rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: ,

O ile akcja nieco wolno się rozwija, o tyle jej tempo pod sam koniec jest zawrotne. Skłania do refleksji na temat swojego życia i ludzi wokół nas.

O ile akcja nieco wolno się rozwija, o tyle jej tempo pod sam koniec jest zawrotne. Skłania do refleksji na temat swojego życia i ludzi wokół nas.

Pokaż mimo to


Na półkach:

"Żegnaj Afryko" ma na celu zaspokojenie ciekawości po przeczytaniu "Białej Masajki". Corinne Hofmann zwięźle opisuje swoje życie po powrocie do Szwajcarii wraz ze swoją córką Napirai. Znów budzi u mnie ogromny podziw, pokazuje swoją siłę i niezależność. Brakuje tu jednak owego afrykańskiego klimatu, niewiele pozostaje z postaci "białej masajki" w tych europejskich realiach. Nie sposób w ogóle porównywać tej kontynuacji do pierwszej części losów Corinne.

"Żegnaj Afryko" ma na celu zaspokojenie ciekawości po przeczytaniu "Białej Masajki". Corinne Hofmann zwięźle opisuje swoje życie po powrocie do Szwajcarii wraz ze swoją córką Napirai. Znów budzi u mnie ogromny podziw, pokazuje swoją siłę i niezależność. Brakuje tu jednak owego afrykańskiego klimatu, niewiele pozostaje z postaci "białej masajki" w tych europejskich realiach....

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

"Biała Masajka" przybliża niesamowitą historię, którą przeżyła Corinne Hofmann. Początkowo odbieram ją za osobę szaloną, pozbawioną racjonalizmu, jednak z biegiem czasu zaczynam coraz bardziej wierzyć w jej niecodzienną miłość. Książkę czyta się bardzo szybko, gdyż akcja jest niesłychanie dynamiczna. Nie trudno się dziwić, w końcu jest to "relacja z czterech lat spędzonych w buszu" spisana po wielu latach. To zawrotne tempo potrafi jednak w wielu momentach rozczarować, gdyż oddala nas od głównej bohaterki. Corinne często bardzo beznamiętnie opowiadała o wielu ważnych wydarzeniach, przez co czytelnik mógł poczuć się niejako wykluczony. Niemniej jednak historia "białej masajki" jest bardzo absorbująca, pokazuje ogromne różnice między kulturą europejską, a kulturą plemienia Samburu i skłania do wielu refleksji.

"Biała Masajka" przybliża niesamowitą historię, którą przeżyła Corinne Hofmann. Początkowo odbieram ją za osobę szaloną, pozbawioną racjonalizmu, jednak z biegiem czasu zaczynam coraz bardziej wierzyć w jej niecodzienną miłość. Książkę czyta się bardzo szybko, gdyż akcja jest niesłychanie dynamiczna. Nie trudno się dziwić, w końcu jest to "relacja z czterech lat spędzonych...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Mam względem tej książki mieszane uczucia. Bardzo podobał mi się wątek handlu niewolnikami oraz to, jak poszczególne postaci i miejsca były ze sobą powiązane. Książka trzymała w napięciu, dlatego właśnie oceniam ją jako dobrą. Z drugiej strony śledztwo prowadzone przez główną bohaterkę było mało wiarygodne jak również i ona sama. Postać tę odebrałam jako wypraną z emocji, niezbyt sympatyczną. Również jej dialogi z innymi były mało przekonujące, często przesadzone. To sprawiło, że książka jest zbyt oderwana od rzeczywistości i mnie do końca nie przekonuje.

Mam względem tej książki mieszane uczucia. Bardzo podobał mi się wątek handlu niewolnikami oraz to, jak poszczególne postaci i miejsca były ze sobą powiązane. Książka trzymała w napięciu, dlatego właśnie oceniam ją jako dobrą. Z drugiej strony śledztwo prowadzone przez główną bohaterkę było mało wiarygodne jak również i ona sama. Postać tę odebrałam jako wypraną z emocji,...

więcej Pokaż mimo to