Najnowsze artykuły
- ArtykułyTu streszczenia nie wystarczą. Sprawdź swoją znajomość lektur [QUIZ]Konrad Wrzesiński26
- ArtykułyCzytamy w weekend. 10 maja 2024LubimyCzytać402
- Artykuły„Lepiej skupić się na tym, żeby swoją historię dobrze opowiedzieć”: wywiad z Anną KańtochSonia Miniewicz2
- Artykuły„Piszę to, co sama bym przeczytała”: wywiad z Mags GreenSonia Miniewicz1
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Karolina Szostak
5,0/10średnia ocena książek autora
69 przeczytało książki autora
17 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Mój spektakularny detoks. Jak uninąć efektu jo-jo
Karolina Szostak
3,7 z 17 ocen
24 czytelników 2 opinie
2017
Najnowsze opinie o książkach autora
Moja spektakularna metamorfoza Karolina Szostak
4,4
Książka czyta się szybko, miło i przyjemnie. A tak do rzeczy ładnie wydana, tylko mało treści, przepisy ciężko mi nazwać przepisami, na temat diety pani Dąbrowskiej nie mam opinii -sama bym się jej na ten moment nie podjęła. Miło że, Karolina nie wypiera się z korzystania ze "wspomagaczy" w życiu: dieta pudełkowa, klinika La Perla... Mimo wszystko książkę traktuje jako czytadło na biegu, jak informacje w intrenecie, na początku myślałam że będzie naprawdę bardzo fajnie. Jednak im dalej w las tym bardziej ma się wrażenie, że książka to jedynie efekt współpracy.
Moje spektakularne soki i koktajle Karolina Szostak
7,0
Przyznam, że wydanie tej książki jest naprawdę doskonałe. Twarda oprawa, której chyba nie jest w stanie złamać nic - wychodzi na dobre, ponieważ nie będzie podatna na urazy mechaniczne. Znajdujące się w środku zdjęcia nie tylko koktajli również mają dobrą jakoś - co cieszy oko i nie da się tego nie zauważyć. W sumie, to gdy patrzyłam na soki i koktajle, niemal non stop ciekła mi ślinka. To wszystko wygląda tak smacznie, że... chyba żołądek nie wytrzymałby próby mieszania tych, które bym wypiła samym wzrokiem. :P
Odnośnie czcionki - jest duża, dzięki czemu nie mamy problemu z czytanie, w sumie tekstu nie ma tu zbyt wiele, bo mamy składniki, sposób przygotowania, czasami ciut o tym, co jakie warzywo bądź owoc w sobie ma, że działa na nas pozytywnie.
Muszę się przyznać - ale ja i kuchnia to dwie odległe planety. Mój ostatni koktajl skończył się kwaśną klęską, mimo iż lubię kwaśne... kiwi. Z jogurtem naturalnym wyszedł niezły kwas, żałuję, że nie dosypałam wtedy cukru... Grunt, że wypiłam to, co zrobiłam i się nie ubrudziłam. Jednak mam w planie kupić blender kielichowy, większy i porządniejszy niż zwykły blender, malutki, którego się zawsze obawiam, że nie wytrzyma tego, co chcę mu wrzucić do rozdrobnienia.
ALE. Przez te książkę jestem pewna, że jak będę mieć już ten kielichowy blender, wyciskarkę może też, to z pewnością zacznę robić takie oto koktajle i soki. Bo jest to smaczne i zdrowe. A Wy lubicie takie rzeczy? Jeśli tak, koniecznie musicie się zaopatrzyć w ten egzemplarz! Dodatkowo jest podział na pory roku, dzięki czemu wiemy, do jakich warzyw i owoców mamy dostęp. :)