-
ArtykułyKsiążka na Dzień Dziecka: znajdź idealny prezent. Przegląd promocjiLubimyCzytać1
-
Artykuły„Zaginiony sztetl”: dalsze dzieje Macondo, a może alternatywna historia Goraja?Remigiusz Koziński1
-
Artykuły„Zależy mi na tym, aby moje książki miały kilka warstw” – wywiad ze Stefanem DardąMarcin Waincetel1
-
ArtykułyMagdalena Hajduk-Dębowska nową prezeską Polskiej Izby KsiążkiAnna Sierant2
Biblioteczka
Kiedy szukałam w księgarni jakiejś ciekawej lektury na dłuższy weekend listopadowy, natknęłam się na książkę „Prom do Kopenhagi”. Nazwisko autorki wprawdzie nic mi nie mówiło, ale tytuł wydał się oryginalny, a notka z tyłu okładki zachęcająca. Postanowiłam więc kupić tę powieść i przekonać się czy książka rzeczywiście jest ciekawa.
Muszę przyznać, że ten romans to lektura bardzo przyjemna. Czasem można się uśmiechnąć (jeden z moich ulubionych fragmentów to „scena” erotyczna w kantorku ;-)), czasem wzruszyć. Pozornie lekka, okazuje się jednak podszyta głęboką prawdą o ludzkich relacjach i życiu. Niejedna czytelniczka odnajdzie tu z pewnością jakąś cząstkę siebie i własnej historii. Polecam wszystkim myślącym kobietom z sercem.
Kiedy szukałam w księgarni jakiejś ciekawej lektury na dłuższy weekend listopadowy, natknęłam się na książkę „Prom do Kopenhagi”. Nazwisko autorki wprawdzie nic mi nie mówiło, ale tytuł wydał się oryginalny, a notka z tyłu okładki zachęcająca. Postanowiłam więc kupić tę powieść i przekonać się czy książka rzeczywiście jest ciekawa.
Muszę przyznać, że ten romans to lektura...
"Prom do Kopenhagi" był udanym debiutem Krystyny Mirek, a tym, których on zauroczył, z pewnością spodoba się druga część, czyli "Polowanie na motyle". Książkę czyta się bardzo szybko, a życiowa mądrość i cenne przemyślenia przeplatają się ze sporą dawką humoru. Zawarte tu prawdy o życiu, choć dla niektórych mogą być banalne, tak naprawdę przypominają nam o tym, o czym często na co dzień zapominamy. To nie jest traktat psychologiczny, poważne dzieło naukowe, ale naprawdę miła lektura, która pozwoli przyjemnie spędzić wolne popołudnie - moim zdaniem jeszcze lepsza niż pierwsza część. Z niecierpliwością czekam zatem na kontynuację, którą autorka zapowiada na swojej stronie.
"Prom do Kopenhagi" był udanym debiutem Krystyny Mirek, a tym, których on zauroczył, z pewnością spodoba się druga część, czyli "Polowanie na motyle". Książkę czyta się bardzo szybko, a życiowa mądrość i cenne przemyślenia przeplatają się ze sporą dawką humoru. Zawarte tu prawdy o życiu, choć dla niektórych mogą być banalne, tak naprawdę przypominają nam o tym, o czym...
więcej Pokaż mimo to