Opinie użytkownika
Niewątpliwie najsłabsza książka Wiera według mnie. Głowna postać tak irytując i irracjonalna, że aż nierealna. Na plus na pewno wizja księżycowego miasta. Tutaj jak zawsze Andy nie zawodzi.
Pokaż mimo towciągająca historia, która stwarza często pozory bardzo przewidywalnej i oklepanej, jednak ciągle zaskakuje.
Pokaż mimo toRewelacyjnie opowiedziane anegdoty, które umożliwiają odkryć jak nietuzinkową postacią był R. Feynman. Cenne jest nie tylko poznanie nieco zza kulis tej znaczącej postaci w świecie nauki, ale też całych kulis świata naukowego i Projektu Manhattan.
Pokaż mimo toTrochę lepiej niż tom pierwszy. Fabuła ciekawsza - może dlatego, że autor się skupił się na jednym wątku. Warsztat też jak gdyby nieco lepszy, chyba, że się już przyzwyczaiłem.
Pokaż mimo toSłaby warsztat autora - prosty język, mało ciekawe prowadzenie narracji, dużo dziwnych, często powtarzających się form stylistycznych, które na dłuższą metę męczą. Historia niezła, ale na obecną chwilę nie wiem w zasadzie do czego zmierza i w zasadzie pierwszy tom nie kończy się praktycznie żadną konkluzją.
Pokaż mimo to