Jesteśmy społecznością, która kocha książki

- "Czy Pan jest bogaty?"

Nie wiedziałem co odpowiedzieć. Myślę, że nie w pełni zrozumiałem, o co mu chodzi. Powiedział mi, że on sam jest bogaty nie z powodu posiadanych pieniędzy, ale rodziny, która go otacza. Wiedział, co jest ważne w życiu. Wiedział, że powinien pomagać ludziom, a wtedy oni będą pomagać innym. Dzisiaj to rozumiem. Jedynym prawdziwym bogactwem, jakie mamy w życiu, jest wpływ, jaki wywieramy na otaczających nas ludzi.

Łatwo jest wy­grze­wać się w słoń­cu, znacz­nie trud­niej jed­nak cie­szyć się desz­czem. Ale jedno nie może ist­nieć bez dru­gie­go. Po­go­da stale się zmie­nia. Uczu­cia smut­ku i ra­do­ści za­słu­gu­ją na taką samą uwagę.

Za­wsze wie­dzia­łam, że je­stem kacz­ką, ale przez całe życie wszy­scy wma­wia­li mi, że je­stem kur­cza­kiem. Za każ­dym razem, kiedy kwa­czę, świat upie­ra się, że po­win­nam gda­kać. Już nawet sama za­czę­łam wie­rzyć, że je­stem kur­cza­kiem. Ale potem za­czę­li­śmy spę­dzać razem czas i zna­la­złam kogoś in­ne­go, kto kwa­cze. Wtedy po­my­śla­łam: do dia­bła z nimi, na­praw­dę je­stem kacz­ką!”.

Byłbym dziś zupełnie inną osobą, gdybym nie miał za sobą wzlotów i upadków normalnego życia, które równoważyły szaleństwo związane z Harrym Potterem. Doświadczyłem tego, co najlepsze z obu tych światów.

Gdybyśmy chcieli sprowadzić opowieść o Harrym Potterze do pojedynczej idei (a jest ich tak wiele, że jest to odrobinę naciągane podejście), z pewnością byłaby to wartość przyjaźni i przekonanie, że bez niej nie da się osiągnąć niczego, co ma prawdziwe znaczenie.

Ale okazuje się, że zwyczajni nastolatkowie nie zawsze postępują słusznie - a już z pewnością nie rozsądnie - a ja bardzo się staram być właśnie zwyczajnym nastolatkiem.
Co bywa skomplikowane, gdy twoim alter ego jest czarodziej.

Wybieraliśmy obrazki przedstawiające coś albo kogoś dla nas ważnego. Daniel Radcliffe miał zdjęcie wyjątkowo pięknie wyglądającej Cameron Diaz. Ja wybrałem wizerunek jeszcze piękniejszego karpia. Nawet nie ma porównania.

Draco Malfoy, postać, która przyniosła mi największą sławę, był tylko dzieckiem, urodzonym w pozbawionej ciepła, brutalnej rodzinie. Moja własna rodzina była zupełnie inna. Zżyta, kochająca, chaotyczna i pomocna, stanowiła centrum mojego wczesnego życia.

Według panującego zwyczaju na drzwiach znajdowało się imię postaci, a nie aktora. (Przy kręceniu szóstego filmu Alan Rickman zmienił tabliczkę na drzwiach swojej garderoby na "Książę Półkrwi").

To było na wczesnym etapie mojej czarodziejskiej kariery, pomiędzy pierwszym a drugim filmem o Potterze.