Wszyscy kłamią. Big data, nowe dane i wszystko, co Internet może nam powiedzieć o tym, kim naprawdę jesteśmy
- Kategoria:
- popularnonaukowa
- Tytuł oryginału:
- Everybody Lies: Big Data, New Data, and What the Internet Can Tell Us About Who We Really Are
- Wydawnictwo:
- Wydawnictwo Literackie
- Data wydania:
- 2019-10-31
- Data 1. wyd. pol.:
- 2019-10-31
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788308071243
- Tłumacz:
- Maciej Świerkocki
- Tagi:
- Internet google dane analiza danych statystyka literatura popularnonaukowa profilowanie bezpieczeństwo w sieci big data kłamstwo
Oto człowiek! Wszystko, czego wolelibyście nie wiedzieć o sobie i innych.
Serum prawdy – niepotrzebne, konfesjonały – do lamusa, wykrywacze kłamstw – na śmietnik historii! Jest jedno miejsce, gdzie ludzie są – przynajmniej na ogół – absolutnie szczerzy: okno wyszukiwarki.
Seth Stephens-Davidowitz, filozof i doktor ekonomii, były pracownik Google’a, przeanalizował dane z wyszukiwań internetowych dotyczących między innymi rasizmu, depresji, wykorzystywania nieletnich, poczucia humoru czy preferencji seksualnych. Owocem tych badań jest książka Wszyscy kłamią – bestseller „New York Timesa” i „Wall Street Journal”, Książka Roku według „The Economist” i „Business Insider”.
Jak często ludzie NAPRAWDĘ uprawiają seks?
Co należy mówić na pierwszej randce, żeby nie stracić szans na drugą?
Ilu naprawdę jest rasistów w Ameryce?
Czy Freud ściemniał?
Czy rodzice inaczej traktują synów, a inaczej córki?
Jaki procent mężczyzn to geje?
Znaczna część z tego, co dotychczas myśleliśmy o ludziach, to fałsz, twierdzi Stephens-Davidowitz. Powód? Ludzie kłamią – w kwestionariuszach i rozmowach. Okłamują przyjaciół, kochanków, lekarzy i samych siebie.
Dziś nie musimy już jednak opierać się wyłącznie na deklaracjach ankietowanych. Dane z Internetu – ślady informacji, które miliardy ludzi zostawiają w Google, mediach społecznościowych, serwisach randkowych, a nawet na stronach pornograficznych – wreszcie pokazują nagą prawdę. Możemy teraz dowiedzieć się, co ludzie naprawdę myślą i czego pragną.
Wnioski? Mogą rozśmieszyć, zszokować albo głęboko zaniepokoić. Z całą pewnością jednak skłonią do refleksji nad tym, kim jest człowiek początku XXI wieku.