Cytaty
Droga kończyła się - niczym dziewictwo - dość niespodziewanie i całkowicie nieodwołalnie.
Gówno. Wszystko to gówno, poza moczem.
- Wyobrażasz sobie komputer dla mnie? Iw ogóle wyobraź sobie mnie siedzącego na dupie! Pomijam, że nie mam jak na niej usiąść, no ale wyobraź sobie mnie siedzącego i grającego w... co tam?... tetrisa! - Przestań! - Coleen machnął ręką - W tetrisa to nawet ja już nie gram!... "No, czasem w SexTetrisa!" - dodał w myślach.
Tobie ani jeść, ani spać nie trza, dawać tylko perypetie.
Obudziła mnie cisza. Istnieje taki jej rodzaj - znacząca.Obiecująca. Człowiek się budzi i okazuje się, że coś na niego czeka: prezenty od Mikołaja, żoneczka ze śniadaniem albo ponury, sycylijski, tępy drab z luparą wycelowaną między oczy.
Akurat! Możesz! Im się wydaje, że magia... że magia to taki zestaw zaklęć na wszystkie okazje, że to takie cymbałki, a mag nie ma nic innego do roboty, tylko siedzieć przed nimi i uderzać w odpowiednie blaszki: bęc- magiczny obiad, bimc- wino, bamc- dziewoja przychylna, bumc- mieczyk samosieczyk!
Nikt nigdy nie zdołał mi wytłumaczyć, dlaczego ludzi tak denerwuje żądanie wykonania w odpowiedni sposób odpowiednio przecież opłaconej pracy.
- Jakże by nie?! Toć droga, a kto w drodze nie umoczy pyska, ten u celu niewiele zyska, jak powiadał mój wuj, Lentaszy.
Jeśli ktoś ma coś do ukrycia, zawsze musi się liczyć z ingerencją wprawnego oka (...) Prawdziwe drugie dno było zainstalowane po to właśnie, by dać się odnaleźć. Prawdziwe "drugie dno" było pod trzecim dnem.
Jak nie masz w ustach papierosa albo brzegu szklanki, to masz taki fajny bulterierczy zacisk - łapiesz i nie puszczasz.