Najnowsze artykuły
- ArtykułyKsiążki o przyrodzie: daj się ponieść pięknu i sile natury podczas lektury!Anna Sierant5
- ArtykułyTu streszczenia nie wystarczą. Sprawdź swoją znajomość lektur [QUIZ]Konrad Wrzesiński37
- ArtykułyCzytamy w weekend. 10 maja 2024LubimyCzytać422
- Artykuły„Lepiej skupić się na tym, żeby swoją historię dobrze opowiedzieć”: wywiad z Anną KańtochSonia Miniewicz2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Andrew Riconda
1
5,6/10
Pisze książki: kryminał, sensacja, thriller
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
5,6/10średnia ocena książek autora
144 przeczytało książki autora
190 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Najlepsze amerykańskie opowiadania kryminalne 2011 Harlan Coben
5,6
Dzieciobójca - opowieść o tym, iż nawet jak jesteś członkiem gangu, to nie warto zadzierać z babcią, która za wszelką cenę chce chronić wnuczkę.
Zadziorna - zagubiona dziewczyna Zadi, walka emerytowanego wdowca z samotnością, wysiłki naprawienia cudzego życia.
Serce jak balon - nietypowe zlecenie, jeszcze bardziej nietypowe wykonanie. Wisienką na torcie jest prezent przekazany zleceniodawcy "po robocie".
Martwy od dawna- najlepsze opowiadanie, które przeczytałam w tym zbiorze. Wartka akcja, niesamowity splot wydarzeń i sprawiedliwość, może mroczna, ale sprawiedliwość.
Na co czekały jego dłonie - nostalgiczna opowieść o kowboju, który pomaga biednej i bezbronnej kobiecie oraz dziecku. Mało ma to wspólnego z kryminałem, ale opowiadanie reweacyjne.
Najlepsze amerykańskie opowiadania kryminalne 2011 Harlan Coben
5,6
To moje drugie podejście do antologii z cyklu "Najlepsze amerykańskie opowiadania kryminalne..." i teraz jestem już zupełnie pewien, że kolejnego spotkania nie będzie.
Wydawca przyciąga uwagę słynnym nazwiskiem - poprzednio był to Lee Child, teraz Harlan Coben. Gwiazda "popełnia" krótki wstęp i to tyle jeśli chodzi o jej udział. Mam nawet wątpliwości co do tego, kto dokonał wyboru tekstów (małymi literkami jest podane nazwisko redaktora serii). Już to nieco trąci naciągactwem.
Co do części tekstów nie rozumiem, dlaczego nazwano je kryminalnymi. Są to dość mroczne opowiadania obyczajowe. To kolejny element, który wpływa na mój negatywny odbiór książki. Miałem ochotę na rozrywkowe opowiadania, na coś lekkiego, a dostałem ciężkostrawny bigos. Być może, gdyby książka nosiła tytuł "Najlepsze amerykańskie opowiadania", bez określenia gatunku, nie czułbym się tak oszukany.
Byłbym jednak machnął ręką na te wady, gdyby nie fakt, że większość opowiadań w zbiorze jest przeraźliwie nudna. Owszem, jest kilka tekstów godnych uwagi, ale "kilka" w zbiorze dwudziestu opowiadań to za mało, żeby książkę można było uznać chociażby za średnią. Jeśli to są najlepsze opowiadania, to chyba wolę nie wiedzieć, jak wyglądają złe, czy chociażby średnie.