rozwiń zwiń

forum Oficjalne Aktualności

Tłumaczenia na miarę XXI wieku. Wydawnictwo Marginesy wydaje dzieła Hemingwaya w nowym przekładzie

LubimyCzytać
utworzył 27.06.2022 o 15:15

Hemingway wielkim noblistą jest! Tak uczą nas w szkołach, często powielając tylko sztywne formułki i gładkie zdania. A jaki był naprawdę? To jedna z najciekawszych postaci literatury, a książki pisarza mocno łączą się z wydarzeniami z jego życia, warto więc przyjrzeć się mu nieco bliżej.

Zobacz pełną treść

odpowiedzi [16]

Niezalogowany
Aby napisać wiadomość zaloguj się
Sortuj:
więcej
jurijur  - awatar
jurijur 23.09.2022 09:32
Czytelnik

  Super, że się odświeża przekłady klasyki. Fajnie jednak, kiedy za książki
wybitnych autorów biorą się wybitni tłumacze. Obecnie czytam "Pewnego razu
w Hollywood" Tarantino w przekładzie p. Potulnego. I nie wiem czy Quentin
tak koszmarnie pisze, czy p. Maciej tak koszmarnie tłumaczy. Sam historia jest
ok, ale te zdania brzmią miejscami po prostu fatalnie. Nawet słynne
...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
katarzyna nowicka - awatar
katarzyna nowicka 16.07.2022 16:21
Czytelnik

Świetny przekład👍Gratuluję.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Norsevia  - awatar
Norsevia 01.07.2022 11:24
Czytelniczka

Może trochę obok tematu, ale TO JUŻ PRZESTAJE BYĆ ŚMIESZNE! "Stary człowiek i morze" - 100 stron, twarda oprawa i, pyk, cena okładkowa 40 zł. 40 zł? 
Poprzednie wydania miały po około 70 stron, więc już sobie wyobrażam tę czcionkę... A potem płacz, że "ludzie nie czytajo"... No nie czytajo, bo ich nie stać. Zwłaszcza na takie sztucznie wydawane opowiadania za cenę...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
lelek  - awatar
lelek 02.07.2022 23:32
Czytelnik

Prawda. Książka zamiast 300 stron na 'normalnym' papierze nagle potrafi mieć 500 na grubym i za to sztuczne pogrubianie płacimy. Bo niby więcej papieru trzeba zużyć a że często gorszej jakości? Na półkach miejsca brakuje no i cegły źle się wozi w plecaku więc, niejako, jestem zmuszony czytać 'cieńsze' pozycje. Głupi trend. No to se ponarzekałem🙂 i nie, nie będę czytał...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Niezalogowany
Aby napisać wiadomość zaloguj się
Gwiazdor  - awatar
Gwiazdor 30.06.2022 09:28
Czytelnik

Z całą sympatią i szacunkiem, ale gdzie w tytule " The Sun Also Rises" jest spójnik "zaś"? Przecież "also" oznacza "też". Wydawnictwo znalazło sobie fajny sposób na reklamę.  

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Yahol  - awatar
Yahol 30.06.2022 15:50
Czytelnik

Z cala sympatia i szacunkiem - mogli przecież zatytułować :"Gdyż słonce tez wschodzi", albo "Albowiem słonce tez wstaje" (to wersja hardcore), wiec nie czepiajmy się. Nowe tłumaczenie, nowy tytuł, nowy Papa Hemingway  😈

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Jerico  - awatar
Jerico 03.07.2022 12:48
Czytelnik

Tylko warto zwrócić uwagę, że się chwalą jak to uwspółcześnili język powieści, a w tytule walą "zaś". Konia z rzędem temu, kto regularnie używa dziś słówka "zaś". (Swoją drogą, może z tym koniem to zbyt staroświecko jak na nasze nowoczesne czasy? Może powinienem napisać "brykę z dodatkowym wyposażeniem"? 😉)

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Gwiazdor  - awatar
Gwiazdor 03.07.2022 13:11
Czytelnik

@Jerico ja akurat dość często używam tego słowa, ale nie o to chodzi. W oryginalnym tytule nie ma nigdzie słowa, które można przetłumaczyć w ten sposób. 

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
katarzyna nowicka - awatar
katarzyna nowicka 16.07.2022 16:18
Czytelnik

W posłowiu tłumacz wyjaśnia dlaczego użył słowa "zaś".

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Gwiazdor  - awatar
Gwiazdor 16.07.2022 16:38
Czytelnik

@katarzyna nowicka wyjaśnienie pewnie jest dla tumanów. Also to also i nie oznacza "zaś", chcą po prostu zarobić na pretensjonalności i tyle w temacie. 

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Niezalogowany
Aby napisać wiadomość zaloguj się
Yahol  - awatar
Yahol 29.06.2022 18:25
Czytelnik

Rozumiem konieczność nowego tłumaczenia, są różne powody. Prawa autorskie, prawa do tłumaczenia. Rozumiem, ale dorabianie do tego ideologii? Współczesny język? nie do końca rozumiem co to ma oznaczać. Język jest dobry, albo zły, wulgarny, archaiczny. Choć akurat archaiczność tłumaczenia powieści sprzed prawie 100 lat, ma swoje uzasadnienie. A wynajdywanie na sile, nowych...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Gocha  - awatar
Gocha 29.06.2022 18:05
Czytelniczka

Jeśli zmiany są kosmetyczne a charakter książki jest zachowany to można się zgodzić na nowe bardziej wspólczesne tłumaczenie. Ale nowe to nie znaczy lepsze. Powinno się zachować klimat powieści oddający czasy autora, czego obecni tłumacze nie robią goniąc za oryginalnością i zgodnością z pierwowzorem. 

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Jerico  - awatar
Jerico 29.06.2022 15:45
Czytelnik

Nie wiem, być może rzeczywiście potrzeba nowoczesnego języka, żeby dotrzeć do młodszego czytelnika. Ja jednak jestem pod tym względem raczej tradycjonalistą i uważam, że stare książki wręcz powinny być przetłumaczone "starym" językiem. Jakieś przestarzałe słowa i wyrażenia zakotwiczają dla mnie książkę w swojej epoce i wręcz pomagają jej się wyróżnić z tłumu książek...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Matthias  - awatar
Matthias 29.06.2022 15:05
Czytelnik

Powiem szczerze, że wydawnictwo powyższym artykułem sponsorowanym nie zachęciło mnie po sięgnięcie po ich nowostworzone tłumaczenia, a wręcz upewniło w przekonaniu, że Bronisław Zieliński i nikt więcej.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
LubimyCzytać  - awatar
LubimyCzytać 29.06.2022 14:00
Administrator

Zapraszamy do dyskusji.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
jurijur  - awatar
jurijur 23.09.2022 09:31
Czytelnik

  Super, że się odświeża przekłady klasyki. Fajnie jednak, kiedy za książki
wybitnych autorów biorą się wybitni tłumacze. Obecnie czytam "Pewnego razu
w Hollywood" Tarantino w przekładzie p. Potulnego. I nie wiem czy Quentin
tak koszmarnie pisze, czy p. Maciej tak koszmarnie tłumaczy. Sam historia jest
ok, ale te zdania brzmią miejscami po prostu fatalnie. Nawet słynne
...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Niezalogowany
Aby napisać wiadomość zaloguj się