Szwedzki dziennikarz i pisarz. Pracował w gazecie Svenska Dagbladet, Aftonbladet i Nerikes Allehanda. Jege debiutancka książka wydawa w 2007 roku, "El Choco", była biografią Jonasa Anderssona skazanego za przemyt narkotyków w Boliwii. Razem z Monsem Kallentoftem tworzy serię kryminałów o inspektorze policyjnym ze Sztokholmu, Zacku Herrym. Powieści swobodnie nawiązują do greckiego mitu o dwunastu pracach Herkulesa.
To moje pierwsze spotkanie z tym duetem autorskim, choć książki Monsa Kallentofta czytałam wcześniej. Brutalna, ostra książka w skandynawskim stylu, ale bardzo płynnie napisana. W przeciwieństwie do poprzednich książek Monsa w tej akcja rozwija się dość szybko i już od początku wciąga, nie trzeba przebrnąć 50 stron wstępu, żeby resztę połknąć jednym tchem. Tu od razu jest akcja. Sprawdzę co dalej z Zackiem, bo pierwsza książka z serii jest zachęcająca.
Ostatnio świętowałam Nowy Rok właśnie w Sztokholmie i muszę powiedzieć, że autorom książki idealnie udało się oddać klimat tego miasta zimą ( polecam zwiedzić magiczne stacje metra).
Jest potwornie zimno i mrocznie a miasto ma w sobie jakiś majestatyczny chłód i nie chodzi mi tu o temperaturę.
Opowieść o Zacku młodym policjancie próbującym rozwiązać zagadkę morderstwa 12 letniego chłopca porwała mnie na amen.
Do tego ten styl pisania 👌 zupełnie inny niż ten do którego przywykłam. Na początku nie mogłam się przyzwyczaić i coś mi nie pasowało ale im dalej tym bardziej dodawało to klimatu. Nie ma tu nudnych opisów i przynudzania - jest konkret, czasami krótkie jednowersowe zdania, samo mięso.
Zack intryguje. Trudne dzieciństwo, uzależnienie od narkotyków i adrenaliny, ryzykant ale jednocześnie jest w nim głębia i mocny kręgosłup moralny.
Współpracownicy Zacka są mocno zarysowani i równie ciekawi. Widzę ich wszystkich oczami wyobraźni.
Książka oprócz tematu narkotyków porusza problem nielegalnych uchodźców zostawionych przez państwo samym sobie. Jest to szczególnie niepokojące kiedy mówimy o dzieciach.
Temat zbrodni jest dla mnie zbyt mroczny i przerażający ale tak to już jest w skandynawskich kryminałach.
Zupełnie nie odczuwa się, że książkę napisało dwóch autorów - dobra robota👍❤
Byłby z tego dobry film 💚 a w roli Zacka widzę mroczą wersję Alexandera Skarsgårda @rexdanger .
To byłaby uczta🤗
Mój Instagram : kamila.nieskonczona
kobiety.o.kobietach
www.kobietyokobietach.pl