Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Nie wiem sama jaką opinię można by tu wystawić aby była całkowicie obiektywna. Chyba zaczynają mnie nudzić tego typu książki, gdyż stają się dla mnie całkowicie przewidywalne. Ewentualne "zagadki" kto i dlaczego to zrobił są lekko naciągane..
Nie jestem zbyt dobra w wystawianiu opinii, ale to książka "łatwa" i przyjemna. Z lekkim dreszczykiem emocji i poczuciem humoru..

Nie wiem sama jaką opinię można by tu wystawić aby była całkowicie obiektywna. Chyba zaczynają mnie nudzić tego typu książki, gdyż stają się dla mnie całkowicie przewidywalne. Ewentualne "zagadki" kto i dlaczego to zrobił są lekko naciągane..
Nie jestem zbyt dobra w wystawianiu opinii, ale to książka "łatwa" i przyjemna. Z lekkim dreszczykiem emocji i poczuciem humoru..

Takiego typu książki uwielbiam najbardziej! Dlaczego? Ponieważ budzą we mnie pozytywne emocje i nadają mi wiarę w lepsze jutro. Gdyż zawsze się pojawia jakaś iskierka w tym przypadku jest nią Vee. Nastolatka, która polubiłam od samego początku. Szalona i czasem naiwna mająca milion pytań na minutę! Taka mała odskocznia od "problemów" Nory :-)
Ogólna fabuła książki jest jak to co niektórzy określają lekka i przyjemna;-) Niekiedy budziła we mnie dreszczyk emocji zwłaszcza gdy Patch mówił do Nory- Aniele.. Lubię takie historie "nie z tego świata".
Także śmiem twierdzić, że fani "Zmierzchu" będą z pewnością zadowoleni.
BARDZO POLECAM I ZACHĘCAM DO ODERWANIA SIĘ OD RZECZYWISTOŚCI :-)

Takiego typu książki uwielbiam najbardziej! Dlaczego? Ponieważ budzą we mnie pozytywne emocje i nadają mi wiarę w lepsze jutro. Gdyż zawsze się pojawia jakaś iskierka w tym przypadku jest nią Vee. Nastolatka, która polubiłam od samego początku. Szalona i czasem naiwna mająca milion pytań na minutę! Taka mała odskocznia od "problemów" Nory :-)
Ogólna fabuła książki jest jak...

Ciekawa i bardzo zagadkowa, przeczytałam w dwa wieczory! Więc stwierdzam, że godna uwagi :-)

Ciekawa i bardzo zagadkowa, przeczytałam w dwa wieczory! Więc stwierdzam, że godna uwagi :-)

Mój "romans z Zafón'em" zaczął się właśnie od "Mariny" gdyż stwierdziłam, że nie zakupię "Cienia wiatru" czy "Gry anioła" ze względu na ich objętość, nie wiedząc jak Zafón pisze. I byłam miło zaskoczona!
Spodobała mi się "Marina" i styl pisania Zafón'a. Wynik tego był taki, że na półkach znalazły się wyżej wymienione pozycje :-)
"Marina" mnie urzekła.
Polecam jak każde inne książki C.R.Zafón'a :-)

Mój "romans z Zafón'em" zaczął się właśnie od "Mariny" gdyż stwierdziłam, że nie zakupię "Cienia wiatru" czy "Gry anioła" ze względu na ich objętość, nie wiedząc jak Zafón pisze. I byłam miło zaskoczona!
Spodobała mi się "Marina" i styl pisania Zafón'a. Wynik tego był taki, że na półkach znalazły się wyżej wymienione pozycje :-)
"Marina" mnie urzekła.
Polecam jak każde...

Tę książkę przeczytałam jako ostatnią! I to jedyna, która w ciągu dnia została przeze mnie przeczytana..
Jak wiadomo nie każdemu przypadają do gustu takiego typu historie, mnie widocznie wciągnęła na maxa!
POLECAM :-)jak dla mnie?? Rewelacja!

Tę książkę przeczytałam jako ostatnią! I to jedyna, która w ciągu dnia została przeze mnie przeczytana..
Jak wiadomo nie każdemu przypadają do gustu takiego typu historie, mnie widocznie wciągnęła na maxa!
POLECAM :-)jak dla mnie?? Rewelacja!