Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Jedyna visio facialis, jedyne godne człowieka dążenie to poświęcić siły dla wyzwolenia wszystkiego co zniewolone i wyzyskiwane oraz zbudować społeczeństwo bez klas i przemocy państwa. To jedyna twarz Boga, w jaką człowiek będzie mógł spojrzeć bez wstydu. Nam Dei Facies non nisi in natura mentali, cuius veritas est obiectum.

Jak wygląda Bóg en face? En sof?
Jeśli chcesz zobaczyć twarz Boga, zamknij tę książkę, odłóż na półkę, podejdź do okna. Otwórz je szeroko, odetchnij drzewem, usłysz jak na najcieńszej wiatru gamie tańczą liściaste suknie panien, spójrz jak w drzewach, w zielonych okien ramie wirują ptaki, a w lasach zielonych - białe łanie... Być może, jednak, świat jest piękny.

Nigdzie w Torze nie jest napisane, że Bóg wybudził Adama z narkozy... A skoro cała historia świata, cała nasza rzeczywistość, całe nasze życie są tylko snem Pierwszego Człowieka, skoro koło przyczyn i skutków jeszcze nie ruszyło, co stanie się z nami, gdy Adam się obudzi?

Historia ludzkiej intuicji i wrażliwości zatoczyła koło.Człowiek znów zaczął wsłuchiwać się w milczącą mowę traw.

Chata bez chaty, na ścianach rosa, na podłodze kwiaty... Im więcej ciała, tym więcej robactwa. Im więcej ducha, tym mniej ciała, im mniej ciała, tym większa potrzeba styczności z tym, co na zewnątrz w stosunku do domu, civitas et socius i wszelakich ich urządzeń. Trzeba przejść przez Las, by odnaleźć drogę powrotną do siebie.

Odkryli, że tutaj można uwolnić się od więzów fizycznej rzeczywistości, zrzucić z siebie cielesne ubranie i biegać na golasa po polach snu.

Jedni starali się uciec tunelem snu od koszmaru rzeczywistości, ku ukrytemu światu. Drudzy zapragnęli koszmar nieludzkich stosunków społecznych przekształcić (hatawat) w humanistyczny, bezklasowy, pozbawiony przemocy socjalizm, zapominając czasem, że prawdziwe przebudzenie jest zawsze tym, które ma dopiero nadejść.

Skąd ta zbieżność topograficzna? Człowiek chce zająć miejsce Boga? Nic podobnego. Po prostu, każdy Muminek układa się do snu na kolanach Niebieskiego Taty.

Jeśli życie jest snem, to sen oznacza jawę. Przez prostą tautologię rachunku zdań - zaśnijmy, żeby się obudzić..

A jeśli język ptaków jest mową Boga? A jeśli Bóg śpiewa w ptasim języku? A jeśli ptaki, drzewa, mchy, porosty, aksolotle i bolimuszki kleparki nie są wcale stworzeniami bożymi, lecz, jak chciał Spinoza, nieskończonymi atrybutami Nieskończonego? A jeśli wszystko jest Jedno i nie jest ważne jedno pokolenie...?

Nigdzie nie ma nakazu spożywania mięsa, a więcej pożytku jest dla człowieka, jeśli nakarmi zwierzę i je pogłaszcze, niż gdy je pożre bądź zrobi sobie z niego buty lub torebkę.