Paweł Marszałkowski

Grzegorz Król był znakomicie zapowiadającym się juniorem. Przebywał na testach w Ajaxie i PSV. Grał w polskiej ekstraklasie strzelając bramki dla różnych klubów, nawet na arenie międzynarodowej. Niestety jego wielką karierę przerwał wielki nałóg. Grał między innymi w Lechii Gdańsk, Lechu Poznań, Amice Wronki, Polonii Warszawa czy GKS'ie Bełchatów. Teraz na ulicy nie poznała go nawet osoba, która grała nim w FIFE 99. Nie przeszedł nawet testów w trzecioligowym klubie. Spora nadwaga i uzależnienie sprawiły, że stoczył się na samo dno. O futbolu też będzie bardzo dużo, jednak głównie Grzegorz skupił się na pisaniu o sobie jako człowieku. Opowiada jak od 15 lat staczał się na dno przez nałogi, głównie przez alkohol i kasyna. Przeczytamy także wątki o innych znanych piłkarzach, którzy również są uzależnieni i przebywają w kasynach. Przegrał znakomicie zapowiadającą się karierę, przegrał najlepsze lata życia, przegrał ponad trzy miliony złotych, przegrał dom, rodzinę, przyjaciół. Przegrał wszystko. Smutna historia z której można się wiele nauczyć. Jednak nie tylko smutne wątki picia, wracania do kasyna i przegrywania w nim setek tysięcy, rozwodów czy o oszustwach będzie mowa. Jest wiele niezwykle ciekawych i śmiesznych anegdot. Król opowiada o wielu zabawnych sytuacji z obozów, czy wyjazdów na mecze czy o przygodach miłosnych. Co Grzegorz jadł pewnego poranka wielkanocnego na śniadanie? Który piłkarz sikał na Vicente Calderón w Madrycie i jak ujął to komentator? Za jakie stawiki grał w kasynie Tomasz Gollob? Przeczytajcie i pośmiejcie się sami! Autor ma nadzieje, że chociaż jedna osoba, która czyta tą lekturę, a idzie w nieodpowiednim kierunku, zastanowi się nad sobą i w porę opamięta. Król wydając tą książkę nie liczy na współczucie, chce abyśmy po prostu go wysłuchali, przeczytali to, co ma nam do przekazania. Książka zdecydowanie godna polecenia, szybko i przyjemnie się czyta wciągające opowieści z życia piłkarza i hazardzisty.