"Czara Ognia", bo jej czytanie zawsze zajmuje mi najwięcej czasu. Chociaż ją oczywiście bardzo lubię, bo kocham całą serię. ;)

"Czara Ognia", bo jej czytanie zawsze zajmuje mi najwięcej czasu. Chociaż ją oczywiście bardzo lubię, bo kocham całą serię. ;)

Moim zdaniem najgorszą częścią jest Zakon Feniksa. Mało tam jest akcji oraz wydarzenia mało się kleją ze sobą i tylko znajomość książki potrafi to ogarnąć.

Moim zdaniem najgorszą częścią jest Zakon Feniksa. Mało tam jest akcji oraz wydarzenia mało się kleją ze sobą i tylko znajomość książki potrafi to ogarnąć.

Kocham wszystkie ale najmniej Więzinia Azkabanu, wkurzyło mnie to, że Glizdogon uciekł

Kocham wszystkie ale najmniej Więzinia Azkabanu, wkurzyło mnie to, że Glizdogon uciekł

Nie nazwałabym najgorszą, bo bardzo lubię HP, tfu uwielbiam. Jednak Zakon Feniksa najbardziej mi się dłużył, nie to, że był nudny, ale długo czytałam ten tom i już się niecierpliwiłam.

Nie nazwałabym najgorszą, bo bardzo lubię HP, tfu uwielbiam. Jednak Zakon Feniksa najbardziej mi się dłużył, nie to, że był nudny, ale długo czytałam ten tom i już się niecierpliwiłam.

Komnata Tajemnic na 100%. Jakoś nie przypadła mi specjalnie do gustu.

Komnata Tajemnic na 100%. Jakoś nie przypadła mi specjalnie do gustu.

Dla mnie wszystkie części Harrego są ciekawe, ale jeżeli mam wybierać to raczej Książę Półkrwi. Częściami była trochę nudawa.

Dla mnie wszystkie części Harrego są ciekawe, ale jeżeli mam wybierać to raczej Książę Półkrwi. Częściami była trochę nudawa.