Najnowsze artykuły
Artykuły
Czytamy w weekend. 26 lipca 2024LubimyCzytać263Artykuły
Powstaje nowa „Lalka”! Co wiemy o ekranizacji powieści Prusa?Konrad Wrzesiński70Artykuły
Powiedz mi, gdzie jedziesz na wakacje, a powiem ci, co czytać: idealne książki na latoAnna Sierant17Artykuły
Zadaj pytanie Marii Strzeleckiej, laureatce Nagrody Literackiej WarszawyLubimyCzytać4
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Maciej Maciejak
![Maciej Maciejak](https://s.lubimyczytac.pl/upload/default-author-140x200.jpg)
4
7,3/10
Pisze książki: powieść historyczna, historia
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
7,3/10średnia ocena książek autora
25 przeczytało książki autora
69 chce przeczytać książki autora
1fan autora
Zostań fanem autora![Książkolub - awatar](https://s.lubimyczytac.pl/upload/avatars/1957862/1129634-32x32.jpg)
Sprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Zdradzona armia. Kampania koronna 1792 roku
Maciej Maciejak
7,4 z 8 ocen
17 czytelników 1 opinia
2022
Anatomia konfliktu rosyjsko-czeczeńskiego. Grozny 1994/1995, 1999/2000
Maciej Maciejak
7,8 z 10 ocen
58 czytelników 4 opinie
2018
Najnowsze opinie o książkach autora
Anatomia konfliktu rosyjsko-czeczeńskiego. Grozny 1994/1995, 1999/2000 Maciej Maciejak ![Anatomia konfliktu rosyjsko-czeczeńskiego. Grozny 1994/1995, 1999/2000](https://s.lubimyczytac.pl/upload/books/4871000/4871265/705715-352x500.jpg)
7,8
![Anatomia konfliktu rosyjsko-czeczeńskiego. Grozny 1994/1995, 1999/2000](https://s.lubimyczytac.pl/upload/books/4871000/4871265/705715-352x500.jpg)
Kilka miesięcy wcześniej przeczytałem doskonałą biografię Szamila Basajewa autorstwa Mirosława Kuleby i gdyby któraś z jego kolejnych książek była dostępna, z pewnością sięgnąłbym po nią. W zamian zdecydowałem się na „Anatomię konfliktu rosyjsko-czeczeńskiego”, co okazało się być bardzo dobrym pomysłem. Obie zgrabnie się uzupełniają, przy czym książka Maciejaka została wydana kilkanaście lat później, dodając rozdziały dotyczące rządów Ramzana Kadyrowa i powstania Emiratu Kaukazu. Dodatkowo pierwsza część poświęcona jest czasom carskim i radzieckim, które nieraz powracają jako kontekst dalszych wydarzeń.
Czytając o dziejach Czeczenii przypomina się nie bez powodu — wszak fragment jego listu z 1996 roku znalazł się w książce — „Raport z oblężonego miasta” Zbigniewa Herberta. I nie chodzi tu tylko o Grozny. Ci, których dotknęło nieszczęście rzeczywiście są zawsze samotni. Gdy bomby kasetowe spadają na zatłoczone targowiska, stolica jest niszczona niczym Warszawa w 1944 roku, a obozy koncentracyjne funkcjonują według najlepszych wzorów, Zachód nadal stara się uwierzyć, że Rosja kiedykolwiek się zmienia. Główną kontrowersją otaczającą Jelcyna jest jego pijaństwo, nie odpowiedzialność za ludobójstwo. Zmiana rządów w USA nie przynosi Czeczenom nic dobrego: i Clinton i Bush powstrzymują się od niedelikatnych uwag w stronę Rosji, a pierwszy dodatkowo wydaje wyrok śmierci na Dudajewa. I rzeczywiście dziesięć lat po sylwestrowym szturmie Groznego niepojęte było, że Czeczenia jeszcze się broni. I atakuje - w Biesłanie, Moskwie, Stawropolu. Okazuje się, że lata bezkrytycznego akceptowania przez Zachód rosyjskiej narracji o walce z terroryzmem faktycznie pchnęły Czeczenów do bezwzględnych ataków wobec cywili. Wielkie postaci z czasów pierwszej wojny giną lub sprzymierzają się z kolaboracyjnymi władzami. Ich miejsce zajmują salaficcy bojownicy bardziej związani z ponadnarodowym islamem niż z ojczyzną, finansowani przez bliskowschodnich bogaczy. Można na to narzekać, ale sunniccy radykałowie tylko wykorzystali lukę, której w porę nie zapełnił świat zachodni.
A tu z innego wiersza Herberta: „rozsądni mówią
że można współżyć z potworem /należy tylko unikać gwałtownych ruchów gwałtownej mowy”.
Autorowi nie można odmówić obiektywizmu, za to zdecydowanie nie jest bezstronny. Z racji, że mam praktycznie takie samo zdanie jak on, nie przeszkadzały mi jego uwagi. Wiem, że trudno zachować bezstronność pisząc o systematycznym ludobójstwie, ale myślę, że fakty przedstawione bez komentarza mogłyby mówić same za siebie. Z drugiej strony, suchy i bardziej naukowy charakter odbiłby się niekorzystnie na całokształcie. Wielką zaletą „Anatomii...” jest właśnie płynna narracja wzbogacona o barwne opisy scenerii, fizjonomii postaci oraz dygresje dotyczące ich życia osobistego.
Książce przydałaby się jakakolwiek korekta, bo w ostatecznym tekście znalazły się nawet ordynarne błędy ortograficzne. Do tego niekonsekwentnie stosowane są polskie i angielskie transkrypcje z rosyjskiego. Gdybym za każdą literówkę dostał grosz, byłoby mnie stać na pizzę Apetito z Biedronki. Gdybym za każde zdanie o dziwnej składni albo wyglądające wprost na powstałe w wyniku podzielenia jednego dłuższego znów dostał grosz, do pizzy dokupiłbym napój winny Amarena (brzoskwiniowy) i miałbym gotową kolację.
Choć nawał wydarzeń, nazwisk i dat może przytłaczać, autorowi udało się zamknąć go w szczelne ramy. Jak już wspomniałem, styl pisania wciąga i motywuje do dalszego czytania. Przypisy czasem wybijają z rytmu i wolałbym, by stały się integralną częścią tekstu, który prawdopodobnie stałby się o przynajmniej jedną trzecią dłuższy. Ogólnie rzecz biorąc, „Anatomia...” jest świetnym wyborem nawet dla czytelników zupełnie niezaznajomionych z prezentowaną tematyką.
Anatomia konfliktu rosyjsko-czeczeńskiego. Grozny 1994/1995, 1999/2000 Maciej Maciejak ![Anatomia konfliktu rosyjsko-czeczeńskiego. Grozny 1994/1995, 1999/2000](https://s.lubimyczytac.pl/upload/books/4871000/4871265/705715-352x500.jpg)
7,8
![Anatomia konfliktu rosyjsko-czeczeńskiego. Grozny 1994/1995, 1999/2000](https://s.lubimyczytac.pl/upload/books/4871000/4871265/705715-352x500.jpg)
Książka całkiem przyzwoita. Zbiera "do kupy" temat. który jeży włosy na głowie. Książka potrzebna. Moim zdaniem obowiązkowa lektura dla tych, którzy interesują się Rosją - tą współczesną i tą minioną, które wiele się nie różnią.
Przy okazji - już choćby z szacunku dla ofiar naszych "braci Słowian" może warto było przysiąść i nie wypuszczać "baboli" typu "prezydent Francji Ż. Schirak"!!! Zbyt wiele takich "kwiatków" na tak poważną książkę.