Cytaty
Czasem ludzie wkradają się w twoje życie, i nagle nie masz pojęcia, jak mogłaś żyć bez nich.
Jeśli książka na ciebie nie oddziałuje, nawet w najmniejszym stopniu, to nie czytasz odpowiedniej książki.
Tylko przez dobre życie i bycie szczęśliwym pokonujemy gówno z naszej przeszłości.
Niekiedy po prostu chcę zagłuszyć świat dookoła mnie, a muzyka i czytanie to jedyne rzeczy, które mi na to pozwalają.
O Boże. Wpadłam na zjazd penisów. Duże penisy i małe penisy, grube penisy i penisy w kształcie penisa. Nie ma znaczenia, w którym kierunku obrócę głowę, ponieważ wszędzie, gdzie tylko spojrzę, widzę penisy.
- Hej, no, nie płacz - prosi. - Twoje łzy łamią mi serce.
Uderzył lekko głową o ścianę z nadzieją, że przywróci mu to odrobinę rozumu. Doprawdy, żeby pożądać własnej żony... Jęknął.
Jego ramię podniosło się w zwycięstwie, a ja wstrzymuję oddech w oczekiwaniu, co teraz się wydarzy. Czekam na to, co zawsze robi. Szuka mnie tymi niebieskimi oczami. Moja ciało napina się w momencie, gdy kieruje swój wzrok na mnie. [...] Z połyskującymi oczami wskazuje na mnie, potem na siebie, a potem na postać, która zbliża się przed moje siedzenie. Postać niesie jasną, czerw...
RozwińCzasem ludzie wkradają się w twoje życie i nagle nie masz pojęcia, jak mogłeś żyć bez nich.
Twoje usta nawet świętego sprowadziłyby na złą drogę.
Nie współczuję zbyt wielu ludziom. Litość? Tę rozdaję szczodrze. Współczucie jest jednak zarezerwowane dla kogoś, kogo jest mi szczerze żal.
- Jestem jedynym mężczyzną - mówi - na tyle na ile się orientuję. Jest tylko jeden mężczyzna w twoim świecie i ja nim jestem. - W porządku, ale nie mów mojemu tacie, że tak łatwo się zgodziłam... - pocieram jego ramiona, a on bierze w ręce moją twarz i kładzie się na mnie. Jeśli wcześniej myślałam, że jest zadowolony z siebie, to teraz to słowo nabiera nowego znaczenia.
(...) miłość jest głębsza wtedy, gdy kocha się kogoś pomimo jego wad, a nie dlatego, że się ich nie dostrzega.
-Kogo obchodzi, co krzyczą, skoro szaleję tylko za tobą? -Tak samo jest ze mną. Nie musisz warczeć, kiedy faceci się na mnie patrzą. -Bądź wdzięczna, że mam w sobie trochę samokontroli i nie przyszpilam ich do najbliższej lampy".