Najnowsze artykuły
- ArtykułyKsiążka na Dzień Dziecka: znajdź idealny prezent. Przegląd promocjiLubimyCzytać1
- Artykuły„Zaginiony sztetl”: dalsze dzieje Macondo, a może alternatywna historia Goraja?Remigiusz Koziński1
- Artykuły„Zależy mi na tym, aby moje książki miały kilka warstw” – wywiad ze Stefanem DardąMarcin Waincetel1
- ArtykułyMagdalena Hajduk-Dębowska nową prezeską Polskiej Izby KsiążkiAnna Sierant2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Amy Marie
2
6,5/10
Pisze książki: literatura obyczajowa, romans
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
6,5/10średnia ocena książek autora
12 przeczytało książki autora
20 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Seven Amy Marie
7,0
Bardzo interesująca pozycja opowiadająca o tym, że karma jest suką i zemsta może się obrócić przeciwko nam. Dziewczyna zaczęła zemstę na facetach, którzy w przeszłości ją skrzywdzili. A było ich siedmiu. W sumie to nie robiła niczego nielegalnego, to oni sami byli sobie winni, że prowadzili życie pełne "grzeszków", a ona jedynie pomogła, żeby to ujrzało światło dzienne. Kiedy jednak poznaje Casena, coś się zmienia, dowiaduje się, że nie do końca jest winny, a na dodatek zakochuje się w nim. A kiedy w końcu prawda wychodzi na jaw, on reaguje tak, jak się można było tego spodziewać...
Książka bardzo mi się podobała, autorka stopniuje napięcia wraz z odkrywaniem kolejnych tajemnic, dzięki czemu nie miałam odczucia dłużyzny, no może pod sam koniec, kiedy coś ważnego miało się wydarzyć. Po skończeniu nie sposób nie zacząć czytać kolejnej części.
Seven Amy Marie
7,0
Opinia zawiera SPOILERY!!!!
Embyr przed laty w liceum została skrzywdzona przez siedmiu chłopaków, którzy nazywali się PITCREW (od pierwszych liter ich imion) i urządzili sobie "mały zakład", który skończył się dla niej naprawdę źle. Ale przecież karma zawsze wraca. Teraz przyszedł czas na zemstę. Oni zabrali jej coś, teraz Embyr odbierze każdemu z nich coś na czym im zależy.
Wszystko idzie zgodnie z planem aż do Casena. Embyr była w nim zauroczona, ale on w szkole nigdy jej nie zauważał... tak przynajmniej myślała. Jej celem jest teraz rozkochać go w sobie, a potem zranić tak jak ona czuła się zraniona. Tak jak on nie zareagował i nie powstrzymał tego co się działo. Ale... co jeśli okaże się, że z perspektywy Casena wszystko wyglądało inaczej?
Fajna książka chociaż przyznam się, że jak już słyszę "karma jest s.ką" i inne tego typu teksty związane z karmą to trochę mnie mdli, bo ludzie zdecydowanie tego nadużywają. Ale postarałam się nie zwracać uwagi na tą "karmę" związaną z książka i po prostu skupiłam się, że to po prostu "zemsta po latach".
Durni chłopcy z PITCREW urządzili Embyr niezłe piekiełko, chociaż nie wszyscy z nich byli w to zaangażowani, to jednak żadnej nie powstrzymał tego co się działo. Hmm... no i cóż, mimo, że Embyr działa w swojej sprawie, to nie mogę powiedzieć, że ze spokojem czytałam jakie metody obrała. Myślę, że np. to jak wykorzystywała młodą Arii... no niby chciała jej pomóc, ale to nie było fajne, powiem szczerze, że no nie było to wszystko dla mnie takie czarno-białe. Bo Embyr mszcząc się na tych facetach po drodze też ranić potrafiła innych. Zdecydowanie jest mocnym charakterem, ale wydaje mi się, że sama trochę zatraciła i pogubiła się we własnej zemście. Poza tym wydawała się jakaś naiwna... czego ona się spodziewała, że jak Casen dowie się wszystkiego to machnie na nią ręką i co? Zapomni o wszystkim? No sorry...
Za to Casen... można się było spodziewać, że może to jakiś dupek, ale im więcej się go poznawało tym wydawał się wspanialszym facetem. Jego intencje są czyste, wręcz wydaje się też zbyt dobry, trochę naiwny, łatwowierny. Przepada dla Embyr w mgnieniu oka.
Zagadkową postacią jest ten cały Reece. Nie ufam mu za grosz. Jestem pewna, że kolejnym tomie on jeszcze namiesza.
Ogólnie pomysł na książkę jest bardzo ciekawy, samo wykonanie takie pół na pół. Dobre, ale też można to było dopracować, i może trochę obedrzeć głównych bohaterów z tej naiwności :)
Jednak książka jest warta uwagi :)