Cytaty
Niektórzy mówią, że nie należy osądzać książki po okładce. Co jednak zrobić w sytuacji, gdy najpierw zajrzało się do środka? I człowiekowi naprawdę spodobało się to, co tam znalazł? Oczywiście zamykając taką książkę, ma się nadzieję, że okładka również nie rozczaruje. Kto chciałby mieć na półce wspaniale napisaną książkę w gównianej okładce?
Żyj odważnie. Żyj dobrze. Po prostu żyj.
To, że w jakis sposób, z kompletnego dupka, jakim byłem na początku, udało ci się zrobić kogoś, kogo można pokochać, jest zdumiewające.
- Zajebiście wyglądasz – szepczę. (…) – Głupio się czuję – wyznaje. - Ledwo cię znam, więc trudno mi wypowiadać się na temat twojej inteligencji, bo faktycznie możesz być głupia jak but. Ale przynajmniej jesteś śliczna.
- Powtórz. - Całą tę rozwlekłą rozmowę? [...] - Nie, tylko to o zakochiwaniu się we mnie.
- Kochałam go. - Co ty nie powiesz Sherlocku? Powiedz mi coś, o czym nie wiem.
Uszkodzenie kręgosłupa nie znaczy, że człowiek zamienia się w Quasimodo.
Jestem pisarzem. Właściwie nie wychodzę ze Starbucksa. To coś w rodzaju rytuału przejścia.
Nigdy nie uda ci się odnaleźć siebie, jeśli zatracisz się w drugiej osobie.
- Dla twojej wiadomości, moje majtki są różowe i z satyny. A skoro już wymieniamy się osobistymi informacjami: nosisz bokserki czy slipy? - Ani to, ani to. Mój ptaszek nie ma gniazdka, jeśli wiesz, co mam na myśli.
[...] on przez cały ten czas przyglądał mi się w milczeniu, uważnie, tak jakby chciał zapamiętać każdą moją cząstkę.
Jeśli chce się całować, to ja w to wchodzę.
- Nie jestem aniołem. - Dla mnie jesteś.
- Ja mam chłopaka [...] - Siebie chcesz o tym przekonać czy mnie?