Gary Marcus

Autor książki stara się udowodnić że ludzki umysł jest niedoskonały że to prowizorka natury i nie przystaje do dzisiejszego świata, pewnie można z nim się zgodzić można wyobrazić sobie ludzi doskonalszych których pamięć jest niczym komputer który jest w stanie wszystko odtworzyć w jednej chwili bez zniekształceń związanych z upływem czasu. Niestety autor patrząc na umysł z punktu widzenia psychologa nie wziął pod uwagę tego że człowiek ciągle podlega zmianą bo zmienia się środowisko, które notabene sam kształtuje, to co dzisiaj jest ułomnością kiedyś dawało człowiekowi przewagę na ziemi i w perspektywie pewnie zostanie wyeliminowane przez naturę w procesie ewolucji, ale na to trzeba czasu, człowiek istnieje w tej formie 10 000 pokoleń i te kilkaset lat obecnej cywilizacji nie musi trwać wiecznie, nikt nie da nam gwarancji że nie cofniemy się w tył i nagle to co obecnie przeszkadza stanie się zaletą. Mam wrażenie że książka ta napisana została z punktu widzenia mieszkańca wielkiego miasta zafascynowanego technologią i jest tym z lekka skażona, ale mimo to polecam jej przeczytanie, bo warto spojrzeć na ludzki umysł z innej perspektywy.