forum Oficjalne Konkursy
[Zakończony] Ależ mnie to kusi! - wygraj książkę "Na pokuszenie".
Wirginia, wojna secesyjna. John Mc Burney, ciężko ranny kapral wojsk Unii, trafia przypadkowo do szkoły dla panien. Dzięki ich opiece dochodzi do siebie, a wtedy zaczyna manipulować przebywającymi tam kobietami i dziewczętami. Kiedy jednak kapral ujawnia swoje prawdziwe oblicze i spadają jego kolejne maski, on sam musi zmierzyć się z pytaniem: kto tu kogo wodzi na pokuszenie? I czy zdoła wyjść cało z burzy, którą rozpętał? Odcięcie szkoły od świata na skutek wojny, duszna atmosfera namiętności i uczuć – wszystko to tworzy niepokojący klimat i eksponuje samotność bohaterek.
Obecność żołnierza wrogich wojsk powoduje napięcie wśród kobiet, dotychczas odizolowanych od świata zewnętrznego. Mężczyzna wykorzystuje swoją pozycję i wodzi mieszkanki pensjonatu na pokuszenie. A jaką pokusę Wy odczuwaliście ostatnio? Jak opisalibyście to uczucie?
Czekamy na teksty o długości nieprzekraczającej 1500 znaków ze spacjami.
Nagrody
Autorzy pięciu najciekawszych tekstów otrzymają egzemplarz książki.
Na pokuszenie
Regulamin
- Konkurs trwa od 27 września do 4 października włącznie. W konkursie mogą wziąć udział jedynie osoby posiadające adres korespondencyjny w Polsce.
- Odpowiedzi muszą być napisane samodzielnie. Kopiowanie części lub fragmentów tekstów, recenzji innych osób jest zabronione. Teksty nie mogą przekraczać 1500 znaków ze spacjami.
- Każdy użytkownik może zgłosić tylko jedną pracę.
- Zwycięzców wybiera administracja serwisu lubimyczytać.pl. Decyzja jest nieodwołalna.
- Dane adresowe zostaną wykorzystane przez serwis lubimyczytać.pl i Wydawnictwo Marginesy.
- Adres zwycięzcy powinien zostać nadesłany do dwóch tygodniu od daty ogłoszenia wyników konkursu. Po tym terminie administracja lubimyczytać.pl dopuszcza wybór kolejnego laureata lub nieprzyznanie nagrody.
odpowiedzi [62]
A ja czuję silną pokusę aby przebrać się za słońce, wyjść na ulicę Szeroką w Toruniu i oznajmiać ludziom że świat jest piękny i że warto się uśmiechać.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postUważam że nie jestem złym mężem. To ja w domu dzierżę palmę zmywacza naczyń, ja przygotowuję śniadania i kolacje, także ja chodzę na zakupy. Regularnie zabieram żonę na weekendowe wypady, raz w roku udajemy się na urlop, bywamy każdego miesiąca w kinie, teatrze lub kameralnej kawiarni. Zabieram ją nawet na koncert Piaska, a to już duże poświęcenia. Nie palę, nie piję, nie...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejKolejny kawałek ciasta... To ponad 200 kcal, ale ono jest takie pyszne, takie słodkie i czekoladowe. 200 kcal to ponad 20 minut biegania. Zjadłam już dwa. Czy będę biegała ponad godzinę? Nieeee. Ojej, czy właśnie zjadłam trzeci kawałek? Niczego nie żałuję.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postOd dłuższego już czasu mam ogromną chęć wyjść z biura, pojechać na lotnisko bez zbędnego bagażu czy przygotowań i polecieć do mojego ukochanego miasta.Pokusa bywała już tak silna, że przeglądałam w pracy oferty lotów na dany dzień. Raz nawet znalazłam pasujące połączenie i jedyne, co mnie powstrzymało przed zabukowaniem biletu, był brak karty kredytowej. Gdyby istniała inna...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
"Zjedz czekoladę, nikt się nie dowie"- każdego dnia diabełek siedzący na moim lewym ramieniu szepce mi to do ucha.
"Wytrwaj, nie jedz, dobrze ci idzie"- dodaje otuchy aniołek z prawego ramienia.
Póki co, od momentu, w którym postanowiłam nie jeść słodyczy udaje mi się podążać zgodnie z podpowiedziami aniołka. I oby jak najdłużej.
Pokusa dopada mnie nieraz w bibliotece. Kiedy oddaję przeczytane książki i wystarczy jedno spojrzenie na regały rozmaitych książek to nie mogę przejść obok nich obojętnie. Wewnętrzny głos rozsądku mówi mi, że mam oddać i wyjść, ale drugi głos ten zupełnie przeciwny szepta "Wypożycz jak masz ochotę. Dlaczego odmawiasz sobie przyjemności?Bywa, że ulegam i pożyczę tę...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejPokusa dopadła mnie ostatnio wczoraj. Budzik obudził mnie przed 7.00. Powinnam była zaraz wstać i udać się na zajęcia, jednak coś mnie powstrzymywało... To ona. Zaczęła mnie namawiać, by zostać w łóżku. Twierdziła, że w pierwszym tygodniu zajęć i tak nie dowiem się niczego ciekawego, a w domu... Pośpię do 10.00, obejrzę serial, zjem powolne i pyszne śniadanie... W domu...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejDobra materiale nie są dla mnie jakąś szczególną pokusą. Zawsze pragnęłam czegoś więcej. Nasz stan psychiczny może zagwarantować nam więcej szczęścia niż pieniądze czy zachcianki. Bardzo często muszę walczyć z pokusą jaką jest dla mnie osiągnięcie pełnej wolności. Poczucia, że mogę wyjechać, zapomnieć o wszystkim i wszystkich. Czuję, że takie działanie mogłoby dać mi...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Zazwyczaj kuszą mnie książki, ale najczęściej zwalczam w sobie te pokusy, bo gdybym kupowała każdą publikację, którą mam chęć przeczytać to chyba bym zbankrutowała. Nie mówiąc już o stanie mojego kręgosłupa, bowiem książki z reguły noszę w torebce i czytam w drodze do pracy, a czasami są to bardzo grube tomiszcza.
Ostatnio z kolei odczułam bardzo silną pokusę zakupu...
Największą pokusą jest czekolada ;) taka z dużą ilością orzechów! Mniammmm kocham czekoladę <3. Czułam narastający głód, chęć była tak silna, że nie mogłam się temu oprzeć. Czułam się jak magnes naładowany ujemnie a czekolada była moim "plusem". Przyciągała mnie zniewalającym zapachem.
Mam!
Dorwałam ją!
Mmmm rozpływa się w ustach, czuję cudowny smak i już jestem...