[2] [4] [6]

Halo! Czy pani Jodi Picoult mnie słyszy?
Święta się zbliżają pośród nocnej ciszy!
Zapraszamy na święta do naszego grona,
będzie bardzo miło, proszę się przekonać!
U nas miłość i dobro, o których Pani pisała,
no i magia świąteczna, co nie uleciała,
Zasiądziemy przy stole, opłatek podzielimy,
przy wspomnieniach starych łezkę uronimy…
I może w naszej rodzinnej historii,
pośród łez i śmiechu, wiary i euforii,
znajdzie Pani nową świąteczną inspirację -
i książka nowa powstanie nim przyjdą wakacje.
Bo Pani ma serce gorące, otwarte,
święta z takim gościem tak wiele są warte!
Damy Pani moc wrażeń, ciepła i miłości…
Serdecznie zapraszamy, uwielbiamy gości!

[2] [4] [6]

Halo! Czy pani Jodi Picoult mnie słyszy?
Święta się zbliżają pośród nocnej ciszy!
Zapraszamy na święta do naszego grona,
będzie bardzo miło, proszę się przekonać!
U nas miłość i dobro, o których Pani pisała,
no i magia świąteczna, co nie uleciała,
Zasiądziemy przy stole, opłatek podzielimy,
przy wspomnieniach starych łezkę uronimy…
I może w naszej rodzinnej...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

[10] [1] [12]

Witaj Lucy Maud Montgomery!
Chętnie zasiadła bym z Tobą do wigilijnego stołu.Książkę "Ania z Zielonego Wzgórza" dostałam jako dziecko, na zakończenie roku szkolnego. Szczerze, nie wzbudziło we mnie entuzjazmu. Zdecydowałam się jar przeczytać tylko dlatego, że główna bohaterka to moja imienniczka. Okazało się, że stała się moją ulubioną powieścią! Perypetie Ani bawią i wzruszają jedniczesnie. Mnie ta Książka utwierdziła, że warto być sobą, co dla nastolatki jest niezwykle ważne. Chętnie wracam do do historii Ani Shirley i wciąż jako dorosła osoba pobudzam nią swoją wyobraźnię.
Będę szczęśliwa jeśli mnie odwiedzisz. Mususz być wyjątkowa. Mistrzynią w swoim fachu jesteś z pewnością. Zapraszam. Pozdrawiam.
Ania

[10] [1] [12]

Witaj Lucy Maud Montgomery!
Chętnie zasiadła bym z Tobą do wigilijnego stołu.Książkę "Ania z Zielonego Wzgórza" dostałam jako dziecko, na zakończenie roku szkolnego. Szczerze, nie wzbudziło we mnie entuzjazmu. Zdecydowałam się jar przeczytać tylko dlatego, że główna bohaterka to moja imienniczka. Okazało się, że stała się moją ulubioną powieścią! Perypetie...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

[3 pakiety Wydawnictwa Burda [6]]
[3 pakiety Wydawnictwa Albatros [5]]
[3 pakiety Wydawnictwa Marginesy [3]]

Szanowny Panie Remigiuszu Mrozie!
Z najogromniejszą przyjemnością pragnęłabym zaprosić Pana na moją rodziną Wigilię. wielkim zaszczytem byłoby usiąść z Panem przy jednym stole, a tym bardziej w tak niesamowitej świątecznej atmosferze. Zwykle jedno przykrycie jest przygotowane dla niespodziewanego gościa, co prawda Pan byłby bardzo wyczekiwanym gościem. Zaproszenie wysyłam akurat na ten dzień, ponieważ kiedy jak nie podczas pierwszej spadającej gwiazdki, spełniają się marzenia? A to jest właśnie jedno z nich, aby spotkać Pana i móc spokojnie porozmawiać o Pana literaturze, a w szczególności o przyszłym serialu "Chyłka", który stworzony został na podstawie tej powieści.
Z wielki wyrazami szacunku i niegasnącą iskrą nadziei, że zaproszenie zostanie przyjęte.

[3 pakiety Wydawnictwa Burda [6]]
[3 pakiety Wydawnictwa Albatros [5]]
[3 pakiety Wydawnictwa Marginesy [3]]

Szanowny Panie Remigiuszu Mrozie!
Z najogromniejszą przyjemnością pragnęłabym zaprosić Pana na moją rodziną Wigilię. wielkim zaszczytem byłoby usiąść z Panem przy jednym stole, a tym bardziej w tak niesamowitej świątecznej atmosferze. Zwykle jedno przykrycie jest...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

[3][2][11]
J.J.R.Tolkien.
Wielce Szanowny Panie Profesorze, byłby to dla mnie zaszczyt, gdyby zechciał Pan gościć u mnie w wieczór wigilijny. Moje dzieci z radością posłuchają Pana opowieści o Rudym Dżilu i jego psie lub o niespotykanie dzielnym i żądnym przygód Hobbicie. Nie ukrywam, że i ja z chęcią zagadnęłabym Pana o kilka spraw, które w mojej ukochanej lekturze "Władca Pierścieni" są niedopowiedziane... A może lepiej niech pozostaną osnute mgłą tajemnicy?...
Jeśli tylko wyrazi Pan takie życzenie, możemy wspólnie obejrzeć ekranizacje Pana dzieł. Byłoby fascynujące usłyszeć, co Pan o nich myśli!
Przesyłam wyrazy szacunku i pozostaję w oczekiwaniu na odpowiedź...

[3][2][11]
J.J.R.Tolkien.
Wielce Szanowny Panie Profesorze, byłby to dla mnie zaszczyt, gdyby zechciał Pan gościć u mnie w wieczór wigilijny. Moje dzieci z radością posłuchają Pana opowieści o Rudym Dżilu i jego psie lub o niespotykanie dzielnym i żądnym przygód Hobbicie. Nie ukrywam, że i ja z chęcią zagadnęłabym Pana o kilka spraw, które w mojej ukochanej lekturze...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

[6] [9] [4]
Zaproszenie.
"Książę Mgły", "Książę Parnasu", wielka wielbicielka "Mariny" chciałaby Cię zaprosić na skromną podlaską wieczerzę do mojego "Pałacu Północy", ukrytego za "Światłami września", otulonego "Cieniem wiatru". Mieszka tu "Więzień nieba", którego sercem zawładnąłeś, Ty - mistrzu nad mistrzami - Carlosie Ruizie Zafon. "Gra anioła" z rzeczywistością, która się dzieje w mojej duszy, za każdym razem, gdy czytam Twoje dzieła, jest czymś niesamowitym. Uwielbiam wkraczać w stworzony przez Ciebie "Labirynt duchów", gdyż jest to jedna z niewielu przyjemności, która sprawia mi dużą przyjemność, zostawia niezatarte wrażenie i skleja w całość moją, czasami tak poszarpaną codziennością duszę.

[6] [9] [4]
Zaproszenie.
"Książę Mgły", "Książę Parnasu", wielka wielbicielka "Mariny" chciałaby Cię zaprosić na skromną podlaską wieczerzę do mojego "Pałacu Północy", ukrytego za "Światłami września", otulonego "Cieniem wiatru". Mieszka tu "Więzień nieba", którego sercem zawładnąłeś, Ty - mistrzu nad mistrzami - Carlosie Ruizie Zafon. "Gra anioła" z rzeczywistością, która...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

[5] [10] [6]

Kochany Guillaume Musso,

Pragnę podziękować Ci za Twoją ostatnią powieść. Jak zwykle trzymałeś mnie w napięciu do ostatniej strony. Przez Ciebie nie mogłam spać, a w pracy myślałam tylko o losach bohaterów.
Wiesz jak wielkim uczuciem darzę Twoją twórczość. Czy mógłbyś spełnić moje marzenie i zaszczycić mnie swoją obecnością przy wigilijnym stole? Nie jestem wprawdzie DZIEWCZYNĄ Z BROOKLYNU, nie posiadam APARTAMENTu W PARYŻU. Jednak wciąż zastanawiam się KIM BYŁABYM BEZ CIEBIE i Twoich książek. Pamiętam TĘ CHWILĘ kiedy pierwszy raz czytałam historię, która wyszła spod Twojego pióra. URATOWAŁA MNIE przed literackim zobojętnieniem. Skończyłam żywot PAPIEROWEJ DZIEWCZYNY, zaczęłam wieść życie książkoholika.
W ten wigilijny wieczór podzielimy się opłatkiem, a POTEM udamy się na spacer po CENTRAL PARKu, by tam o północy odebrać TELEFON OD ANIOŁA. Jeśli się zgubisz WRÓCĘ PO CIEBIE. PONIEWAŻ CIĘ KOCHAM. Święta ów zagnieżdżą się w naszej pamięci nie tylko na JUTRO. Będziemy je wspominać także 7 LAT PÓŹNIEJ.
Mam nadzieję, że BĘDZIESZ TAM ze mną.

Twoja wierna czytelniczka

[5] [10] [6]

Kochany Guillaume Musso,

Pragnę podziękować Ci za Twoją ostatnią powieść. Jak zwykle trzymałeś mnie w napięciu do ostatniej strony. Przez Ciebie nie mogłam spać, a w pracy myślałam tylko o losach bohaterów.
Wiesz jak wielkim uczuciem darzę Twoją twórczość. Czy mógłbyś spełnić moje marzenie i zaszczycić mnie swoją obecnością przy wigilijnym stole? Nie...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

[3],[13],[14]
Szanowny Panie Cyprianie Kamilu!
Ośmielam się zaprosić Pana na Kolację Wigilijną! W tym szczególnym roku, kiedy po raz setny zasiadamy do stołu w Wolnej Polsce - bardzo chciałabym, aby właśnie Pan towarzyszył mojej rodzinie. Pan, dla którego Ojczyzna była upragnionym skarbem, niezłomny wędrowiec, niezwykły poeta, malarz, artysta wielu talentów, dyrygent ludzkich serc. Moim marzeniem jest ugościć Pana pod moim dachem, usłyszeć z Pana ust o...Jonie Brown, o Generale Bemie, o Sokratesie i o...fortepianie Chopina! Proszę nie odmawiać! To wspaniały moment na Pana powrót z wieloletniej tułaczki, na zaspokojenie tęsknoty..."do kraju tego, gdzie kruszynę chleba podnoszą z ziemi przez uszanowanie dla darów Nieba"... Ktoś nam musi o tym przypomnieć! Nikt tego nie zrobi tak jak Pan! Z całego serca proszę o przyjęcie zaproszenia. Niech dodatkowe nakrycie nie będzie w tym roku tylko znakiem tradycji, ale stanie się rzeczywistym darem dla niezwykłego gościa!
Serdecznie pozdrawiamy i z nadzieją czekamy na odpowiedż.
Krystyna

[3],[13],[14]
Szanowny Panie Cyprianie Kamilu!
Ośmielam się zaprosić Pana na Kolację Wigilijną! W tym szczególnym roku, kiedy po raz setny zasiadamy do stołu w Wolnej Polsce - bardzo chciałabym, aby właśnie Pan towarzyszył mojej rodzinie. Pan, dla którego Ojczyzna była upragnionym skarbem, niezłomny wędrowiec, niezwykły poeta, malarz, artysta wielu talentów, dyrygent...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

[Pakiety [5][10][12]]
Szanowny Pan Ferenc Molnar,
Byłbym niezwykle rad móc gościć Wielmożnego Pana w swych skromnych, ale ciepłych i życzliwych progach na wieczerzy wigilijnej.
Wieczerza odbędzie się 24 grudnia o godzinie 18.00.
Po pysznym i sycącym posiłku, wspólnie usiądziemy i porozmawiamy o literaturze, życiu i marzeniach.
Każdego roku czytuje Pana dramaty i wyjątkową powieść, nad którą już jako dziecko płakałem „Chłopców z Placu Broni”. Powiem Panu, że jestem niezwykle dumny, że moje córki również pokochały Pana twórczość, a szczególnie najmłodsza córka. Uwielbiam też niesamowitego „Diabła”.
Jako człowiek, który potrafi niezwykle trafnie wniknąć w serca swoich czytelników, zajmie Pan honorowe miejsce przy stole.
Menu tradycyjne polskie potrawy i gwiazda wieczoru – ciasto węgierskie z wiśniami.
Mam nadzieję, że znajdzie Pan czas na to by zatrzymać się chwilkę i spędzić wyjątkowo czas.
Zapraszam serdecznie,
Ja i miejsce przy stole zawsze będzie na Pana czekać.
Z poważaniem
Marian z rodziną

[Pakiety [5][10][12]]
Szanowny Pan Ferenc Molnar,
Byłbym niezwykle rad móc gościć Wielmożnego Pana w swych skromnych, ale ciepłych i życzliwych progach na wieczerzy wigilijnej.
Wieczerza odbędzie się 24 grudnia o godzinie 18.00.
Po pysznym i sycącym posiłku, wspólnie usiądziemy i porozmawiamy o literaturze, życiu i marzeniach.
Każdego roku czytuje Pana dramaty i...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

[5,7,4]

Drogi Johnie Steinbecku,
Ty i Twoi bohaterowie na pewno znów jesteście w drodze…i musicie się mierzyć z trudami dnia codziennego. To z myślą o Tobie, a właściwie o Was piszę to zaproszenie na Wigilijną kolację, licząc, że dojdzie na czas i droga poprowadzi Was tym razem w miejsce przepełnione ciepłem, zrozumieniem, radością i da Wam odrobinę schronienia i odpoczynku w ten wyjątkowy czas. Zapraszamy razem z moją całą rodziną, byście się ogrzali przy naszym stole, zjedli świąteczny posiłek, odetchnęli choć na moment i porzucili troski dnia powszedniego. Wypełnijmy wspólnie serca wiarą, nadzieją i miłością, a więc wszystkim tym, co jest podstawą by dotrwać do kolejnych Świąt. Niczym się nie kłopoczcie, gdyż my będziemy szczęśliwi mogąc wykorzystać moc Bożego Narodzenia do dzielenia się sobą i tym co mamy.
Diamondek

[5,7,4]

Drogi Johnie Steinbecku,
Ty i Twoi bohaterowie na pewno znów jesteście w drodze…i musicie się mierzyć z trudami dnia codziennego. To z myślą o Tobie, a właściwie o Was piszę to zaproszenie na Wigilijną kolację, licząc, że dojdzie na czas i droga poprowadzi Was tym razem w miejsce przepełnione ciepłem, zrozumieniem, radością i da Wam odrobinę schronienia i...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

[5][10][12]
Szanowna Pani Mario Konopnicka,
Czy pozwolisz, mówić sobie po imieniu? Pragnę zaprosić Cię na wigilijną kolację. Od dziecka byłaś mi bliska. O, jakież to byłoby cudowne spotkanie. Magia świąt nabrałaby nowego wymiaru.
Teraz mam 66 lat, to dobry wiek na wspominanie. Tyle czasu spędziłam z Twoimi książkami, że wydaje się, że znamy się od lat, mamy podobne poczucie humoru i spojrzenie na świat. Nawet mamy to samo imię i łączy nas ta sama miejscowość! I obie kochałyśmy… („Tylko miłość jest siłą, co złagodzić może ból świata.”)
Czy to nie znak, że byłybyśmy wspaniałymi przyjaciółkami? Ale trochę szczegółów. Czas znasz, miejsce na pewno też – patrzysz otoczona gronem Aniołów. Będzie, jak zawsze, barszczyk z własnoręcznie lepionymi grzybowymi mikrouszkami, karpik, makowiec, kluski z makiem i kutia, ziemniak i kompot z suszu, same pyszności!
Wpadnij proszę choć na chwilę, obiecuje, że będzie Ci dobrze jak w domu. Żyłaś w trudnych czasach, czy opowiesz mi jak to było?
Wychowałam córki na Twoich słowach! Moja najmłodsza córka wiele ich zna na pamięć. To cudowne, bardzo chciałabym, żebyś zapukała do drzwi w ten wigilijny wieczór…
Może zwabię Cię zapachem piernika? A może blaskiem choinki i rodzinnym – trzypokoleniowym -ciepłem? Mam do Ciebie wiele pytań. Tyle chciałabym Ci opowiedzieć…
Drzwi zostawię otwarte…
Twoja Marychna

[5][10][12]
Szanowna Pani Mario Konopnicka,
Czy pozwolisz, mówić sobie po imieniu? Pragnę zaprosić Cię na wigilijną kolację. Od dziecka byłaś mi bliska. O, jakież to byłoby cudowne spotkanie. Magia świąt nabrałaby nowego wymiaru.
Teraz mam 66 lat, to dobry wiek na wspominanie. Tyle czasu spędziłam z Twoimi książkami, że wydaje się, że znamy się od lat, mamy podobne...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej