Ignacy Karpowicz w Krakowie i na lubimyczytać.pl

LubimyCzytać LubimyCzytać
26.05.2014

Ignacy Karpowicz, autor opublikowanej właśnie powieści Sońka, rozpocznie promocję książki od wizyty w Krakowie. Laureat Paszportu POLITYKI, trzykrotnie nominowany do NIKE spotka się z czytelnikami w piątek, 30 maja o 18:00 w Księgarni Matras przy Rynku Głównym. Spotkanie, transmitowane w naszym serwisie, poprowadzi Juliusz Kurkiewicz, redaktor „Gazety Wyborczej”. Zaprasza Wydawnictwo Literackie. 

Ignacy Karpowicz w Krakowie i na lubimyczytać.pl

„Sońka” to wielka, ale kameralna, prosta, choć niełatwa, wyciszona, lecz kipiąca emocjami, pacyfistyczna, a jednocześnie brutalna historia przepełniona miłością.

W życiu tytułowej bohaterki wszystko skończyło się dawno, dawno temu, wraz z wojną. Przeżyła i poczuła wtedy tyle, że później już ani żyła, ani czuła, mając jedynie wspomnienia i psią obrożę z gotyckim napisem. Przypadkowe spotkanie przy wiejskiej drodze daje początek opowieści, która wreszcie może zostać wysłuchana.

Powiernikiem Sońki zostaje Igor — wzięty reżyser teatralny — który niespodziewanie znalazł się gdzieś poza zasięgiem sieci komórkowych. Na bieżąco przekształca historię staruszki w sztukę teatralną, tworząc własną wersję wydarzeń. A kiedy zdawać by się mogło, że wyczerpał już limit pomysłów, w wiejskiej chacie pojawia się Ignacy, o którym Igor uporczywie próbował zapomnieć…

„Sońka” to szósta powieść Karpowicza, siódma książka w jego karierze, która ukazuje się osiem lat po debiucie. Powieść zbiera jak dotąd bardzo dobre opinie. Nasz recenzent Bogusław Karpowicz (zbieżność nazwisk przypadkowa?) tak o niej napisał: Formalne komplikacje "Sońki" mogłyby doprowadzić nawet do fiaska całego przedsięwzięcia, gdyby nie język powieści. Jest on niezwykle precyzyjny, lakoniczny i pozbawiony patosu. I chociaż nigdy nie lubiłem prozy nadmiernie poetyckiej, a w "Sońce" nie brakuje takich fragmentów, to jak ich nie polubić, gdy swoją powściągliwością i celnością przypominają najlepsze wiersze Wisławy Szymborskiej?

Na zachętę polecamy zapoznanie się z fragmentami powieści w interpretacji znakomitych aktorów: Magdaleny Cieleckiej, Anny Polony, Andrzeja Chyry i Jacka Poniedziałka.

Poniżej prezentujemy film ze spotkania.


komentarze [11]

Sortuj:
więcej
Niezalogowany
Aby napisać wiadomość zaloguj się
Wit  - awatar
Wit 30.05.2014 19:40
Czytelnik

ale że nikt praktycznie nie miał pytań do autora?? Ta krępująca cisza na widowni... dziwne. Ale ogólnie Karpowicz na plus, teraz tylko dorwać gdzieś "Sońkę" :)

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Bogdan  - awatar
Bogdan 03.06.2014 22:34
Czytelnik

Publiczność - żenada. Głównie krakowskie studenteczki - nieloty, z których żadna nie była w stanie zadać najprostszego pytania. Domyślam się dlaczego tak było: strach przed obciachem. Jak ja będę wyglądała, co o mnie pomyślą, może wyśmieją, czy jemu pytanie sie spodoba, etc. A przecież pytań można było zadać dziesiątki. Niedawno był ten słynny spór o zarobki pisarza...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Niezalogowany
Aby napisać wiadomość zaloguj się
Meszuge  - awatar
Meszuge 28.05.2014 08:59
Czytelnik

„…wielka, ale kameralna, prosta, choć niełatwa, wyciszona, lecz kipiąca emocjami, pacyfistyczna, a jednocześnie brutalna historia przepełniona miłością” – dziadek uczył, że jeśli coś jest do wszystkiego, to najpewniej jest do niczego, ale może nie miał racji…

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Jacek  - awatar
Jacek 28.05.2014 08:54
Autor

Przeczytałem fragmenty "Sońki". Literacko nie to, co lubię, czyli dobrze opowiedziana, wciągająca historia. Taki patchwork sklejony z różnorakich zlepków. Ale to nie ważne. Istotniejsza jest entuzjastyczna, oficjalna recenzja, którą przeczytałem na "lubimy czytać". Pozwolę ją sobie przytoczyć: "Na tak nieprzyjaznym gruncie rozkwita uczucie wiejskiej dziewczyny i esesmana....

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Bogdan  - awatar
Bogdan 30.05.2014 11:22
Czytelnik

Autor postu najwyraźniej preferuje narracje utrzymane w duchu legendy "O Wandzie, co Niemca nie chciała". Inne rozwiązania fabularne oznaczają dla niego proniemiecki serwilizm. Cóż, z pewnością podobnie pomyśleliby o "Sońce" cenzorzy w czasach PRL-u i na pewno by na druk nie zezwolili. A dziś Ignacy Karpowicz cynicznie wykorzystuje brak cenzury i pisze co chce. Rzeczywiście...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Jacek  - awatar
Jacek 30.05.2014 12:09
Autor

Jako dobrze zaznajomiony z historią, dobrze wiem, że niejedna Wanda chciała Niemca i opisanie tego byłoby ciekawe, choćby jako egzemplifikacja syndromu sztokholmskiego. Ale robienie z esesmana rycerza na białym koniu, który chce wybawić biedną księżniczkę z opresyjnego, patriarchalnego jarzma, jest po prostu kuriozalnym rozwiązaniem fabularnym. Akceptowalnym w świecie,...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Niezalogowany
Aby napisać wiadomość zaloguj się
Paulina Tasarz - awatar
Paulina Tasarz 27.05.2014 12:42
Czytelnik

Ja niestety przed monitorem ale znajomych wyślę do księgarni! :P

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Kasia  - awatar
Kasia 27.05.2014 12:00
Czytelniczka

Koniecznie muszę to przeczytać...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Boogna  - awatar
Boogna 27.05.2014 10:27
Czytelniczka

Będę obecna przed monitorem! Obowiązkowo. Przystojny ten Karpowicz...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Luis  - awatar
Luis 27.05.2014 09:57
Czytelnik

Super! Będę oglądać/słuchać. Bardzo cenię tego autora, głownie za bardzo niezależny umysł, ale również dbałość o język, niebanalne opowieści oraz to, że należy on do wąskiego grona pisarzy (wciąż nie mogę pogodzić się z nawałem rodzimej szmiry zalewającej rynek). "Sońkę" mam już kupioną i grzecznie czeka na swoja kolej.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
LubimyCzytać  - awatar
LubimyCzytać 26.05.2014 15:05
Administrator

Zapraszamy do dyskusji.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post