Cytaty
– To wódka? – słabym głosem zapytała Małgorzata.(...) – Na litość boską, królowo – zachrypiał – czy ośmieliłbym się nalać damie wódki? To czysty spirytus.
opatrz jeno – rzekł Szarlej, zatrzymując się. – Kościół, karczma, bordel, a w środku między nimi kupa gówna. Oto parabola ludzkiego żywota.
Każde zmartwienie w końcu się zużywa.
Proszę wybaczyć... To nie jest żadna polityczna demonstracja. To jest zwyczajny rzyg.
Konsekwencjo, tyś wielką cnotą!
(...)na zgliszczach najpiękniejszy wyrasta owoc.
(...) Teresa zrozumiała, że nie samo czekanie jest najgorsze, ale to, co sobie wtedy wyobrażasz.
Siedzę w lochu, ale i ja istnieję, widzę słońce, a jeśli nie widzę słońca, to i tak wiem, że jest. A wiedzieć, że jest słońce - to już całe życie