Dawno już nie czytałem tak przegadanej książki, przypomina bardziej traktat z psychologii niż kryminał, opis ogromnej ilości myśli poszczególnych bohaterów. Które nie wnoszą nic do akcji książki. Porównywanie książek Stieg-a Larsson-a do Persson-a uwłacza temu pierwszemu. Zawziąłem się i pierwszą cześć chce dokończyć, ale brak mi odwagi na następne. Zastanawiam się czasami czy to nie kwestia tłumaczenia, ale ... Pomysł sam na kryminał fajny, ale przegadany.
Dawno już nie czytałem tak przegadanej książki, przypomina bardziej traktat z psychologii niż kryminał, opis ogromnej ilości myśli poszczególnych bohaterów. Które nie wnoszą nic do akcji książki. Porównywanie książek Stieg-a Larsson-a do Persson-a uwłacza temu pierwszemu. Zawziąłem się i pierwszą cześć chce dokończyć, ale brak mi odwagi na następne. Zastanawiam się czasami...
Dawno już nie czytałem tak przegadanej książki, przypomina bardziej traktat z psychologii niż kryminał, opis ogromnej ilości myśli poszczególnych bohaterów. Które nie wnoszą nic do akcji książki. Porównywanie książek Stieg-a Larsson-a do Persson-a uwłacza temu pierwszemu. Zawziąłem się i pierwszą cześć chce dokończyć, ale brak mi odwagi na następne. Zastanawiam się czasami czy to nie kwestia tłumaczenia, ale ... Pomysł sam na kryminał fajny, ale przegadany.
Dawno już nie czytałem tak przegadanej książki, przypomina bardziej traktat z psychologii niż kryminał, opis ogromnej ilości myśli poszczególnych bohaterów. Które nie wnoszą nic do akcji książki. Porównywanie książek Stieg-a Larsson-a do Persson-a uwłacza temu pierwszemu. Zawziąłem się i pierwszą cześć chce dokończyć, ale brak mi odwagi na następne. Zastanawiam się czasami...
więcej Pokaż mimo to