rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: ,

Piotr Kościelny wyrasta na mojego ulubionego polskiego autora... Już Szymek mocno mnie sponiewierał, a Nielat zmiótł mnie z planszy na całego. Jest to książka z rodzaju tych, które podczas czytania sprawiają, że czujesz wewnętrzny dyskomfort... że krew się w Tobie gotuje i nie wiesz co ze sobą zrobić. Czuję, że po tej książce muszę odpocząć i sięgnąć po coś lekkiego.
Swoją drogą do ostatniej strony liczyłem, że znalezione zwłoki nie należą do Miśka, medalik został mu skradziony, a sam Misiek uciekł gdzieś i szykuje się, do odzyskania siostry...

Piotr Kościelny wyrasta na mojego ulubionego polskiego autora... Już Szymek mocno mnie sponiewierał, a Nielat zmiótł mnie z planszy na całego. Jest to książka z rodzaju tych, które podczas czytania sprawiają, że czujesz wewnętrzny dyskomfort... że krew się w Tobie gotuje i nie wiesz co ze sobą zrobić. Czuję, że po tej książce muszę odpocząć i sięgnąć po coś lekkiego.
Swoją...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

To była druga książka Domaradzkiego jaką przeczytałem (a dokładniej przesłuchałem). Pierwsza - "Przełęcz" była ciekawa. Interesująca narracja, bohaterowie i do ostatniej strony byłem niezwykle ciekaw jak się skończy.
"Sprzedawca" nie ma nic z tych rzeczy. Główny bohater kreowany przez autora na inteligenta okazał się nieciekawy, niepoukładany i chaotyczny. Jako dużą nieścisłość uważam fragment w którym najpierw autor opisuje, że wszystkie zaginione dziewczyny jechały z tym samym kierowcą UBERa (który udostępniał głównemu bohaterowi samochód i aplikację), a gdy policja wpadła na ten trop to nagle okazało się, że ten poukładany i drobiazgowo planujący porwania bohater jest umówiony z kilkoma takimi kierowcami - tylko czemu w takim razie wszystkie wcześniej porwane dziewczyny jechały tylko z tym jednym? Ścigający go policjanci są jednowymiarowi. Autor próbował je udramatyzować, ale wyszło to co najwyżej słabo.
Dodatkowo dobór lektora który czytał audiobooka był moim zdaniem wyjątkowo nietrafiony - Adam Woronowicz nie nadaje się do tego w najmniejszym stopniu. Już wiem, że nie sięgnę po następnego audiobooka jeśli będzie czytany przez tę samą osobę.

To była druga książka Domaradzkiego jaką przeczytałem (a dokładniej przesłuchałem). Pierwsza - "Przełęcz" była ciekawa. Interesująca narracja, bohaterowie i do ostatniej strony byłem niezwykle ciekaw jak się skończy.
"Sprzedawca" nie ma nic z tych rzeczy. Główny bohater kreowany przez autora na inteligenta okazał się nieciekawy, niepoukładany i chaotyczny. Jako dużą...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Książka słaba. Zabierałem się do tej serii już od dłuższego czasu. Zawsze wpadało mi w ręce coś co wydało się ciekawszą lekturą. Poza tym moje pierwsze spotkanie z Läckberg (Mentalista) też mnie nie porwało.
Księżniczka z lodu to tak naprawdę książka obyczajowa ze słabym wątkiem kryminalnym. Autorka bardziej skupia się na życiu osobistym bohaterów niż na samej zbrodni. Nie jest to raczej pozycja dla fanów Nesbo czy Cartera.
Pewnie przeczytam jeszcze kolejną książę z serii, żeby sprawdzić czy się nie rozkręci, ale jeśli Kaznodzieja napisany jest w podobnym stylu to raczej nie ukończę tej serii.

Książka słaba. Zabierałem się do tej serii już od dłuższego czasu. Zawsze wpadało mi w ręce coś co wydało się ciekawszą lekturą. Poza tym moje pierwsze spotkanie z Läckberg (Mentalista) też mnie nie porwało.
Księżniczka z lodu to tak naprawdę książka obyczajowa ze słabym wątkiem kryminalnym. Autorka bardziej skupia się na życiu osobistym bohaterów niż na samej zbrodni. Nie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Książkę wziąłem na celownik głównie ze względu na miejsce akcji. Niestety książka mnie rozczarowała. Fabuła słaba, za dużo wątków, których autorka nie pociągnęła i ucięła bez wyjaśnień. Główni bohaterowie bardzo jednowymiarowi. Próba ich podkręcenia tragiczną historią nie udaje się.
Absolutnie nie rozumiem sensu wplatania w fabułę Himmlera, bez którego książka ta absolutnie nic by nie straciła.
Sam Poznań z książki też nie zachwyca. Dużo lepiej opisał go Mróz w Wyroku (którejś kolejnej części Chyłki).
Fakt, że do samego końca nie wiadomo, kto jest sprawcą, ale rozwiązanie tej zagadki oparte jest na tylu niemożliwych zbiegach okoliczności, że po wszystkim czułem ogromny niedosyt.

Książkę wziąłem na celownik głównie ze względu na miejsce akcji. Niestety książka mnie rozczarowała. Fabuła słaba, za dużo wątków, których autorka nie pociągnęła i ucięła bez wyjaśnień. Główni bohaterowie bardzo jednowymiarowi. Próba ich podkręcenia tragiczną historią nie udaje się.
Absolutnie nie rozumiem sensu wplatania w fabułę Himmlera, bez którego książka ta...

więcej Pokaż mimo to