Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Wiele dowiedziałem się o Mourinho z tej książki, jednak sam styl jej pisania nie zadowolił mnie zbytnio. Obowiązkowa lektura dla wszystktkich fanów europejskiego futbolu.

Wiele dowiedziałem się o Mourinho z tej książki, jednak sam styl jej pisania nie zadowolił mnie zbytnio. Obowiązkowa lektura dla wszystktkich fanów europejskiego futbolu.

Pierwsza książka sir Terry'ego, która trafiła w moje ręce i chyba najlepsza jaką dotychczas czytałem. Bardzo kolorowa, z typowym Prattchettowskim humorem. Lekka lektura, którą można pochłonąć w całości już przy pierwszym podejściu. Szczerze polecam :)

Pierwsza książka sir Terry'ego, która trafiła w moje ręce i chyba najlepsza jaką dotychczas czytałem. Bardzo kolorowa, z typowym Prattchettowskim humorem. Lekka lektura, którą można pochłonąć w całości już przy pierwszym podejściu. Szczerze polecam :)

Podchodziłem do tej książki z przekonaniem, że czytanie jej będzie raczej ciężkim obowiązkiem, niż przyjemnością. Pierwsze sto stron częściowo utwierdziło mnie w przekonaniu, irytowało mnie zachowanie bohaterów, jednak potem wszystko magicznie się odmieniło i uznałem, że powieść Sienkiewicza jest bardzo dobrą książką. Może faktycznie dla niektórych Krzyżacy to, już ww., ciężki obowiązek, mi jednak czytanie sprawiło sporą uciechę i jestem zadowolony, że poświęciłem czas na tę lekturę.

Podchodziłem do tej książki z przekonaniem, że czytanie jej będzie raczej ciężkim obowiązkiem, niż przyjemnością. Pierwsze sto stron częściowo utwierdziło mnie w przekonaniu, irytowało mnie zachowanie bohaterów, jednak potem wszystko magicznie się odmieniło i uznałem, że powieść Sienkiewicza jest bardzo dobrą książką. Może faktycznie dla niektórych Krzyżacy to, już ww.,...

Przeczytałem ją już po tym jak skończyłem Kod Da Vinci i pierwsze co rzuciło mi się w oczy to to, że obie książki są pisane według tego samego schematu. Gość jest sobie w jakimś hotelu, ktoś go budzi, potem biega i rozwiązuje zagadki. Ogółem, pan Brown się nie popisał. Daję 6/10, bo można było się wciągnąć, ale sam schemat strasznie zaniża ocenę.

Przeczytałem ją już po tym jak skończyłem Kod Da Vinci i pierwsze co rzuciło mi się w oczy to to, że obie książki są pisane według tego samego schematu. Gość jest sobie w jakimś hotelu, ktoś go budzi, potem biega i rozwiązuje zagadki. Ogółem, pan Brown się nie popisał. Daję 6/10, bo można było się wciągnąć, ale sam schemat strasznie zaniża ocenę.

Pierwsza książka z bibliografii Braci Strugackich, którą przeczytałem. Zachwyciła mnie w prawie każdym calu i przekonała do kontynuowania mojej przygody z sciene fiction! Polecam!

Pierwsza książka z bibliografii Braci Strugackich, którą przeczytałem. Zachwyciła mnie w prawie każdym calu i przekonała do kontynuowania mojej przygody z sciene fiction! Polecam!

Kult z Cthulhu przeniósł się na książkę, mnie jednak ona sama zbytnio nie oczarowała. Może w przyszłości przeczytam jeszcze raz i wystawię wyższą notę. Na tę chwilę zostawiam "dobrą" :)

Kult z Cthulhu przeniósł się na książkę, mnie jednak ona sama zbytnio nie oczarowała. Może w przyszłości przeczytam jeszcze raz i wystawię wyższą notę. Na tę chwilę zostawiam "dobrą" :)