Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Niesamowita! Wciągająca! Rewelacyjna!
Śmiałam się nie raz! Zakochałam się już od pierwszych stron. Szczerze polecam fanom fantasy.
Wspaniała - nic dodać, nic ująć.
Polecam!

Niesamowita! Wciągająca! Rewelacyjna!
Śmiałam się nie raz! Zakochałam się już od pierwszych stron. Szczerze polecam fanom fantasy.
Wspaniała - nic dodać, nic ująć.
Polecam!

Męczyła mnie ta część. Aczkolwiek musiałam przez nią przebrnąć, bo koniecznie chciałam wiedzieć, jakie życie prowadzą teraz Chłopcy i niejaka Matylda Blaszka. Oczywiście koniec książki zmusił mnie do wypożyczenia "Największej z przygód". Natomiast jeśli miałabym ocenić, która część była najbardziej zachwycająca, to właśnie była pierwsza i druga. Ten tom był "doroślejszy", poważniejszy, jak sam pan Ćwiek napisał w Posłowiu, że jest mniej humoru Zagubionych Chłopców, więcej dojrzałości. Nie ma Skrótu, proszku, bojowego Dzwoneczka, migającego Milczka, wulgarnego Kędziora... Tom przeciętny, więcej dać nie mogę.
Aczkolwiek dużym plusem jest pojawienie się Wiecznego Chłopca, jedynie wspominanego w zeszłych książkach. Mimo wszystko polecam :)

Męczyła mnie ta część. Aczkolwiek musiałam przez nią przebrnąć, bo koniecznie chciałam wiedzieć, jakie życie prowadzą teraz Chłopcy i niejaka Matylda Blaszka. Oczywiście koniec książki zmusił mnie do wypożyczenia "Największej z przygód". Natomiast jeśli miałabym ocenić, która część była najbardziej zachwycająca, to właśnie była pierwsza i druga. Ten tom był...

Oczywiście pan Ćwiek nie zawiódł mnie kolejną częścią o Chłopcach! Aczkolwiek to jednak pierwszy tom o wiele bardziej mnie zachwycał. Akcja jest bardziej zdecydowanie stonowana, poważniejsza. Ale oczywiście epilog obudził mnie we mnie chęć sięgnięcia po następny tom, który właśnie leży obok mnie! Trochę zabrakło mi humoru Chłopców. Polecam!

Oczywiście pan Ćwiek nie zawiódł mnie kolejną częścią o Chłopcach! Aczkolwiek to jednak pierwszy tom o wiele bardziej mnie zachwycał. Akcja jest bardziej zdecydowanie stonowana, poważniejsza. Ale oczywiście epilog obudził mnie we mnie chęć sięgnięcia po następny tom, który właśnie leży obok mnie! Trochę zabrakło mi humoru Chłopców. Polecam!