Małe dziecko zgubiło się w lesie wycieńczone zemdlało pośród szeleszczącego listowia. Potężny Kitsune miał już pożreć dziecko, gdy nagle coś go tknęło, jakby przeczucie, wziął w pysk bezwładne drobne ciało i zaniósł nad rzekę. Dziecko obudziło się i o dziwo wcale nie przestraszyło się potężnego, kudłatego stworzenia, od tego dnia regularnie przychodziło do lasu, aby pobawić się z dzikim Kitsune, który lubił pożerać zagubione dzieci w lesie. Normalni ludzie nie mogli go dostrzec, czasem tylko wyczuwali podmuch wiatru, kiedy przechodził obok, jednak to dziecko nie tylko go dostrzegało, a do tego nie odczuwało strachu. Rosło szybko, z roku na rok stawało się większe, stale odwiedzało kryjówkę Kitsune, opowiadając o świecie ludzi, śmiało się chętnie. Kitsune był zdziwiony, w dawnych czasach ludzie często dostrzegali istoty jemu podobne, lecz przez całe stulenia nikt z nim nie rozmawiał, aż tu taka niespodzianka. Walczył z własnymi myślami, z jednej strony pragnął izolacji, a z drugiej pragnął zawładnąć tym dzieckiem i zachować je tylko dla siebie. Jaką drogę obierze potwór? Co wyrośnie z dziecka? Czy jeśli urośnie przestanie dostrzegać Kitsune? Jaki czeka ich los? Nad tymi pytaniami muszę jeszcze pomyśleć.

Małe dziecko zgubiło się w lesie wycieńczone zemdlało pośród szeleszczącego listowia. Potężny Kitsune miał już pożreć dziecko, gdy nagle coś go tknęło, jakby przeczucie, wziął w pysk bezwładne drobne ciało i zaniósł nad rzekę. Dziecko obudziło się i o dziwo wcale nie przestraszyło się potężnego, kudłatego stworzenia, od tego dnia regularnie przychodziło do lasu, aby pobawić...

Na najgłębszym dnie Morza przez wieki smacznie spała Istota. Przez tysiące lat nikt nie zakłócał jej spokoju. Była ogromna, pokryta granatowymi łuskami i miała wielkie bursztynowożółte ślepia. Lecz żaden człowiek na świecie nie miał pojęcia o jej istnieniu. Pewnej nocy pod Istotą coś drgnęło. Ziemia zaczęła się trząść, a owo niesamowite stworzenie zostało brutalnie przebudzone. Na Lądzie - świecie ludzi zaczęły krążyć niepokojące opowieści o niecodziennych wirach wodnych i śmierci wielu morskich stworzeń. Przez rok ludzie żyli w strachu nie mając pojęcia jak temu zaradzić. Jednak pewnego dnia, nieco podstarzały kryptozoolog postanowił wyruszyć na wyprawę i dowiedzieć się co jest przyczyną problemów na Morzu...

Na najgłębszym dnie Morza przez wieki smacznie spała Istota. Przez tysiące lat nikt nie zakłócał jej spokoju. Była ogromna, pokryta granatowymi łuskami i miała wielkie bursztynowożółte ślepia. Lecz żaden człowiek na świecie nie miał pojęcia o jej istnieniu. Pewnej nocy pod Istotą coś drgnęło. Ziemia zaczęła się trząść, a owo niesamowite stworzenie zostało brutalnie...

Z NOTATNIKA MŁODEJ PISARKI:
Postać nr 1; główny bohater; Enerugīmonsutā (skrót Monsutā):
Charakterystyka - toporne kończyny dolne, z zarysowanym mięśniem brzuchatym łydki. Postura lekko zgarbiona. Zsiniała skóra. Poszarzałe knykcie. Głęboko osadzone gałki oczne, nos lekko zmarszczony, pociągły. Brak owłosienia na skórze. Nadnaturalnie rozbudowana klatka piersiowa. Z natury frasobliwy, wrażliwy, emocjonalny.
Pochodzenie - Nieznane. Istnieją jedynie podejrzenia, że był to zbiornik wodny, mieszczący się nieopodal elektrowni.
Umiejętności - Wytwarzanie energii.

Postać pojawia się w trzecim rozdziale, podczas wytworzenia silnego pola magnetycznego przez Profesora Manganiello przeprowadzającego eksperyment naukowy. Monsutā jako uciekinier przemierza samotnie trzy Stany Ameryki Północnej, by w Port of South Louisiana wsiąść na statek płynący do wschodnich wybrzeży Azji, do Japonii. Monsutā wędrując po wyspie trafia w ręce Tokijskiej mafii. Miyu, córka Kenshirō Aizawa, przywódcy gangu, otrzymuje go w prezencie i z powodu wytwarzanej przez potwora energii nadaję mu imię Enerugīmonsutā, czyli energetyczny potwór. Monsutā okazuję się być dla niej doskonałym towarzyszem, który zaczyna wypełniać pustkę jej dni. Między Miyu, a potworem z czasem zaczyna tworzyć się niewytłumaczalne napięcie, które przyciąga ich ku sobie.

Z NOTATNIKA MŁODEJ PISARKI:
Postać nr 1; główny bohater; Enerugīmonsutā (skrót Monsutā):
Charakterystyka - toporne kończyny dolne, z zarysowanym mięśniem brzuchatym łydki. Postura lekko zgarbiona. Zsiniała skóra. Poszarzałe knykcie. Głęboko osadzone gałki oczne, nos lekko zmarszczony, pociągły. Brak owłosienia na skórze. Nadnaturalnie rozbudowana klatka piersiowa. Z natury...

Bestiariusz
Rozdział 12 - rodzina drugiej połówki
TEŚCIOWA
Z pozoru miła i przynosząca ciasteczka z mlekiem kobieta nie ma złych zamiarów. Na początku można ją udobruchać czekoladą i kwiatkiem, życzeniami na Dzień Kobiet czy pozmywaniem naczyń w jej urodziny. Szczery uśmiech, poczucie humoru i sympatia na twarzy znika jednak po pewnym wydarzeniu.
Otóż teściowa ewoluuje po waszym ślubie jak Japonka po menopauzie.
Jest to zapisany w genach sposób walki o swoje potomstwo. Objawami zmiany są: nagły wzrost wagi, falowana skóra na twarzy zwana zmarszczkami, wąs jak u typowego siedemnastolatka i, najgorsze, niewyparzony język krytykujący nawet twoje oddychanie.
Teściową da się pokonać, jednak wymaga to znajomości magii ziemi na poziomie czwartym i trzydzieści punktów many. Trzeba wtedy pójść do księdza (wzmacnia teściową swoimi czarami) i rzucić na niego urok, następnie matkę ukochanej uwięzić w bagnie (takie zaklęcie!) i, najtrudniejsze, pokazać, że nie jest się złym mężem. Trzeba, brr, zrobić DOBRY obiad, umyć naczynia i poskładać swoje skarpetki. Teściowa wtedy ulega deewolucji i wraca do stanu początkowego.
UWAGA! Niekoniecznie na stałe.

Bardzo przepraszam wszystkie teściowe, użycie popkulturowego stereotypu odnosi się do tematu. Ja naprawdę lubię mamę swojej dziewczyny. :D

Bestiariusz
Rozdział 12 - rodzina drugiej połówki
TEŚCIOWA
Z pozoru miła i przynosząca ciasteczka z mlekiem kobieta nie ma złych zamiarów. Na początku można ją udobruchać czekoladą i kwiatkiem, życzeniami na Dzień Kobiet czy pozmywaniem naczyń w jej urodziny. Szczery uśmiech, poczucie humoru i sympatia na twarzy znika jednak po pewnym wydarzeniu.
Otóż teściowa ewoluuje po...

Cała drużyna harcerska już odliczała dni do tego wyjazdu. Wszyscy bardzo się na niego cieszyli. W końcu nadszedł dzień obozu. Wszyscy spakowani? To ruszamy! - rzekł Tomasz. Nie spodziewał się jeszcze co go czeka.
Harcerze ochoczo rozbili swoje namioty zanim się ściemniło. Trójka z nich postanowiła się przejść w kierunku jeziorka, które znajdowało się około kilometr od obozu. Byli to chłopcy, którzy zazwyczaj cechowali się odwagą i starali się wszystkim przypodobać. Gdy dotarli już do brzegu wody postanowili zanurzyć w niej nogi. Alan wszedł do wody, jako pierwszy i po chwili poczuł, że coś złapało go za nogi. Przestraszył się i szybko wybiegł z wody. Odwrócił się, ale z tyłu niczego nie było. Może jego głośny krzyk wystraszył zwierzę? Na nodze miał tylko lekki ślad wyglądający jak przetarcie czy zadrapanie. Rana trochę piekła, ale nic więcej się nie stało. Chłopcy szybko się zebrali i uciekli z miejsca. Postanowili jednak nikomu o tym nie mówić, by nie siać zamętu. Wieczorem grupa postanowiła poopowiadać sobie historie z dreszczykiem. Okazało się, że o jeziorku krąży pewna, stara legenda. Ponoć można spotkać w nim morskiego potwora podobnego do małego smoka, który atakuje każdego kto zakłóci jego spokój. Nie wiadomo jakim cudem chłopakom nie stało się nic więcej...

Cała drużyna harcerska już odliczała dni do tego wyjazdu. Wszyscy bardzo się na niego cieszyli. W końcu nadszedł dzień obozu. Wszyscy spakowani? To ruszamy! - rzekł Tomasz. Nie spodziewał się jeszcze co go czeka.
Harcerze ochoczo rozbili swoje namioty zanim się ściemniło. Trójka z nich postanowiła się przejść w kierunku jeziorka, które znajdowało się około kilometr od...

To miały być wspaniałe wakacje na karaibskiej wyspie dla byłego prokuratora Williama Shelly'ego i jego rodziny. Żona wraz z synem zapisali się na rejs "pirackim" statkiem, który maiły ich zabrać do najbardziej kultowych miejsc związanych z fachem piractwa ery Republiki Piratów. Will nie płyną. Nienawidził mórz, oceanów i innych zbiorników wodnych większych od wanny. Miały przyjść do portu aby odebrać rodzinę, jednak statek nie przypływa. Biuro turystyczne nie może nawiązać kontaktu z jednostką. Następnego dnia znika kolejny okręt, tym razem wojskowy statek należący do władz Kuby. Widząc bezradność policji, Will zaczyna poszukiwania rodziny na własną rękę. Podczas śledztwa natyka się na trop legendarnego stwora - Krakena. Początkowo bierze go za zwykłe bajanie tubylców, chcących przyciągnąć klientów, jednak po czasie sam zaczyna wierzyć w morskiego potwora. Czy za znikaniem statków wraz z załogą odpowiada prawdziwy stwór morski będący na usługach Neptuna czy może jedno z państw testuje nową broń, a może coś jeszcze innego? Czy uda się byłemu prokuratorowi dotrzeć do rodziny? I czy bliscy przeżyją?

To miały być wspaniałe wakacje na karaibskiej wyspie dla byłego prokuratora Williama Shelly'ego i jego rodziny. Żona wraz z synem zapisali się na rejs "pirackim" statkiem, który maiły ich zabrać do najbardziej kultowych miejsc związanych z fachem piractwa ery Republiki Piratów. Will nie płyną. Nienawidził mórz, oceanów i innych zbiorników wodnych większych od wanny. Miały...

Na całym świecie od kilku miesięcy mają miejsce nieznane porwania. Perry Brown znany kryptozoolog został poproszony przez rząd, by pomóc rozwikłać sprawę. Gdy dociera do Wirginii Zachodniej, poznaję tam dziewczynkę, której mama została porwana w lesie. Dowiaduje się od Elizabeth, że tamtej nocy usłyszała głośny pisk za domem. Jej mama chciała sprawdzić co to za odgłosy i wszyła. Nigdy już nie powracając. Pobliscy mieszkańcy zeznali, że przez 10 minut nikt nie odbierał sygnału telewizyjnego. Kiedy po kilku tygodniach dochodzi do kolejnego porwania Elizabeth przyznaję, że widziała przez okno poruszająca się ogromną szarą plamę z wielkimi skrzydłami. To zeznanie okaże się kluczowym w całym śledztwie.

Na całym świecie od kilku miesięcy mają miejsce nieznane porwania. Perry Brown znany kryptozoolog został poproszony przez rząd, by pomóc rozwikłać sprawę. Gdy dociera do Wirginii Zachodniej, poznaję tam dziewczynkę, której mama została porwana w lesie. Dowiaduje się od Elizabeth, że tamtej nocy usłyszała głośny pisk za domem. Jej mama chciała sprawdzić co to za odgłosy i...

Kształt wody[bookLink]4820675|Kształt wody[/bookLink]

Kształt wody[bookLink]4820675|Kształt wody[/bookLink]

 [bookCover]4820675|Kształt wody[/bookCover]