Pomysłodawczyni i koordynatorka projektu "Mamy piszą książkę", w którym prawie 1200 kobiet (ekspertek* będących również mamami) napisało ksiażkę "Mamy dla Mamy" - kompendium wiedzy na temat ciąży i macierzyństwa. www.MamyDlaMamy.pl
*Wśród ekspertek są m.in. lekarki, psycholożki, farmaceutki, położne, doule, doradczynie laktacyjne, dietetyczki, pedagożki, fizjoterapeutki czy prawniczki, które postanowiły podzielić się swoją ekspercką wiedzą zważoną macierzyńską praktyką.http://www.MamyDlaMamy.pl
Kupując tą książkę myślałam, że znajdę w niej więcej wiedzy. Po przeczytaniu pierwszej części nie oczekiwałam cudów.
Mogę jednak przyznać, że jest w niej trochę więcej informacji niż w pierwszym tomie. Mimo wszystko jednak uważam, że jest to bardziej wsparcie psychiczne pod kątem różnych tematów niż zbiór rzetelniej wiedzy, która przyda się w rodzicielstwie.
Nie ma tutaj żadnej wzmianki o tym jak podnosić, przewijać, przebierać, odkładać, kąpać czy usypiać noworodka. To czego najbardziej potrzeba świeżo upieczonym rodzicom. Nie znajdziemy tu informacji gdzie trzeba się zgłosić po narodzinach dziecka, jakie załatwić dokumenty, jak powinny wyglądać wnioski o urlopy. Wszystko jest takie ogólnikowe i ze wskazaniem, że to trzeba do takiego specjalisty, a to do takiego. Patrząc na to, że niby 1200 osób pisało tą książkę i wiele osób z różnych zawodów to liczyłam po prostu na więcej. A tu po prostu każdy się reklamuje.
Niestety zawiodłam się. Dziwię się tylko skąd taka wysoka ocena za tą książkę, bo ona nie wnosi zbyt wiele wiedzy świeżo upieczonym rodzicom.
Nie jest to poradnik krok po kroku, informacje nie są zbyt uporządkowane, a raczej po prostu zebrane w jednym miejscu. Jednak warto sięgnąć po tę książkę, bo porusza wiele różnych tematów związanych z ciążą, porodem, połogiem czy przygotowaniem się na przyjście noworodka. Nie można tego jednak traktować jako jedyne źródło wiedzy i warto sobie gdzieś indziej rozszerzać dane zagadnienia.