprowadzono na sprawiedliwy proces , to już inaczej sprawy mają się w przypadku zabójstw na "wrogach" Izraela, które miały miejsce na terenie całej Europy. Tym większe kontrowersje rodzą się w tym przypadku gdyż te ataki niosły ze sobą przypadkowe ofiary wśród ludności cywilnej. Podobnie rzecz się ma z ofensywnym nastawieniem Izraela i agencji wywiadowczych tego państwa wobec Palestyny, Egiptu czy też Libanu. Pojawia się tu według mnie zasadne pytanie o granicę obrony i usprawiedliwienia dla przemocy. Odwieczna prawda, iż "przemoc rodzi przemoc" może i brzmi kolokwialnie, ale w przypadku państwa Izrael nabiera wymownego znaczenia.
Podsumowując,, "Szpiedzy Mossadu i tajne wojny Izraela" to książka po którą powinien sięgnąć każdy fan literatury szpiegowskiej. Znajdziemy tu wartką akcję, tajemnica goni tajemnicę, rzeczy oczywiste z początku przestają takie być w miarę rozwoju wydarzeń, q ponadto dodatkową grozę budzi fakt, iż wszystko o czym czytamy wydarzyło się naprawdę. Mało tego, takie wywiadowcze rozgrywki dzieją się co dnia i może bierzemy w nich nawet pośredni udział sami nie mając takiej świadomości :)