Najnowsze artykuły
- ArtykułyCzytamy w weekend. 26 lipca 2024LubimyCzytać263
- ArtykułyPowstaje nowa „Lalka”! Co wiemy o ekranizacji powieści Prusa?Konrad Wrzesiński70
- ArtykułyPowiedz mi, gdzie jedziesz na wakacje, a powiem ci, co czytać: idealne książki na latoAnna Sierant17
- ArtykułyZadaj pytanie Marii Strzeleckiej, laureatce Nagrody Literackiej WarszawyLubimyCzytać4
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Szymon Kazimierski
1
6,2/10
Pisze książki: fantasy, science fiction
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
6,2/10średnia ocena książek autora
640 przeczytało książki autora
644 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Deszcze niespokojne Andrzej Pilipiuk
6,2
U-Boot przybija do brzegów Asgardu. Neandertalczycy atakują na froncie wschodnim. Tajemnicza Wunderwaffe stanowi klucz do początkowych sukcesów w Ardenach. No i oczywiście demon z dżungli na pacyficznej wyspie.
I to mniej więcej wszystko, co się da powiedzieć dobrego o tym zbiorze opowiadań. Jak to zwykle bywa z antologiami, są nierówne. I ta, choć tematyką mnie zachęciła - w końcu to fantastyka i II wojna światowa! - w ostatecznym bilansie nie wypada najlepiej. Owszem, są perełki - jak te wymienione powyżej (plus może jeszcze opowiadanie rozgrywające się w Norwegii),ale są też nudne i rozwleczone (jak historia o biurku z kaukaskiego orzecha),albo nie do końca wyjaśnione (jak historia o kołysce).
Ostateczny gwóźdź do trumny - przynajmniej dla mnie - to kolejna wsiowa historyjka o Wędrowyczu. I choć Pilipiuk ma na koncie interesujące mnie teksty, choćby "2586 kroków", Wędrowycza i jego prymitywnego humoru nie trawię (i jedna gwiazdka za to poleciała).
Interesująca tematyka, można było wycisnąć o wiele więcej, ale końcowy efekt nie powala. Warto przeczytać, ale niektóre opowiadania tylko do kartkowania.
Deszcze niespokojne Andrzej Pilipiuk
6,2
Niestety moje początkowe zainteresowanie tą antologią gasło z każdą przeczytaną stroną. Zaczęło się bardzo dobrze od, moim zdaniem, najlepszego opowiadania z całego tomu, a mianowicie "Wilczej zamieci" Jarosława Grzędowicza. Całkiem ciekawa historia z dobrze zarysowaną sylwetką głównego bohatera i interesującym przebiegiem wydarzeń.
Kolejne, bardzo krótkie opowiadanko Eugeniusza Dębskiego, miało w sobie coś, dreszczyk emocji szczególnie w końcówce ale nie powalało na kolana.
Żeby nie opisywać każdego po kolei dodam tylko, że moją uwagę zwróciły jeszcze tylko 3 opowiadania z tego tomu. "Der Totenkopf" Tomasza Pacyńskiego, "Szkarłatna fala" Mai Lidii Kossakowskiej i "Sonderfuhrer" Szymona Kazimierskiego.
Z racji tylko 4 opowiadań zasługujących na moją uwagę, adekwatna do tego ocena. 4/10