Cytaty
-Przyszliśmy do Jace'a – powiedziała Clary. – Dobrze się czuje? – Nie wiem. Normalnie też tylko leży na podłodze i się nie rusza?
– Twojemu ojcu. Zamierzam przehandlować ciebie za Dary Anioła.(...) – Nie zna pani mojego ojca. Roześmieje się wam w twarz i zaproponuje pieniądze, żebyście odesłali moje ciało do Idrisu. – Nie mów bzdur... – Ma pani rację – przyznał Jace. – Prawdopodobnie każde wam zapłacić za przesyłkę.
- Powiedz Isabelle, że nie. - Ale ona uważa, że to dobry pomysł - zaprotestował Alec. - Więc powiedz jej nie dwa razy.
- Nie żyje? - zapytał. - Wygląda na martwego. - Nie! - warknęła Maryse. - Nie jest martwy. - Sprawdzaliście? Mogę go kopnąć, jeśli chcecie.