Z zimną krwią 2?

Joanna Janowicz Joanna Janowicz
21.12.2012

Oparta na faktach powieść Trumana Capote Z zimną krwią, opublikowana w 1966 roku, opowiadała historię dwóch tułających się recydywistów, Perry’ego Smitha i Dicka Hickocka, którzy dokonując mało lukratywnego włamania przy okazji zabili Herberta i Bonnie Clutter oraz dwójkę ich dzieci na ich farmie w Kansas. Śledczy uznali to przestępstwo jednocześnie za bezsensowne i okrutne. Ostatecznie znaleźli jego sprawców. Mężczyzn aresztowano pod koniec 1959 roku, a egzekucji dokonano w 1965 roku.

Z zimną krwią 2?

Teraz policja w Sarasota County na Florydzie podejrzewa Smitha i Hickocka o dopuszczenie się innego słynnego przestępstwa, którego sprawców jak dotąd nie odnaleziono.

Detektyw Kim McGath prowadzący śledztwo w sprawie zabójstwa na Florydzie jest przekonany, że ekshumacja ciał Smitha i Hickocka i zbadanie ich DNA udowodni, że to oni są odpowiedzialni za śmierć Cliffa i Christine Walker oraz ich trójki małych dzieci. Swoją tezę argumentuje tym, że to analogiczne włamanie i morderstwo miało miejsce w miesiąc po zabójstwach w Kansas, kiedy obaj mordercy byli na wolności i podejmowali się dorywczych prac na Florydzie.

Przez lata prowadzący dochodzenie w tej sprawie uważali, że Walkerów zabił ktoś, kogo znali. Z ich domu zniknęło bowiem tylko kilka przedmiotów: paczka papierosów, scyzoryk, odpis aktu małżeńskiego Cliffa i Christine i strój cheerlearderski Christine z jej licealnych czasów. Śledczy rozumieli to jako dowód, że morderstwo wymierzone było przede wszystkim w Christine i mogło być popełnione przez jej kochanka. Byłby to dla nich zaskakujący zwrot akcji, gdyby teraz, po upływie tylu lat okazało się, że za zabójstwem Walkerów stali Smith i Hickock.

Bez względu na to, co wykażą badania DNA, już teraz nie można wykluczyć trafności hipotezy postawionej przez detektywa z Florydy. W Z zimną krwią Capote opisuje bowiem Smitha czytającego artykuł o morderstwie Walkerów. Niesamowite!, mówi Smith do Hickocka. Wiesz, co by mnie nie zaskoczyło? Gdyby zrobił to jakiś wariat. Wariat, który przeczytał o tym, co wydarzyło się w Kansas.

Takie zamknięcie nierozwiązanej od kilkudziesięciu lat sprawy zaskoczyłoby policję. Byłby to też ciekawy temat dla pisarza. Nie wiadomo, czy gdyby żył Truman Capote, to zafascynowałoby go to późne odkrycie równie silnie, co pierwsze opisane przez niego morderstwo. Pewnie nie. Opisywanie kolejnych występków Smitha i Hickocka mógłby uznać za nudne. To nie pisanie, to stukanie w klawiaturę, może zawyrokowałby o takim pomyśle. Ale kto wie, czy inny współczesny amerykański pisarz nie podejmie tej rzuconej mu rękawicy i nie napisze kolejnej powieści, nawiązującej do Z zimną krwią. Tylko z jakim skutkiem?


komentarze [7]

Sortuj:
Niezalogowany
Aby napisać wiadomość zaloguj się
Mateusz 23.12.2012 17:28
Czytelnik

Ah! Bo my wszyscy najlepiej wiemy, co nasz stary kumpel Truman zrobiłby w tej sytuacji!

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
James_Bond 21.12.2012 20:05
Czytelnik

Oglądałem ten film ze 30 lat temu i jest to film, który zrobił na mnie ogromne wrażenie. Nie wiem czy zdobyłbym się na to żeby jeszcze raz wrócić do tych wydarzeń czytając książkę.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Ewa Dworczak 21.12.2012 15:51
Czytelniczka

Czytałam "Z zimną krwią" i byłam zachwycona. Teraz czekają na mnie trzy filmy do obejrzenia, które na podstawie tej powieści.

Jednak wątpię, żeby Capote zainteresował się tym nowym odkryciem. Być może śledziłby je prywatnie, ale uważam, że jego powieści są tak różne od siebie, że raczej nie podjąłby się pisania czegoś podobnego do "Z zimną krwią".

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Malwina 21.12.2012 15:01
Oficjalna recenzentka

foss - myslę, że na miejscu zbrodni zostało jakieś DNA i chcą je porównać z DNA tej dwójki. A książkę ogromnie polecam, jest rewelacyjna, choć oczywiście nie lekka. Sama postać Capote jest fascynująca. Natomiast nie sądzę, żeby podobna książka została dobrze przyjęta - żadna nie dorówna "Z zimną krwią" i myślę, że z tego powodu raczej też nikt nie będzie zainteresowany jej...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
fossa 21.12.2012 12:47
Oficjalny recenzent

Polecam film "Capote" o właśnie tych wydarzeniach.Musze jeszcze przeczytać książkę Capote,żeby mieć pełny wgląd w sytuacje.

Nie rozumiem tylko co ma ekshumacja ciał Perry'ego i Hickocha do stwierdzenia czy oni są winni tego drugiego morderstwa?

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
kryptonite 21.12.2012 12:29
Bibliotekarz | Oficjalny recenzent

Każdy pomysł jest dobry, aby stało się inspiracją do pisania. Jeśli ktoś opisałby to morderstwo, to raczej nie byłoby podobne do 'Z zimną krwią'. Nie czytałam jeszcze tej powieści, ale Capote'a znam ze 'Śniadanie u Tiffany'ego' i jeśli ktoś próbowały podrobić ten styl, to zaraz spotkałby się z falą krytyki.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Joanna Janowicz 21.12.2012 12:22
Czytelniczka

Zapraszamy do dyskusji.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post