Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Jestem informatykiem, ergo rozumiem jak działa wykładnicza złożoność obliczeniowa, dlatego (ze względu na magiczny superkomputer) zakwalifikowałbym tę książkę jako bajka.
Ponadto, dlaczego geniusze z tajnej amerykańskiej organizacji naukowej przez kilka długich stron zastanawiają się nad różnicą między bombami zrzuconymi na Hiroszimę i Nagasaki, przecież to było oczywiste.

Jestem informatykiem, ergo rozumiem jak działa wykładnicza złożoność obliczeniowa, dlatego (ze względu na magiczny superkomputer) zakwalifikowałbym tę książkę jako bajka.

Ponadto, dlaczego geniusze z tajnej amerykańskiej organizacji naukowej przez kilka długich stron zastanawiają się nad różnicą między bombami zrzuconymi na Hiroszimę i Nagasaki, przecież to było oczywiste.