Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Kiedy wydaje Wam się, że nic już Was nie zaskoczy, że przeczytaliście już tyle książek i znacie już wszystkie możliwe zakończenia to jesteście w błędzie. Przykładem takim jest debiutancka powieść Kamila Prabuckiego p.t. Sara.
Głównym bohaterem książki jest Wojciech Kunicki, polonista, facet, któremu nieobce są szaleństwa typowe dla danego okresu życia, uwielbiający piękne samochody, kobieciarz i birbant czerpiący z życia pełnymi garściami. Ten beztroski byt absolutnie nie przeszkadza mu pełnić obowiązków uwielbianego przez młodzież nauczyciela języka polskiego w liceum i jednocześnie wchodzić w konflikt z resztą grona pedagogicznego. Ale, jako że podstępna natura nie znosi próżni i żaden fajny facet długo się w stanie wolnym się nie uchowa, na drodze Wojtka staje Inka, kobieta delikatna, malarka, w której Wojtek zakochuje się bez pamięci i z którą bierze ślub. Wydaje się, że życie naszego playboya od tego momentu będzie już proste i cnotliwe ale nic podobnego moi drodzy! Prawdziwe kłopoty Wojtka dopiero się zaczynają a kiedy w szkole pojawi się nowa, tajemnicza uczennica o imieniu Sara, one spadną na niego niczym lawina kamieni górskich ale czy Wojtek zdoła się spod nich wydobyć to musicie już sami sobie przeczytać!
Powieść Kamila Prabuckiego wymyka się wszelkim ramom. Znajdziemy tam prawdziwy mix gatunkowy; obyczajowy, erotyczny, sensacyjny, romansowy, mafijny a nawet weird fiction. Od łagodnego początku wraz z kolejnymi kartami książki rośnie napięcie i niepokój. Fabułę książki przeplatają mroczne wizje a główny bohater zdaje się coraz bardziej ulegać demonicznym siłom zła, które to wypełzają i gnieżdżą się w jego glowie, wizje tak mroczne, niczym sceny z obrazów Goi i Boscha a czytelnik daje się ponieść na fali akcji jakby zaczarowany tajemnymi mocami.
"Sara" to bardzo dobra powieść; nieoczywista,nieprzewidywalna i fantastycznie wymykająca się stereotypom. Autor wie, jak porwać czytelnika i jednocześnie bawi się jego naiwnością do momentu zakończenia, które to zakończenie dosłownie wbija w fotel. Naprawdę, to jedna z książek, po której przeczytaniu byłam w szoku i która wwierciła się w mój umysł na dłużej. I tezie autora trudno odmówić słuszności, że "życie jest cholernie ciężkie". Że w życiu niczego nie można być pewnym, że potrafi ono dać w pysk i jeszcze poprawić kopniakiem. Że tylko nam się wydaje, że istnieje uniwersalna recepta na szczęście i spokój.
Jeżeli lubicie coś nowego, coś innego, coś co da Wam do myślenia i coś zaskakujacego to "Sara" jak najbardziej jest dla Was; napisana świetnym, obrazowym językiem z dużą dawką ironii i sarkazmu, pochłaniająca, nieco diaboliczna i cudownie oddająca wspaniałą osobowość i poczucie "czarnego" humoru autora.

Kiedy wydaje Wam się, że nic już Was nie zaskoczy, że przeczytaliście już tyle książek i znacie już wszystkie możliwe zakończenia to jesteście w błędzie. Przykładem takim jest debiutancka powieść Kamila Prabuckiego p.t. Sara.
Głównym bohaterem książki jest Wojciech Kunicki, polonista, facet, któremu nieobce są szaleństwa typowe dla danego okresu życia, uwielbiający piękne...

Jako zdeklarowana wielbicielka skandynawskich kryminałów (oprócz duńskich, duńskich nie trawię🙈) z przyjemnością przyjęłam propozycję zrecenzowania książki autorstwa Thora Larsena p.t. "Miasteczko głodnych dusz" @studiowydawniczemilion .
Akcja powieści rozgrywa się w malowniczym miasteczku, położonym przy jednym z norweskich fiordów, Undredal. Jego mieszkańcy zajmują się hodowlą kóz i produkcją sera a ich życie jest dość monotonne. Pewnego dnia dochodzi w nim do bestialskiego zabójstwa siedemnastoletniej Anny Field. Śledztwo nad tą sprawą prowadzą dwaj policjanci: Björn Andersen i Carl Olsen. W miasteczku już doszło do zabójstwa młodej Polki, Agaty Dembskiej, która przyjechała do Norwegii w poszukiwaniu lepszego życia, jednak pomimo podobieństwa obydwa morderstwa dzieli ponad 40 lat. Czy łączy je wspólny mianownik? Jakie tajemnice kryją mieszkańcy pięknych fiordów?
📚Kiedy zaczęłam czytać ten kryminał z początku coś mi tu nie grało. Zaczęłam dociekać w internecie i okazało się, że Thor Larsen to psudonim literacki a książkę napisała polska autorka, Karina Krawczyk. I od razu poczułam ulgę, bo już wiedziałam skąd ten alkoholizm u głównego bohatera powieści, Björna Andersena. 🤣🤣 Nie wzbudził on z początku mojej sympatii, o nie! Wolę policjantów, którzy nie zdradzają żon i nie sięgają do kieliszka. Jednak w miarę czytania zaczęłam poniekąd rozumieć pobudki postępowania Björna i ku mojej ogromnej uldze nie okazał się tak czarnym charakterem o jaki go (niesłusznie) posądzałam. W ogóle Pani Karina stworzyła bardzo klimatyczny kryminał, w którym zawarła całą plejadę bohaterów obdarzonych przywarami. Tam każdy ma coś za skórą a stopniowo odkrywane tajemnice powodują powstawanie ciarek na plecach. Prowadzone przez Andersena i Olsena śledztwo doprowadza do wykrycia jeszcze wielu innych przestępstw. Idealne piękno fiordu skrywa brzydotę dusz jego mieszkańców. Paradoksalnie moją sympatię zdobyła Alexia, prostytutka z południa Europy, która potrafila zawalczyć o siebie, niewolone dziewczyny a także o miłość i godne życie. Autorka potrafi mylić tropy! O zabójstwo siedemnastoletniej Anny podejrzewałam kilka osób ale jak okazało się w zakończeniu żaden z moich typów nie był trafiony. A samo zakończenie wbiło mnie dosłownie w fotel. Moi drodzy, lokalna mafia, korupcja na szczeblach policji, handel żywym towarem; to wszystko znajdziecie w nie do końca dla mnie skandynawskiej w stylu ale niczym nie ustępującej im kryminalnej powieści "Miasteczko głodnych dusz" Kariny Krawczyk. Polecam osobom lubiącym nieszablonowe fabuły książek.
📚PS: niby gwarowe wstawki nieco mnie denerwowały niestety.

Jako zdeklarowana wielbicielka skandynawskich kryminałów (oprócz duńskich, duńskich nie trawię🙈) z przyjemnością przyjęłam propozycję zrecenzowania książki autorstwa Thora Larsena p.t. "Miasteczko głodnych dusz" @studiowydawniczemilion .
Akcja powieści rozgrywa się w malowniczym miasteczku, położonym przy jednym z norweskich fiordów, Undredal. Jego mieszkańcy zajmują się...

".....najlepszą rzeczą, jaką człowiek może dać człowiekowi, jest zrozumienie i wsparcie. To życzliwość dla innych sprawia, że świat staje się lepszy. Dobro tworzy dobro."

📚Kiedy zaczęłam czytać tekst drugiego tomu serii Katarzyny Grabowskiej "Gorszy syn" p.t. "Bez przeszłości" miałam już pewne swoje przypuszczenia o tym, jak potoczą się dalsze losy Igora. Na skutek zamachu traci on pamięć. Ojciec Igora, Leonid Sokołow, wysyła syna do Polski. Igor dostaje nową tożsamość i rozpoczyna ciężką pracę jako zwykły robotnik na budowie. To według Leonida ma być dla syna swoista szkoła życia a złe warunki mają go zahartować i uczynić z niego wreszcie, według wyobrażenia ojca, prawdziwego mężczyznę. Pobyt i praca w Polsce to też sposób na ukrycie Igora przed ponownymi zamachami na jego życie ale i też dla starszego Sokołowa syn to swego rodzaju karta przetargowa i zabezpieczenie w razie konieczności. Igor w Polsce żyje w bardzo ciężkich warunkach. Jest szykanowany na budowie ale to głównie utrata pamięci powoduje jego izolację. Dni upływają mężczyźnie w samotności aż do momentu, kiedy los stawia na jego drodze Olgę, biedną i poturbowaną przez życie dziewczynę, a między nimi rodzi się wielka miłość. Czy razem zdołają stawić czoła wszelkim przeciwnościom?
📚Jak już pisałam w poprzednich postach, w których miałam wielką przyjemność recenzować książki pani Kasi, ja jestem wielką wielbicielką jej pióra i talentu. Wszystkie, ale to wszystkie powieści autorki przeczytane dotychczas przeze mnie wywarły na mnie ogromne wrażenie. Fantazja Katarzyny Grabowskiej jest wprost nieograniczona. Tak też było i tym razem. Autorka jak zwykle zupełnie mnie zaskoczyła. Stworzyła książkę cudną, poruszającą najczulsze struny a jednocześnie trzymającą w napięciu i pełną zupelnie nieoczekiwanych zwrotów akcji. Fabuła jest absolutnie nieprzewidywalna. W jej czytaniu towarzyszyły mi ogromne emocje. Bardzo było mi żal Igora, był taki bezbronny w obliczu czychających na niego niebezpieczeństw, nie zdawał sobie sprawy z manipulacji jakim został poddawany. Mam nadzieję, że w następnej części znajdzie w sobie dość siły, aby zakończyć wreszcie tę vendettę i odnajdzie szczęście.
📚Kochani, sięgajcie po cykl "Gorszy syn" Katarzyny Grabowskiej, każdy znajdzie w nim coś dla siebie, począwszy od romansu poprzez mafijne porachunki aż po rozgrzewające krew w żyłach sceny erotyczne. Ja już czekam z utęsknieniem na kolejny tom serii.

".....najlepszą rzeczą, jaką człowiek może dać człowiekowi, jest zrozumienie i wsparcie. To życzliwość dla innych sprawia, że świat staje się lepszy. Dobro tworzy dobro."

📚Kiedy zaczęłam czytać tekst drugiego tomu serii Katarzyny Grabowskiej "Gorszy syn" p.t. "Bez przeszłości" miałam już pewne swoje przypuszczenia o tym, jak potoczą się dalsze losy Igora. Na skutek zamachu...