Kaszy jaglanej garść lub dwie przepłucz wodą gorącą jak majowy dzień, a następnie chłodną niczym wiosenny poranek. Ugotuj ją według receptury zamieszczonej na opakowaniu tych szlachetnych ziaren. Soczystego pomidora podziel ostrym nożem na niewielkie kostki, podobnie postąp z pachnącym zielonym ogórkiem i wszystko wymieszaj z chłodną już nieco kaszą. Jeśliś miłośnikiem kukurydzy zaklętej w puszkę, dodaj jej do mieszanki według uznania. Przypraw (osobliwie ziół rozmaitych) także użyj zgodnie z upodobaniem. Ostatnią czynnością przed zapakowaniem do odpowiedniego flakonika lub puzderka niech będzie posypanie dania prażonymi ziarnami słonecznika. Sałatka ta nasyci Cie w podróży, zapewni niezapomniane rozkosze podniebienia, a i towarzyszom Twoim nie będzie niemiła.

Kaszy jaglanej garść lub dwie przepłucz wodą gorącą jak majowy dzień, a następnie chłodną niczym wiosenny poranek. Ugotuj ją według receptury zamieszczonej na opakowaniu tych szlachetnych ziaren. Soczystego pomidora podziel ostrym nożem na niewielkie kostki, podobnie postąp z pachnącym zielonym ogórkiem i wszystko wymieszaj z chłodną już nieco kaszą. Jeśliś miłośnikiem...

W taka podróż z pewnością wzięłabym ze sobą racuchy owsiane z grubym plastrem jabłka.Szybkie ,proste danie bo aż :-)z pięciu składników :jabłko,jajko,płatki owsiane,mleko,mąka pełnoziarnista..a jakże zdrowe i apetyczne

W taka podróż z pewnością wzięłabym ze sobą racuchy owsiane z grubym plastrem jabłka.Szybkie ,proste danie bo aż :-)z pięciu składników :jabłko,jajko,płatki owsiane,mleko,mąka pełnoziarnista..a jakże zdrowe i apetyczne

Weszłam do kuchni i zamarłam.
- Co to jest? - Zapytałam babci, która krzątała się po kuchni.
- Jedzenie dla Ciebie. - Odpowiedziała. - Jedziesz na wycieczkę i powinnaś zabrać ze sobą coś do jedzenia.
- Ale to za dużo babciu. - Powiedziałam nieśmiało, patrząc na pojemniki znajdujące się na kuchennym stole. - Podróż pociągiem trwa tylko dwie godziny. W Krakowie są sklepy i bary. Jak będę głodna, to sobie coś kupię.
- No właśnie przygotowałam tyle jedzenia, że nie powinnaś nic kupować. Nie pochwalam jedzenia na mieście. Bóg jeden wie, co oni tam sprzedają w tych restauracjach...
Nic nie powiedziałam. Zaczęłam zaglądać do pojemników. W pierwszym były owoce. Jabłka i banany. Zajrzałam do drugiego. Tym razem warzywa. Pomidorki koktajlowe, marchewka, rzodkiewka. W trzecim pojemniku znalazłam sześć kawałków ciasta marchewkowego i kolejne sześć murzynka. W czwartym była sałatka grecka delikatnie skropiona tylko oliwą z oliwek. W piątym pojemniku znalazłam 8 kanapek.
Dwie pierwsze są z serem pleśniowym i żurawiną. - Powiedziała babcia. - Dwie kolejne z twarożkiem, rzodkiewką i szczypiorkiem. Następne z mozzarellą, pomidorem i bazylią. Ostatnie dwie z pastą z pieczonej papryki i awokado. W termosie masz zieloną herbatę z odrobiną mięty. - Kontynuowała. - I butelkę wody mineralnej. Smacznego. I baw się dobrze!
Poddałam się. Z babcią i z jej kuchnią jeszcze nikt jeszcze nie wygrał.

Weszłam do kuchni i zamarłam.
- Co to jest? - Zapytałam babci, która krzątała się po kuchni.
- Jedzenie dla Ciebie. - Odpowiedziała. - Jedziesz na wycieczkę i powinnaś zabrać ze sobą coś do jedzenia.
- Ale to za dużo babciu. - Powiedziałam nieśmiało, patrząc na pojemniki znajdujące się na kuchennym stole. - Podróż pociągiem trwa tylko dwie godziny. W Krakowie są sklepy i...

Na podróże dłuższe lub krótsze polecam domowej roboty batony.
Są zdrowe, pożywne i super proste do zrobienia. Aby je zrobić potrzebujemy:
1 szklanka płatków owsianych
1/4 szklanki wiórków kokosowych
3/4 szklanki orzechów (jakie lubicie - mogą być włoskie, laskowe, migdały...)
1/2 szklanki żurawiny
1 szklanka daktyli
1/4 szklanki rodzynek
2 łyżki kakao
2 łyżeczki cynamonu
6 łyżek mleka
szczypta soli

Wszystkie składniki wrzucamy do blendera i włączamy.
Następnie formujemy w prostokąt, kroimy w podłużne batony i wkładamy do lodówki, żeby trochę stwardniały.
Oczywiście nie trzeba się dokładnie trzymać podanej listy. Można wrzucić dowolne suszone owoce czy orzechy - byle mniej więcej zachować proporcje, żeby nam się nie rozpłynęły.
Taka przekąska nie brudzi i jest łatwa do przenoszenia. A na większy głód możemy zrobić z większą ilością orzechów i zjeść ich 2-3.

Na podróże dłuższe lub krótsze polecam domowej roboty batony.
Są zdrowe, pożywne i super proste do zrobienia. Aby je zrobić potrzebujemy:
1 szklanka płatków owsianych
1/4 szklanki wiórków kokosowych
3/4 szklanki orzechów (jakie lubicie - mogą być włoskie, laskowe, migdały...)
1/2 szklanki żurawiny
1 szklanka daktyli
1/4 szklanki rodzynek
2 łyżki kakao
2 łyżeczki cynamonu
6...

ramenburger bardzo pyszny japoński wynalazek coraz częściej spotykany w polsce:)

ramenburger bardzo pyszny japoński wynalazek coraz częściej spotykany w polsce:)

Ja uwielbiam fit naleśniki :) 1 jajko, 3 łyżki płatków owsianych, łyżka siemienia lnianego i 1/4 szklanki mleka sojowego. Wszystko blenduje i smaze na rozgrzanej oliwa patelni :)

Ja uwielbiam fit naleśniki :) 1 jajko, 3 łyżki płatków owsianych, łyżka siemienia lnianego i 1/4 szklanki mleka sojowego. Wszystko blenduje i smaze na rozgrzanej oliwa patelni :)

Może i moja propozycja będzie banalna, ale dla mnie liczy się, żeby potrawa była szybka do przygotowania i robiona na świeżo. Oraz, oczywiście, smaczna i zdrowa.
Moim zdaniem najlepszym wyjściem jest sałatka, warzywna lub owocowa, jak kto woli.
Jeśli chodzi o warzywną, polecam następujący przepis: mieszanka sałat, ser feta, pomidor, korniszonki z zalewy octowej, prażone ziarna (słonecznika, dyni, pini itp. - można kupić gotową mieszankę) oraz (opcjonalnie, jak ktoś akurat ma pod ręką) pieczony kurczak. Zapewniam, że jest przepyszna, zdrowa oraz banalnie prosta do przygotowania.
Co do sałatki owocowej, to mamy naprawdę mnóstwo opcji. Ja robię z tego, co akurat mam pod ręką: pomarańcza z grejpfrutem (ostrzegam, że obieranie cytrusów zajmuje serio sporo czasu); jabłko, kiwi i granat; banan, gruszka i truskawka, słowem - jak kto woli. I mam taką poradę, żeby owoce (głownie jabłka i banany) nie sczerniały, wiele osób poleca zalać je sokiem z cytryny. Ta metoda jest skuteczna, jednak jeśli ktoś nie lubi tego kwaśnego posmaku, polecam użyć soku z granata. Jest równie skuteczny, a np. mi smakuje bardziej.
Ważne jest jednak, aby mieć szczelne pudełko, zwłaszcza przy owocach, które łatwo puszczają sok.
Do picia polecam herbatkę w termosie (ja preferuję zieloną) lub soczek owocowy (tu stawiam na pomarańczowy).
Smacznego!

Może i moja propozycja będzie banalna, ale dla mnie liczy się, żeby potrawa była szybka do przygotowania i robiona na świeżo. Oraz, oczywiście, smaczna i zdrowa.
Moim zdaniem najlepszym wyjściem jest sałatka, warzywna lub owocowa, jak kto woli.
Jeśli chodzi o warzywną, polecam następujący przepis: mieszanka sałat, ser feta, pomidor, korniszonki z zalewy octowej, prażone...

Idealną potrawą, która nadaje się do zjedzenia w pociągu jest ryż z warzywami. Wedle upodobań, może to być także kasza jaglana, która również doskonale pasuje i smakuje. Przepis jest banalnie prosty. Potrzebujemy jednej piersi z kurczaka, mieszanki mrożonych warzyw (nie tracących swoich wartości odżywczych!), które można kupić w każdym sklepie spożywczym oraz torebkę ryżu, bądź kaszy jaglanej. Pokrojoną w kawałeczki pierś z kurczaka podsmażamy na niewielkiej ilości oleju rzepakowego, do lekkiego zarumienia, następnie dodajemy mieszanki warzywnej oraz ugotowanego ryżu bądź kaszy jaglanej. Przyprawić można wedle uznania bądź kupić mrożone warzywa z gotowymi przyprawami. Mi, osobiście, tego typu danie wystarcza na kilka dni, więc z takim jedzonkiem żadna podróż nie jest straszna. Potrawa jest pyszna, lekka, zdrowa i na swoim przykładzie, gwarantuję iż nie przeszkadza ona podróżnym. Wręcz przeciwnie - nie jeden z nich chciałby tego skosztować :)

Idealną potrawą, która nadaje się do zjedzenia w pociągu jest ryż z warzywami. Wedle upodobań, może to być także kasza jaglana, która również doskonale pasuje i smakuje. Przepis jest banalnie prosty. Potrzebujemy jednej piersi z kurczaka, mieszanki mrożonych warzyw (nie tracących swoich wartości odżywczych!), które można kupić w każdym sklepie spożywczym oraz torebkę ryżu,...

Mając duże doświadczenie w podróżach zarówno autobusami jak i pociągami polecam pakowane jedzenie w pojemniki próżniowe lub kubki termiczne.

W pojemniki zdrowe sałatki z warzyw, owoców z dodatkiem jogurtu naturalnego czy owsianka sama jestem ich wielką fanką zwłaszcza z bakaliami. Takie pojemniki hamują wydobywanie się zapachu. Do kubka termicznego polecam cieple napoje lub koktajle zależy od pory roku. Bardzo dobre są również bułki z serkami i innymi dodatkami typu pomidorki. Zależy tez od pory roku wiadomo, ze w cieplejsza porę nie zaopatrzymy się w cos co szybko się zepsuje i przyprawi nas o zle samopoczucie.

Lecz myślę, ze najprościej zrobić placuszki, naleśniki z farszem, który nie obrudzi nas oraz innych do okoła.

2banany i 2jajka utrzec na gładką masę odprawić do smaku, usmażyc i gotowe 😉

Albo zdrowe ciastka z otrebami oraz bakaliami.

Mając duże doświadczenie w podróżach zarówno autobusami jak i pociągami polecam pakowane jedzenie w pojemniki próżniowe lub kubki termiczne.

W pojemniki zdrowe sałatki z warzyw, owoców z dodatkiem jogurtu naturalnego czy owsianka sama jestem ich wielką fanką zwłaszcza z bakaliami. Takie pojemniki hamują wydobywanie się zapachu. Do kubka termicznego polecam cieple napoje...