Italo Calvino: 14 powodów, dla których warto czytać klasykę

LubimyCzytać LubimyCzytać
14.08.2014

W krótkim eseju zatytułowanym „Dlaczego warto czytać klasykę?”, który niestety nie doczekał się, jak dotąd, polskiego tłumaczenia, Italo Calvino przedstawia 14 argumentów, które przemawiają za czytaniem lektur z kanonu literatury.

Italo Calvino: 14 powodów, dla których warto czytać klasykę

Punktem wyjścia dla Calvino jest założenie, że wstydzimy się luki w naszej czytelniczej karierze. Utrzymujemy, że czytamy jakieś dzieło ponownie, w rzeczywistości sięgając po nie pierwszy raz - często nie umiemy się przyznać, że nie czytaliśmy jakiejś słynnej książki i stąd ten mały akt hipokryzji. Tymczasem Calvino pociesza i przekonuje: nikt nie jest w stanie przeczytać wszystkich ważnych książek, które zostały napisane. Niemniej powinniśmy robić co w naszej mocy, by próbować.

Oto dlaczego według włoskiego pisarza powinniśmy czytać klasykę:

1. Przeczytanie świetnej książki po raz pierwszy dopiero wtedy, gdy jest się dorosłym, sprawia niezwykłą przyjemność - zupełnie inną (choć nie można powiedzieć, że mniejszą lub większą) niż jej lektura w młodym wieku.

2. Klasyką nazywa się książki cenione przez tych, którzy przeczytali je i pokochali; jednakże równie cenne są one dla tych, którzy mają szczęście czytać je po raz pierwszy w odpowiednim momencie swojego życia, by najwięcej wyciągnąć z nich dla siebie.

3. Dlatego też należy znaleźć czas, by ponownie przeczytać najważniejsze książki swojej młodości.

4. Każde ponowne czytanie jest tak samo odkrywczą podróżą, jak czytanie po raz pierwszy.

5. Każde czytanie klasycznego dzieła jest w rzeczywistości jego ponownym odczytaniem.

6. Klasyk to książka, która nigdy nie wyczerpuje tego, co ma nam do przekazania.

7. Klasykami są książki, które noszą na sobie piętno wcześniejszych interpretacji i które pozostawiają po sobie ślady w kulturze, w której się pojawiły.

8. Klasyczne dzieło niekoniecznie musi nas nauczyć czegoś, czego nie wiedzieliśmy wcześniej.

9. Dzieła klasyczne wydają nam się tym świeższe i zaskakujące, im bardziej byliśmy przekonani, że wiedzieliśmy już o nich wszystko „ze słyszenia”.

10. Słowa „klasyka” używamy także w stosunku do tych dzieł, które stanowią ekwiwalent całego wszechświata, będąc czymś w rodzaju starożytnego talizmanu.

11. Autor dzieła klasycznego nigdy nie pozwala czytelnikowi pozostać obojętnym. Czytelnik zawsze określa siebie w relacji z autorem dzieła, nawet, jeśli określa się w opozycji do niego.

12. Klasyk to książka, która pojawia się przed innymi klasykami, jednakże każdy, kto czytał przed nią inne klasyczne dzieła, od razu rozpoznaje jej miejsce na literackim drzewie genealogicznym.

13. Klasyk jest taką książką, wobec której teraźniejszość staje się szumem w tle, ale która jednocześnie nie może bez tego szumu istnieć.

14. Klasyk jest jednocześnie takim dziełem, które trwa jako tło – nawet wtedy, gdy zupełnie niekompatybilna z nim teraźniejszość przejmuje chwilowo kontrolę nad sytuacją.

Jeżeli chcielibyście głębiej zapoznać się z esejem Calvino, tutaj znajduje się jego pełny tekst w języku angielskim. 

Poniżej natomiast wywiad z autorem, przeprowadzony w 1985 roku krótko przed jego śmiercią:

Źródło: openculture.com 


komentarze [41]

Sortuj:
więcej
Niezalogowany
Aby napisać wiadomość zaloguj się
Kazik  - awatar
Kazik 17.08.2014 09:20
Czytelnik

Dla mnie argumentem numer jeden za czytaniem klasyki jest fakt, że bez ich znajomości trudno jest funkcjonować w kulturze jako takiej - pozdro z interpretacją Herberta, jak się nie zna mitologii, nie zazdroszczę ludziom, którym multum rzeczy umyka z powodu nieznajomości Szekspira. Każda klasyczna pozycja - przeczytana z entuzjazmem bądź nie - otwiera kolejną furtkę w...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
kajkosz  - awatar
kajkosz 15.08.2014 21:00
Czytelnik

Oj tak! Wielu książek, które można określić mianem klasyków nie przeczytałam, z niechęcią podchodziłam do znacznej części szkolnych lektur. I żałuję! Czuję, że nie umrę spokojna, jeśli nie nadrobię tych braków, ale trudno pogodzić ograniczony czas z tym, co czytać muszę, chcę (przy czym ta kategoria dzieli się na: chcęiumręjeślinieprzeczytam, chcębardzo, i chcęodrobinkę), i...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
EmaxDomina  - awatar
EmaxDomina 15.08.2014 18:56
Czytelniczka

Gwoli ścisłości:
esej doczekał się polskiego tłumaczenia. Przetłumaczyła go Pani Justyna Łukaszewicz. Esej ukazał się w miesięczniku Odra rok 1997 nr 9 str 9-12
Podaję link do PBL:
http://pbl.ibl.poznan.pl/dostep/index.php?s=d_biezacy&f=zapisy_szczeg&p_zapis=420393
Warto przeczytać całość, bo powyższy wyciąg z tekstu zabija jego lekkość i całe przesłanie

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
MaratikS  - awatar
MaratikS 16.08.2014 10:15
Czytelniczka

Dziękuję.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Niezalogowany
Aby napisać wiadomość zaloguj się
czytamcałyczas   - awatar
czytamcałyczas 15.08.2014 15:54
Czytelnik

No dobra może kiedyś się przełamię i sięgnę po ten rodzaj literatury.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
jatymyoni  - awatar
jatymyoni 15.08.2014 15:29
Bibliotekarz

Odpowidź Renax. Filologowie tworzą różne listy klasyków, ale ciekawe jest co my czytelnicy uważamy za klasykę. Myślę.że kłotni nie powiino być. Ja szanuję to, że ktoś uważa Prusa za klasyka, właściwie każdy z nas ma taką własną listę. Właśnie czytam w ramach poznawania klasyki, lub jak ja to nazywam nadrabiania zaległości lektórowych "gargantua i Pantagruel".. Prawdą...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
awatar
konto usunięte
16.08.2014 20:40
Czytelnik

Użytkownik wypowiedzi usunął konto

Niezalogowany
Aby napisać wiadomość zaloguj się
jatymyoni  - awatar
jatymyoni 15.08.2014 14:29
Bibliotekarz

Klasyka jest jednym z najbardziej pojemnych pojęć, oprócz klasyki literatury, mamy klasyki danego kraju i klasyki poszczególnych gatunków. Chyba trzrba odpowiedzieć na pytanie co to jest klasyka, dla mnie klasyką są przykładowo: "Dialogi" Platona, Witkacy,Lem, ale nie są klasyką utwory Prusa, Orzeszkowej, Dąbrowskiej.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
awatar
konto usunięte
15.08.2014 15:10
Czytelnik

Użytkownik wypowiedzi usunął konto

Niezalogowany
Aby napisać wiadomość zaloguj się
Róża_Bzowa  - awatar
Róża_Bzowa 15.08.2014 11:43
Bibliotekarka | Oficjalna recenzentka

Klasyka! Uwielbiam, bo jest najbardziej odkrywcza, nowatorska i niesie najwięcej znaczeń w tym zalewie "najważniejszych książek roku" (sztuk 267) jakie nam oferuje aktualny rynek księgarski.

PS O Calvino i jego argumentach za klasyką była już mowa dwa lata temu w "Aktualnościach" :-)
http://lubimyczytac.pl/aktualnosci/1108/czy-to-juz-klasyka

Ciekawe, że nikt tego nie...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
czytamcałyczas   - awatar
czytamcałyczas 15.08.2014 10:31
Czytelnik

Renax: detektywmonk: Michał: detektywmonk: Kiedyś próbowałem brać się za klasykę.Lecz poległem,nie dałem rady.Chyba za durny jestem na taką literaturę/Chyba zostanę przy beletrystyce.Co rozumiesz przez klasykę?
Klasyką jest m.in. beletrystyka Henryka Sienkiewicza, Elizy Orzeszkowej, Lwa Tołstoja i CS Lewisa. W zasadzie większość klasyki w ciągu ostatnich 2 lat stworzyli...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
awatar
konto usunięte
15.08.2014 11:02
Czytelnik

Użytkownik wypowiedzi usunął konto

Niezalogowany
Aby napisać wiadomość zaloguj się
Ania Gotowska - awatar
Ania Gotowska 15.08.2014 02:02
Czytelniczka

Zgadzam się ze wszystkimi przedmówcami i przedmówczyniami :)

Sama też pewnie najwięcej "klasyków" pochłonęłam w liceum, ale dalej do nich sięgam w wolnych chwilach, kiedy mam więcej czasu na uważną lekturę.

Późnego czytania niektórych książek trochę się czasem wstydzę, ale przede wszystkim ogarnia mnie histeria jak już po takiego klasyka sięgam, i widzę w nim odwołania...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
allison  - awatar
allison 14.08.2014 21:56
Czytelniczka

Najwięcej klasycznych tytułów przeczytałam, będąc licealistką. W dużej mierze wynikało to z tego, że peerelowski rynek wydawniczy nie miał zbyt wiele do zaoferowania, a książek z drugiego obiegu było niewiele. Pochłaniałam wówczas namiętnie powieści Dickensa, sióstr Brontë, Balzaca, Stendhala, Dostojewskiego, Dumasa, Tołstoja, Twaina, opowiadania Czechowa i Poego...

Co...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej