Cytaty
-Dobrze ci w tym smokingu - powiedziałam z uznaniem. -Aniele - nachylił się i delikatnie skubnął moje ucho zębami - poczekaj, aż go zdejmę...
Nie zasługujesz na mnie - zgodził się.- Zasługujesz na kogoś lepszego, ale utknęłaś tu ze mną i musisz sobie z tym jakoś poradzić.
A teraz, kiedy już cię mam, przeraża mnie jedynie myśl, że znów mógłbym znaleźć się w takiej sytuacji. Że znów z całej siły mógłbym cię pragnąć i nie mieć nadziei na to, że to pragnienie można zaspokoić. Cała należysz do mnie, aniele. Nie pozwolę, by cokolwiek to zmieniło.
Odgrzebywanie tego nie zmieni przeszłości... Sprawi tylko, że będziesz musiała przeżyć ją na nowo.
Naciągnęłam kołdrę pod brodę i poczułam, jak wabi mnie delikatny, słodki sen. Już właściwie byłam w jego objęciach, kiedy materac się ugiął pod ciężarem drugiego ciała. - Nie mam pojęcia, dlaczego tak uwielbiasz to łóżko. - powiedział Patch. - Jest o trzydzieści centymetrów za krótkie i o metr za wąskie. Nie jestem też fanem tej fioletowej pościeli. Natomiast moje łóżko to co i...
RozwińKocham go - powiedziała po prostu, patrząc mi w oczy. - Zawsze będę go kochać. Jest moją pierwszą miłością i nigdy o nim nie zapomnę.
-Może nie doświadczam twojego dotyku, Noro, ale czuję miłość, jaką mnie darzysz. Ona mnie wypełnia. Jest dla mnie wszystkim.
- Ofiaruj mi pocałunek, który zostanie ze mną do naszego następnego spotkania. Patch w milczeniu pożerał mnie gorącym wzrokiem.
Poczułam że czas na krok do tyłu.
-Hej!-Zawołałam zanim. -Czy my wciąż nie jesteśmy oddaleni kilka kilometrów od mojego domu? -Dokładnie osiem.Zrób sobie relaksujący jogging.
Ogarnęło mnie podniecenie. Nie widzieliśmy się przez większość dnia. Tak bardzo go pragnęłam! Patch podszedł do mnie, sącząc wino z kieliszka.
- Groził, że cię zamorduje i z pewnością dotrzymałby słowa. Miał cię, a więc i mnie także.