-
ArtykułyAkcja recenzencka! Wygraj „Chłopaka, który okradał domy. I dziewczynę, która skradła jego serce“LubimyCzytać1
-
ArtykułyCały ocean atrakcji. Festiwal Fantastyki Pyrkon właśnie opublikował pełny program imprezyLubimyCzytać1
-
ArtykułyWeź udział w akcji recenzenckiej i wygraj książkę Julii Biel „Times New Romans”LubimyCzytać4
-
ArtykułySpotkaj Terry’ego Hayesa. Autor kultowego „Pielgrzyma” już w maju odwiedzi PolskęLubimyCzytać2
Cytaty z tagiem "verne" [6]
[ + Dodaj cytat]W 1872 roku dom pod numerem siódmym przy Saville Row w Burlington Gardens w Londynie, dom, gdzie w 1816 roku zmarł Sheridan, zamieszkiwał Fileas Fogg esquire. (tłum. Zbigniew Florczak)
To wyjaśniało dlaczego żył samotnie i, aby tak rzec, poza nawiasem społeczeństwa; rozumiał dobrze, że w życiu istnieje zjawisko tarcia, a ponieważ tarcie opóźnia ruch, więc nie ocierał się o nikogo.
Tymczasem pan Fogg zwrócił się do pani Aoudy.
— Czy nie boi się pani?
— Z panem niczego się nie boję.
- Przyjacielu Ned, wiem, że zabijasz ryby i łowisz je bardzo zręcznie. Złowiłeś mnóstwo tych zajmujących zwierząt. Ale założyłbym się, że nie wiesz jak je klasyfikować należy.
[...]
- Otóż właśnie, przyjacielu Conseil - rzekł oszczepnik, nachylając się ku szybie w ścianie - różne gatunki i odmiany przed nami przepływają!
[...]
- Dalej, przyjacielu Conseil, nazywajże je, nazywaj - mówił Ned Land.
- Ja tego nie potrafię - odparł Conseil - To rzecz mego pana.
[...]
- To rogatnica - rzekłem.
- I to chińska - dodał Ned Land.
- Rodzaj balistów, rodzina kolczasto-pancernych, rząd zrosłoszczękich - wyrecytował Conseil (Rozdział 14).
Tak więc Phileas Fogg wygrał zakład. Przebył drogę naokoło świata w przeciągu osiemdziesięciu dni! Ekscentryczny dżentelmen wykazał w tej podróży dużo zimnej krwi i taktu.
Ale potem? Cóż zyskał za to, co zdobył w tej trudnej drodze?
„Nic“ powie ktoś nieświadomy. Ale tak nie jest. Posiadł piękną kobietę, która go uczyniła najszczęśliwszym z ludzi. Warto więc było i świat objechać!
[...] najczęściej bywa tak, że wielcy złodzieje zawsze z pozoru przypominają uczciwych ludzi. Rozumie pan, że tym, którzy wyglądają na łajdaków, nie pozostaje nic innego, jak prowadzić prawe życie, w przeciwnym razie zaraz by ich aresztowano. Widzi pan teraz, że najdokładniej należy się przyglądać uczciwym, a nie szelmowskim twarzom. Przyznaję, że to niełatwa praca. To jest raczej sztuka, a nie zwykłe rzemiosło.