Najnowsze artykuły
- ArtykułyCzytamy w weekend. 26 kwietnia 2024LubimyCzytać100
- ArtykułySzpiegowskie intrygi najwyższej próby – wywiad z Robertem Michniewiczem, autorem „Doliny szpiegów”Marcin Waincetel5
- ArtykułyWyślij recenzję i wygraj egzemplarz „Ciekawscy. Jurajska draka” Michała ŁuczyńskiegoLubimyCzytać2
- Artykuły„Spy x Family Code: White“ – adaptacja mangi w kinach już od 26 kwietnia!LubimyCzytać2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Irena Wójtowicz
3
5,8/10
Pisze książki: kryminał, sensacja, thriller, literatura piękna
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
5,8/10średnia ocena książek autora
49 przeczytało książki autora
54 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Obcy trup Irena Wójtowicz
4,5
Gdyby nie przerwa na potrzebę, jedna z dziewczyn nigdy by nie znalazła tej martwej dziewczyny. Tego obcego trupa :-),no akcja jest tu szybka, może nie jak kolej japońska, ale też nie ma nudy. Berlin, Poznań, Łódź.
Mamy kilku fajnych bohaterów i bohaterek. W grę wchodzi przemyt.
Tak ogólnie to książka, na jedno posiedzenie.
Ja już 70 % nie pamiętam.
Obcy trup Irena Wójtowicz
4,5
Ostatnio wpadła mi w ręce książka pod jakże obiecującym tytułem "Obcy trup",autorstwa Ireny Wójtowicz
Jedna szykowna blondynka i jej nie mniej szykowna przyjaciółka, wracając z Niemiec całkiem przypadkowo znajdują w lasku trupa dziewczyny. Oczywiście zgłaszają znalezisko policji - obie są wszak prawniczkami, a w dodatku jednej z nich zdarzyło się trupa niechcący obmacać - i spokojnie jadą do Łodzi, gdzie mieszkają. Tu spokój się kończy - natychmiast i, jeśli można tak rzec, na całym froncie, gdyż dzieje się tak za sprawą zarówno kilku osobników całkiem aspołecznych, jak i jednego absolutnie prospołecznego policjanta, w dodatku przystojnego. A co najmniej bliskiego ideału mężczyzny wypieszczonego w wyobraźni szykownej blondynki...
Autorka chyba wzorowała się na Chmielewskiej,w każdym razie podobieństwa nie trzeba było daleko szukać.Bohaterka i zarazem narratorka stara się własnym sumptem przeprowadzić śledztwo,w które przypadkowo wplątała się z przyjaciółką.Śledztwo oczywiście prowadzi z gromadka przyjaciół,a męski bohater to obiecujący blondyn z policyjnym zacięciem.Jedyną różnicą jest fakt,że akcja toczy się w łodzi a nie w Warszawie. Fabuła jest w sumie dość przypadkowa,humoru za wiele nie ma,to taka kiepskawa podróbka mojej ukochanej autorki...Książka jest mało oryginalna,żeby nie powiedzieć nawet lekko wtórna.Wydaje mi się ,że autorka nie miała jakiegoś specjalnego pomysłu na książkę,więc wymieszała wątki z książek Chmielewskiej,ale że nie miała takiej wyobraźni,ani nie używała specyficznego języka Joanny Chmielewskiej wyszło jej coś mało zjadliwego.Osobiście nie polecam