Czasem idealizujemy pisarzy, sądząc, że różnią się od zwykłych śmiertelników. Tymczasem miewają oni zwyczajne słabostki, zainteresowania niezwiązane z literaturą, interesujące nawyki. Oto krótki przegląd pisarzy, którzy mieli niezbyt typowe hobby.          

Sprawdźcie, czy wiedzieliście o ich pasjach!

Wspomniana już Emily Dickinson uwielbiała piec. Poetka nie lubiła jednak wychodzić z domu – prawdopodobnie cierpiała na jakieś schorzenie psychiczne, które sprawiło, że przez wiele lat nie wychodziła za próg swojego domu. Często jednak piekła mnóstwo pysznych ciastek i bułeczek, a następnie opuszczała je w koszyku za okno, żeby zgromadzone na ulicy dzieci mogły się nimi poczęstować.

Vladimir Nabokov był zapalonym lepidopterologiem (miłośnikiem i badaczem motyli). Powiedział, że odkrycie nowego gatunku lub dostrzeżenie nieznanego organu pod mikroskopem daje mu większą przyjemność niż pisanie. Pasję odziedziczył po ojcu. Gdy ten siedział w Rosji w więzieniu, mały Vladimir przynosił mu motyle w prezencie. Inni naukowcy nie cenili go zbyt wysoko, niedawno jednak uznano sporo jego odkryć dotyczących modraszków.

Wierni czytelnicy zapewne dobrze wiedzą, że Haruki Murakami jest zapalonym biegaczem, startującym w maratonach. Jego drugą, mniej znaną, pasją, jest jazz. Podobno słucha go nawet przez 10 godzin dziennie, i to już od ponad dziesięciu lat. Napisał kiedyś, że gdyby nie jego muzyczna obsesja, być może nigdy nie zostałby pisarzem. Po trzydziestu latach pisania wciąż uczy się sporo o pisaniu, po prostu słuchając muzyki.

Haruki Murakami w swoim ulubionym klubie jazzowym, Peter Cat, w Tokio, 1978.

Franz Kafka miał zupełnie inne hobby. Zbierał zdjęcia i teksty pornograficzne i posiadał ich naprawdę sporą kolekcję. Nie jest to może niezwykłe zainteresowanie jak na młodego mężczyznę, jednak prawdopodobnie większość czytelników jego powieści wyobraża sobie autora przez pryzmat jego bohaterów. Zbiory Kafki są naprawdę odważne i zawierają różne nietypowe zdjęcia.

Ayn Rand oddawała się zupełnie innej pasji, również niezbyt przystającej do jej twórczości. Jej hobby było zbieranie znaczków. Napisała, że filatelistyka jest przeznaczona dla zajętych, ambitnych ludzi, ponieważ ma wszelkie cechy robienia kariery, ale przeniesionej do jasno określonego, prywatnego świata.

Flannery O’Connor, powieściopisarka amerykańska, uwielbiała ptaki, zwłaszcza pawie. Miała ich w sumie ponad sto. Hodowała także kaczki, gęsi, kury i inne gatunki ptaków. Mieszkała na farmie w Georgii, warunki miała więc doskonałe.

Sylvia Plath i Ted Hughes również znajdowali spokój wśród zwierząt, a konkretnie wśród pszczół. Plath nie przepadała za towarzystwem innych pisarzy. Lubiła przebywać wśród osób posiadających jakieś praktyczne umiejętności, takie, których mogłaby się od nich nauczyć. Prowadzenia pasieki nauczyła się od swojej położnej, później hodowała pszczoły razem z mężem.

Źródło: flavorwire.com